Właśnie mamy
kolejny przykład tego, jaki poziom intelektualny prezentują osoby z tzw.
celebryckiego światka. Ludzie goszczący na okładkach kolorowych magazynów, w plotkarskich
portalach i zapraszani do telewizji - ukazywani wszędzie jako autorytety od
wszystkiego, a dodatkowo o ich każdym kroku jesteśmy od razu szeroko informowani.
W dniu
wczorajszym pani psycholog (bo aktorką nie jest, gdyż szkoły aktorskiej nie
skończyła, więc jest tylko i wyłącznie osobą występującą w tasiemcu) Katarzyna
Cichopek wykazała się niezwykłym wyczuciem chwili i empatią w stosunku do osób
cierpiących.
Podczas, gdy w
Grecji od kilku dni szaleją olbrzymie pożary (w pobliżu Aten, Koryntu i na Krecie), w których życie straciło ponad 80 osób (w tym
dwoje Polaków – matka z dzieckiem, choć w tym przypadku narodowość ofiar ma
najmniejsze znaczenie), przeszło 200 zostało rannych, w poniedziałek wprowadzono
stan wyjątkowy, a władze kraju zadecydowały o ogłoszeniu trzydniowej żałoby narodowej nasza celebrytka spędzająca
tam wakacje wrzuca roześmiane zdjęcia na swojego Instagrama. Gdyby na tym
poprzestała byłoby wszystko w porządku, jednak uśmiechom od przysłowiowego „ucha
do ucha” na tle morza lub z basenu
leżąc na różowym flamingu towarzyszy wpis:
„Kurczę... Głupio mi tak
wrzucać radosne zdjęcia z moich greckich wakacji, kiedy obok na Krecie i w
Atenach rozgrywa się taka tragedia. Jestem myślami ze wszystkimi,
którzy teraz przeżywają dramat... #greece #holiday #prasonisibeach #travel”
Pani Kasiu skoro
jest Pani głupio to, dlaczego Pani to zrobiła? Dlaczego nie podarowała sobie Pani
tego? Czy, aż tak ważny jest dla Pani lans? Tak za wszelką cenę? Może czasem
zanim się coś zrobi lepiej jest po prostu pomyśleć i zamilknąć wg zasady, że milczenie jest złotem zamiast
zamieszczać pod fotkami podobny tekst.
Komentarze
Prześlij komentarz