W dniu
wczorajszym napisałam, że Mike Tyson wystąpił w filmie o Powstaniu Warszawskim
oddając hołd jego ofiarom. Niestety, gdy dzisiaj weszłam na Internet, żeby przejrzeć
najświeższe informacje doznałam szoku! Dlaczego? Bo fala hejtu wylana na
sportowca mnie przeraziła. Co najbardziej interesujące popłynęła ona ze strony
osób uważających siebie za mądrych, światłych, inteligentnych oraz broniących
wolności słowa i demokracji. Na hipokryzję zakrawa fakt, że wśród nich są ludzie
mediów, a wysuwane przez nich zarzuty to przeszłość Amerykanina oraz posiadane
przez niego …tatuaże!
Cóż zawsze
myślałam, że nie ocenia się nikogo po wyglądzie tylko tym, co ma w głowie. Zresztą
to jest przecież jedna z głównych tez głoszonych przez znane z tzw. liberalnych
poglądów osoby, z których media robią autorytety w każdej niemal dziedzinie.
Odnosząc się natomiast do przeszłości p. Mike Tyson’a za to, co zrobił poniósł
już karę i chyba może wypowiedzieć swoje zdanie odnośnie interesujących go
kwestii! Warto również sięgnąć po książkę (dla sporej części istnieje coś takiego!) i przeczytać jego życiorys- wtedy zupełnie inaczej będziemy go oceniać. Większość ludzi powinna,
także zastanowić się zanim coś napisze, bo drugiego człowieka łatwo się ocenia –
zwłaszcza nie wiedząc o nim tak w zasadzie zupełnie nic, albo niewiele.
Do jasnej cholery
p. Mike Tyson jest takim samym człowiekiem, jak każdy z nas – a może jednak nie!
Tak się składa, że bardziej zainteresowało mnie właśnie Jego zdanie o PW i w
ogóle o Polsce niż np. być może niedoszłego kandydata na prezydenta RP. Aha i
jeszcze jedno: tego wielkiego sportowca zna cały świat i usłyszy wypowiedziane
przez Niego słowa, natomiast wylewających na Niego hejt „polskich patriotów” z
wyjątkiem garstki w tym kraju nikt.
I jeszcze
jedno: tak z czystej ciekawości poświęciłam się i przeczytałam posty innych osób
komentujących materiał na temat p. Mika Tysona i jego udziału w filmie o PW w
Onecie. Wbrew temu, co zobaczyłam i dla wiadomości tych osób Sportowiec
wystąpił w nim za darmo, jak również sam napisał tekst oraz zredagował jego
część.
Komentarze
Prześlij komentarz