Przykre
jest, że w kraju szczycącym się tak wielkim przywiązaniem do religii, wartości i
tradycji są osoby niepotrafiące uszanować nawet Świąt Bożego Narodzenie. Tego najbardziej rodzinnego czasu,
a zwłaszcza Wigilii będącej dla wielu szczególnym i wyjątkowym dniem. Czasu pełnego miłości, dobroci,
bliskości, spędzonego z bliskimi w rodzinnym gronie i życzliwością dla każdego.
Czasu pokoju, pojednania i wzajemnych życzeń dobra przy łamaniu się
opłatkiem.
Z
szacunku do samej siebie i innych rozumiejących i zdających sobie sprawę z tego
czym jest Boże Narodzenie i Wigilia publikuję ten tekst dopiero dzisiaj.
W
Wigilię ponad 100 osób protestowało przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie w
„obronie wolnych sądów”. Jak widziałam na prezentowanych w mediach zdjęciach w
ten oto sposób grupa ludzi mających nadzieję stać się informacją nr 1 dnia i
zabłysnąć w mediach (dokładnie tak ja to odbieram) ustawiła długi stół,
przypominający ten wigilijny, przed budynkiem . Protestujący głosili, że mają
„wielkie pretensje” do Prezydenta RP Andrzeja Dudy, że podpisał ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym.
Jak mówił Michał Wawrykiewicz z
inicjatywy Wolne Sądy „Ma
uświadomić ludziom, którzy będą zasiadać do stołu wigilijnego, że w polskiej
historii stało się coś bardzo ważnego i niedobrego” oraz, że właśnie została
złamana Konstytucja RP.
Nie
chcę się rozpisywać o ostatnich wydarzeniach i wypowiedziach poszczególnych
osób na temat ustawy, bo zajęłoby to stanowczo za dużo i czasu i miejsca. Powiem
tylko, że sądy i sędziowie do tej pory były tak „wolne” i „niezawisłe”, że
niech przykładem będzie tragiczne wydarzenie sprzed 20 w Szczucinie, gdzie w
bestialski sposób zamordowano 17 dziewczynę, a właściwie tak naprawdę to
jeszcze dziecko. Przez prawie dwie dekady sprawa ta uchodziła za nierozwiązaną.
W
tym miejscu bardzo przepraszam Rodzinę i Bliskich Ś.P. Iwony Cygan, że po raz
kolejny poruszam ten temat, ale niech on posłuży za przykład, jak do tej pory
służył wymiar sprawiedliwości.
To
brutalne morderstwo po dziś dzień uchodziło za sprawę nierozwiązaną pomimo, iż
wystarczyły tylko chęci, aby stało się inaczej. Niestety przez sieć powiązań
nie można było tego zrobić. Po śmierci tej młodej dziewczyny miały miejsce
kolejne uznawane za „nieszczęśliwe wypadki” bądź „samobójstwa”.
Żeby
na ten temat dowiedzieć się więcej wystarczy wpisać imię i nazwisko Iwona
Cygan, „zbrodnia w Szczucinie”, „Polskie Twin Peaks” lub zobaczyć moje wcześniejsze
teksty.
Chęci
rozwiązania sprawy nie było ani ze strony policji, ani prokuratury w Dąbrowie
Tarnowskiej, ani w Tarnowie, a kto jeszcze? W tym momencie tylko jeden Bóg wie.
Do tej pory aresztowano 17 osób, w tym 14 policjantów (byłych i obecnych
funkcjonariuszy). O tym, jak macki tej ośmiornicy – bo nie będzie przesadą
nazwanie tak tego zjawiska - wystarczy też sprawdzić, co mówił główny oskarżony
o morderstwo Paweł K. w wywiadzie dla austriackiej poczytnej gazety. Chcę żeby
wszystko było jasne – ja nie twierdzę, że to jest prawda, ale każdy choć
odrobinę myślący wie, że w sprawie tej „umoczeni są” nie tylko sami policjanci,
morderca i koleżanka zamordowanej dziewczyny. Winni to osoby „wyższe”. Polecam
również sprawdzić, kto jest obrońcą dwójki z zatrzymanych (jeden z moich
wcześniejszych postów).
Dziś
w sprawie jest już akt oskarżenia. Stało się możliwe po kolejnej wznowie
śledztwa i kilkunastu miesiącach.
Takich
spraw jest wiele, obawiam się, że bardzo, bardzo wiele, a niestety jak dotąd
nikt ani prokuratury, ani sędziów nie kontroluje i rozlicza.
Komentarze
Prześlij komentarz