Kilka dni temu,
tj. w poniedziałek 11 listopada, w programie stacji TVN 24 „Szkoło kontaktowe” zaistniała
sytuacja, że dzwoniący telewidz wyraził głęboki smutek z powodu podpisania
umowy przez prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka z TVP. Jej
wynikiem jest, że to właśnie Telewizja Publiczna ma wyłączne prawo do
transmisji meczów reprezentacji Polski w piłce nożnej na najbliższe 5 lat. We
wszystkich klasach rozgrywek: eliminacje do ME 2020, MŚ 2022, w całości mecze
turniejowe ME 2020 i MŚ 2018 i 2022, spotkania towarzyskie oraz te w nowej
formule Ligi Narodów, która zacznie funkcjonować od przyszłego roku.
Ja powiem, że
nareszcie! Uważam, że wszystkie spotkania rozgrywane przez naszą reprezentację
(nie mówię tutaj tylko o piłce nożnej) powinny być nadawane przez telewizję
publiczną. To nie wszystko. Moim zdaniem, także wszelkie imprezy typu MŚ, ME,
IO również powinny być transmitowane przez TVP. Umożliwi to śledzenie wydarzeń z
tych najważniejszych aren sportowych każdemu – bez względu, czy posiada dekoder
czy też nie. Wydarzenia te powinny być ogólnie dostępne posiadającym odbiornik
telewizyjny.
Gdybym była osobą
cyniczną i złośliwą powiedziałabym też, że nareszcie Zygmunt Solorz i należący
do niego Polsat Cyfrowy poniósł klęskę i cieszy mnie to niezmiernie!
Nie wspominam
o ewidentnym złamaniu umowy z abonentami czego dopuścił się Polsat Cyfrowy podczas
ostatnich ME: zablokowanie dostępu do niemieckiej stacji, gdzie duży procent
osób oglądał transmisję. Pomijam też już sprawę wykupu dostępu oglądania w
Polsacie Cyfrowym rozgrywek za dodatkową opłatą. W każdym razie blokując
niemiecką stacje ZDF Polsat Cyfrowy złamał umowę ze swoimi odbiorcami, ponieważ
ci ludzie podpisując ją wcześniej mieli napisane czarno na białym jakie
programy – w tym właśnie ten konkretny - mają w swoich pakietach.
I nie chodzi
tylko i wyłącznie o piłkę nożną. Dla tych, którzy nie wiedzą, a przypominając niepamiętającym,
gdyby nie interwencja TVP to finał MŚ w siatkówce również byłby dostępny tylko
na zakodowanym Polsacie.
Już wcześniej
napisałam, jak nieuczciwą firmą jest Polsat i w jakim poważaniu ma telewidzów –
ludzi, dzięki którym mają pracę i pieniądze, a właściciele stacji miejsce w
rankingu najbogatszych Polaków. Zresztą w podobnym ma też inna związana z tym
nazwiskiem. Dzięki pieniądzom pochodzącym z płaconego przez nas abonamentu
przekładającym się na zyski firmy Z. Solorz i jego najbliżsi uznawani są przez
pewne gremia za tworzących tzw. „elitę” naszego kraju.
Osobiście mam
nadzieję, że skończy się to, jak najszybciej i tak jak napisałam kiedyś:
wszyscy związani ze wspomnianą firmą zostaną dokładnie „prześwietleni”.
Wspominając
też zaistniałą sytuację, gdy Polsat Cyfrowy zablokował niemieckie stacje
podczas ME to oprócz tego, że powinny zająć się tym nasze rodzime instytucje
to, także na miejscu Niemiec postąpiłabym podobnie i dążyła do ukarania
prywatnej stacji Z. Solorza. Nie byłoby żadnego „zlituj” i ten krok miałby
zaboleć, oj bardzo zaboleć.
Komentarze
Prześlij komentarz