Napisałam
kilka dni temu, że mimo wielu głosów twierdzących, że oto
początek III wojny światowej wywołanej przez prezydenta USA
Donalda Trumpa rozkazem zabicia jednego z największych terrorystów
globu generała Kasama Sulejmaniego do niczego takiego nie dojdzie,
tak słowa te podtrzymuję. Moja sobotnia opinia o groźbach Iranu,
jego odwecie, zemście, także pozostaje w niezmienionej formie.
Słuchając i obserwując poczynanie tegoż kraju nazywam to
mruczeniem „lwa”.
Nie
trzeba się ze mną zgadzać, ale wskazuje na to chociażby zmieniony
ton Iranu. Oczywiście w dalszym ciągu są krytyczne słowa pod
adresem Stanów Zjednoczonych, prezydenta Trumpa i jego sojuszników,
ale przecież wszyscy wiemy, że musi tak być! Wcześniej
słyszeliśmy, że Iran ma wyznaczone 35 cele, w które mogą
uderzyć, po kilkudziesięciu godzinach było już „tylko” 13
scenariuszy „zemsty”.
Dzisiejszy
nocny atak. Tak oczywiście i kolejne, także będą. Nie ma się co
oszukiwać, jednak wszyscy wiemy, jakie były ich wyniki. W zasadzie
ich nie było❗ Były też ze strony Iranu ostrzeżenia. Nie było
również ofiar – a to przecież najważniejsze.
Dalej,
wieczorne naszego czasu, wystąpienie prezydenta Donalda Trumpa. Mi
najbardziej zapadła w pamięć zapowiedź „straszliwych” sankcji
dla Iranu. Czekam, kiedy się zaczną i co obejmą. I drugie: póki Donald Trump jest prezydentem USA - Iran broni jądrowej miał nie będzie❗ Amerykański
przywódca nie sygnalizuje, także dalszych działań wojennych –
po prostu: Sulejmani nie żyje i robota skończona❗
Śmieszy
mnie również reakcja – a w zasadzie jej brak – Unii
Europejskiej, jakby to można było określić: rozpaczliwe
rozglądanie się Brukseli wkoło, a przecież Sulejmani został
zapisany przez nich samych na liście najbardziej poszukiwanych osób!
Oto dowód:
Dlatego
właśnie pisząc te słowa jestem spokojną i opanowaną. Oczywiście
jako zdrowa na umyśle nikomu choroby ani śmierci nie życzę,
jednak w mojej opinii są jeszcze na świecie osoby bez, których
wpływu (same słowa te wskazują, że nie mówię o śmierci) na
pewne wydarzenia wszystkim żyłoby się lepiej. Wracając natomiast
do samego Iranu trzeba nam sobie uzmysłowić: to jedno z tych miejsc
będących gniazdem światowego terroryzmu! Przykre, bo region z
piękną historią i mnóstwem zabytków, przy normalnych władzach
mógłby być wspaniałym dla turystów.
W
Iranie dzisiejszej nocy miała miejsce, także katastrofa
ukraińskiego samolotu, który wraz z pasażerami leciał do Kijowa.
Według agencji informacyjnej Reuter,
w boeingu doszło awarii technicznej, prawdopodobnie chodzi o
przegrzanie jednego z silników, gdyż właśnie on wybuchł. Stało
się to krótko po starcie z międzynarodowego lotniska w Teheranie.
Zginęło 176 osób, w tym 167 pasażerów oraz dziewięciu członków
załogi: 82 Irańczyków, 63 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców, 10
Szwedów, 4 Afgańczyków oraz 3 Niemców i Brytyjczyków.
Oczywiście
można myśleć i sądzić różnie, jednakże – przynajmniej
oficjalnie – nie znaleziono nic wskazującego na zestrzelenie.
Pewne jest natomiast coś innego: nawet, gdyby był to zwykły
wypadek, pokazywano wszelkie możliwe dowody na to i tak znajdą się
ludzie uważający inaczej❗
Oczywiście
wielka tragedia, zwłaszcza dla bliskich ofiar❗ Niestety polscy
Internauci po raz kolejny „zabłysnęli” poziomem kultury i
intelektu. Wystarczy wejść na pierwszą lepszą informację o
samolocie, bo od razu mamy wysyp głupich, bezmyślnych komentarzy –
począwszy od tego, że to zamach na 100 % - i propozycji do wyboru,
do koloru kto go dokonał (lub „co”, bo takie też są). Wstyd,
że wielu nie potrafi uszanować nawet śmierci niewinnych ludzi.
Dodatkowo
Iran nawiedziło nad ranem trzęsienie ziemi. Też tak z ciekawości
przeczytałam parę komentarzy Internautów. Jakie były opinie❓ Mili
Państwo też i takie, że nie było to zjawisko naturalne... lecz
stoją za tym... - i podobnie można wybrać, kogo wypowiedź jest
dla nas bardziej „wiarygodna”.
Zdj. Radio Zet |
Komentarze
Prześlij komentarz