Moi Mili przed nami ostatnia tegoroczna pełnia Księżyca. Ukaże się nam w niej już za tydzień – 19 grudnia, wschód – godzina 5.37.
Pamiętajmy, że przez wieki mieszkańcy naszej planety wykorzystując kolejne fazy Srebrnego Globu planowali życie. Liczyli w ten sposób mijające lata i pory roku, a co się z tym wiąże określali najwłaściwsze momenty do wykonywania prac polowych oraz przygotowano do nadejścia zimy.
Różne kultury zamieszkujące Ziemię każdej pełni nadawały specyficzne nazwy charakterystyczne dla zamian zaobserwowanych w świecie flory i fauny lub aury danego miesiąca.
Grudniowa pełnia nosi nazwę Pełni Zimnego Księżyca nawiązując do wyjątkowo długich i ciemnych zimowych nocy wraz z towarzyszącymi im mrozami. Z tego też powodu możemy się spotkać z inne: Księżyc Szronu i Pełnia Długich Nocy. Ta ostatnia ma podwójne znaczenie - zimowe noce są zdecydowanie dłuższe, a Srebrny Glob ponad horyzontem utrzymuje się dłuższy niż zwykle.
Ale jest jeszcze jedna nazwa – to Dębowa Pełnia.
Skąd z kolei ona❓
Mówimy o symbolu. Dąb jest wytrwałym, silnym i może bez problemu przetrwać zimę z całym jej „dobrodziejstwem”.
Dawniej panowało, także przekonanie, że Srebrny Glob w ostatnim miesiącu roku posiada magiczną moc wpływającą na zdrowie, nastrój i zachowanie ludzi.
Komentarze
Prześlij komentarz