Beijing 2022 nie do obrony

Nawiązując do moich poprzednich postów.

W dniu wczorajszym poświęciłam trochę czasu, by sprawdzić, co Internauci piszą o „bojkocie politycznym” przez część polityków IO w Pekinie.

Co uderzyło❓

Sporo komentarzy, w których ich autorzy zauważają, że owe osoby dobrze robią, gdyż Igrzyska Olimpijskie nie są dla nich, lecz sportowców (dodam, że duży procent z nich używa przy tym błędnego sformułowania „olimpiada” będąca okresem od końca jednych IO do rozpoczęcia drugich) i nareszcie to zauważyli.

Kolejna porcja wypowiedzi wyśmiewa „bojkot” dodając, że nie ma obawy, iż bez owych person impreza się odbędzie, gdyż do skutku dojdzie.

Tylko takie „drobne” uwagi, (a pisałam to nie jeden raz w przeszłości): dzisiaj sport nie jest tym, czym być powinien i faktycznie był dawniej. Same IO natomiast diametralnie różnią się od tych powołanych do życia w starożytnej Olimpii, wskrzeszonych przez barona Pierre de Coubertin w 1896 roku. Od dawna mamy do czynienia z potężnym biznesem i władzą, a co za tym idzie polityką (takiego samego kalibru). Właśnie w tej raczej kolejności. To one grają pierwsze skrzypce, a sportowiec jest raczej na samym końcu tej układanki 🤬. Wykonawcą zadania.

I jeszcze jedno: chińscy dygnitarze przeczą sami sobie. 3 dni temu rzecznik tamtejszego MSZ tłumaczył, że nikt prezydenta USA Joe Bidena (i innych podobnych czołowych postaci) nie zapraszał przez wzgląd na pandemię Covid-19 (będącym dzieckiem Wuhan). Jak wtedy zauważyłam wypowiedź owego pana stanowiła wierutne kłamstwo😡, ale co natomiast słyszę obecnie, gdy na podobny krok zdecydowały się: Kanada, Australia i Nowa Zelandia❓ Głos Pekinu: państwa „bojkotujące” tę największą sportową imprezę „pożałują”. „Zapłacą cenę za swoje błędne działania”.

„Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Australia wykorzystały platformę olimpijską do politycznej manipulacji” – pan Wang Wenbin (zastępca dyrektora Departamentu Informacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych, członek Komunistycznej Partii Chin).

Po raz kolejny chińscy politycy prezentują: butę, arogancję, hipokryzję i oportunizm❗🤬

Wróćmy jednak do komentarzy – sporo osób wyśmiewa decyzję powyższych państw zarzucając im ich przeszłość dodając, iż nie mają moralnego prawa „pouczać” Chin, demonizować tamtejszych władz i bojkotować imprezy.

I tu się zgodzę, bo nie sposób tego nie zrobić❗ IO w żadnym razie nie powinno się (w jakikolwiek sposób❗) bojkotować, tyle tylko, że impreza nigdy nie powinna mieć miejsca w Chinach❗

Ani obecne, ani w przeszłości (XXIX Letnie IO 2008 roku Pekin)❗

Ponadto część Internautów uważa newsy płynące z Chin za kłamstwa, propagandę, oczernianie. Robienie z tego państwa istnego diabła przez wzgląd, iż stało się potęgą, bez niego padnie reszta świata. Wskazują na niewyobrażalny rozwój Chin, standard życia tamtejszego społeczeństwa, gdyż ludziom ma się dobrze żyć z czego podobno są zadowoleni. I właśnie tego zazdrości reszta świata – a przede wszystkim Stany Zjednoczone.

Sama nigdy w Chinach nie byłam, ale sporo czytałam na ich temat. Ja też widzę coś innego, niż wspomniani powyżej Internauci:

Dzisiaj na oczach świata (i ich przyzwoleniu❗) dokonuje się eksterminacji Tybetańczyków i Ujgurów❗ Tortury, chęć wynarodowienia, przerażające praktyki sterylizacji zarówno kobiet, jak i mężczyzn❗ Polityka jednego dziecka – masowe aborcje i zmuszanie do nich kobiet (obecnie prawo poluzowano). Co jeszcze❓ Pójdźmy dalej❗ Tiananmen – Plac Niebiańskiego Spokoju, gdzie chińskie władze wysłały czołgi naprzeciw swoich własnych obywateli (rok 1989)❗ Sprawy, które owiane są zasłoną milczenia. Nie wolno o nich wspominać, kto się wyłamie pożałuje❗ Represje (najróżniejsze, by była jasność).

Jak dla mnie komentarze stojących po stronie Chin są obrzydliwe❗

Pisałam o tym wszystkim we wcześniejszych tekstach, więc po szczegóły odsyłam do nich.

Mówiąc o samym rozwoju Chin i jego zawrotnym tempie nie zauważyłam, by ktoś odniósł się do kwestii, jak krwawo zostało to wszystko okupione❗ Ile przelanej niewinnie krwi, bólu oraz cierpienia❗

Dodajmy do tego handel ludzkimi organami na czarnym rynku (wielokrotnie czytałam o haniebnym procederze handlu organami więźniów słusznie, czy też nie odsiadujących wyroki i uprowadzonych w tym celu dzieci zwłaszcza z biednych rodzin) i będziemy mieli pełny obraz Chin.

I nie, nie mówimy, że władze o tym nie wiedzą – wiedzą. Znają temat/biznes doskonale, ale haniebny proceder odbywa się ku ich cichemu przyzwoleniu (a najprawdopodobniej i powiązaniu z owymi „elitami”).

Pomijam już kwestie masowej inwigilacji, kneblowania (niestety, innego słowa nie mogę użyć) ust, mediów, Internetu oraz innych form łamania praw człowieka.

Można wiele jeszcze mówić o bestialstwie dygnitarzy, którzy tak naprawdę byliby w stanie bez mrugnięcia oka poświęcić życie na przykład 20 milionów swoich obywateli we własnych celach. To dla nich żaden problem, gdyż mówimy o państwie liczącym ponad 1,4 miliarda (świat zamieszkuje ponad 7,9 miliarda) ludzi.🤬

Ale jeszcze kolejna uwaga – ten temat muszę, także poruszyć: w tym momencie mówimy nie o IO w innym państwie, czy MŚ w Piłce Nożnej w Katarze, ale o największej imprezie sportowej świata mającej się rozpocząć za kilka tygodni – w lutym – w Pekinie❗

Oraz na koniec taka „drobna”, „subtelna” różnica pomiędzy Chinami, a właśnie tymi ją „politycznie bojkotującymi”: żadne z powyższych państw nie rozprzestrzeniło na resztę globu śmiertelnej zarazy❗ Świństwa, na które zmarły już miliony (a niestety kolejne na pewno, także), a tym, którym udało się ujść z życiem po paskudztwie problemy zdrowotne w mniejszym, czy większym stopniu towarzyszyć będą do końca życia, a przynajmniej przez dłuższy czas❗

Żadne z powyższych państw nie rozpoczęło w ten sposób światowej🌎, globalnej wojny (bo do cholery tym właśnie jest walka z SARS-CoV-2❗) w imię chęci zdobycia dominacji nad planetą❗🌍