Beijing 2022 - zbrodnicze, okupione krwią Igrzyska!!!

Pekin 2022.

Igrzyska: hipokryzji, zbrodni, kłamstw, obłudy. Okupione krwią, bólem niewinnych.

Te i wiele podobnych słów mogłoby jeszcze paść spod mojej ręki, by określić te zimowe XXIV, które potrwają od 4 do 20 lutego 2022. Powstrzymam się jednak z szacunku do Czytelników bloga, gdyż są one... nazwę je mało parlamentarnymi.

Więc Stany Zjednoczone „zbojkotują dyplomatycznie” Pekin. Jak zapowiedział to jakiś czas temu, tak swą decyzję Joe Biden ogłosił 2 dni temu zaznaczając, iż powodem są „zbrodnie przeciwko ludzkości” Chin. Ujgurzy w Sinciangu i Tybetańczycy. Amerykańscy sportowcy mogą do Pekinu jechać, będą mieli pełne poparcie swojego rządu.

Rzecznik prasowy Białego Domu Jen Psaki: „Przedstawiciele administracji Joe Bidena nie wezmą udziału w żadnych wydarzeniach związanych z zimowymi igrzyskami olimpijskimi w Pekinie.”

Stany Zjednoczone zapowiedziały brak zgody na obecność swoich dyplomatów na tej największej imprezie sportowej.

Oczywiście nie wycofuję się z ani jednego słowa z napisanych przeze mnie TUTAJ (i w kilku wcześniejszych postach, gdzie wyraźnie wyraziłam swoje zdanie na temat owych krwawych igrzysk olimpijskich wyjaśniając również dokładnie, dlaczego tak je nazywam).

Reakcja chińskich „dżentelmenów” dzierżących ster państwa w swoich rękach

To, co było do przewidzenia.

Rzecznik MSZ Zhao Lijian powiedział, że Chiny podejmą „zdecydowane środki zaradcze” nie precyzując szczegółów.

USA zapłacą wysoką cenę za swoje błędne działania. Poczekajmy i zobaczymy.”

Owy „dżentelmen” na spotkaniu z dziennikarzami oskarżył, także USA o pogwałcenie „neutralności politycznej w sporcie” dodając, iż bojkot jest „oparty na uprzedzeniach ideologicznych w oparciu o kłamstwa i plotki”.

Przy czym trzeba pamiętać, że na chińskiej platformie social mediów - Weibo temat wyszukiwania „amerykański dyplomatyczny bojkot Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie” ocenzurowano.

Pekin „zamykają usta” Internautom (a mówiąc o tym państwie to właściwszym słowem byłoby: zakneblować). Podejmując ten krok zdeptano możliwość przepływu informacji i wolność wypowiedzi. Tym, co zrobiono władze prewencyjnie próbowały załagodzić ruch, odrzucając takie posunięcie jako nieistotne. Dodawano również, iż zarówno władze, jak i MKOl przez wzgląd na pandemię Covid-19 (dziecka LAB w Wuhan to sformułowanie bardziej bliższe prawdzie) i tak nie zapraszały żadnych dygnitarzy.

Jest to nieprawda

Kłamstwo.

Wierutne

Prezydent Rosji Władymir Putin przyjął zaproszenie chińskich władz i pojawi się na IO! Już jakiś czas temu poinformowano, że na „wycieczkę” do Pekinu wybierze się.

Ponadto taka „drobna” uwaga: zawsze na IO (a przynajmniej ceremonii otwarcia❗), tej największej światowej imprezie sportowej obecne są głowy państw, monarchowie i wyżsi rangą światowi politycy. Mówiąc o USA żona prezydenta Joe Bidena towarzyszyła swoim sportowcom również w Tokio.

Chińscy dygnitarze ostrzegli (a mówiąc normalnym językiem, tym bardziej bliższym prawdzie zagroziły), iż owy „dyplomatyczny bojkot” IO może zaszkodzić dwustronnemu dialogowi, współpracy w ważnych obszarach i wezwały (❗) USA, by politykę trzymać z dala od sportu”(❗).

Wspomniany powyżej przeze mnie pan Zhao Lijian zakomunikował o "zdecydowanych środkach zaradczych" nazywając ruch Stanów Zjednoczonych "spiskiem" mającym na celu zakłócenie IO, który jest skazany na niepowodzenie, prowadząc do utraty autorytetu moralnego i wiarygodności".

Tak, jakby jakąś (jakąkolwiek❗) wiarygodność posiadały Chinyzwłaszcza po tym, jak zaatakowały świat dwa lata temu (bo nie wierzę w inną wersję❗ Jedynie zadają pytanie: zrobiono to celowo, czy przez przypadek lub tak zwany „ludzki błąd”❓) paskudztwem będącym dzieckiem LAB z Wuhan

Zresztą napisałam w jednym z wcześniejszych postów Chiny nie powinny być reprezentowane już w Tokio na tegorocznych letnich IO. Sportowcy mieliby oczywiście wybór: chcesz wystąpić❓ Ok. Nie ma problemu jednak warunek: startujesz pod flagą olimpijską i w razie zwycięstwa o dźwiękach chińskiego hymnu zapomnij❗

Twój wybór, czy chcesz być uczestnikiem tej największej imprezy sportowej.

Ale kolejny raz zwróćmy się w stronę pana Zhao. Rzecznik prasowy ministerstwa spraw zagranicznych wezwał Stany Zjednoczone do zaprzestania "wprowadzania polityki do sportu", gdyż bojkot IO przeczy zasadom olimpijskim.

Cóż... Pan Zhao Lijian troszkę pogubił się w otaczającej nas rzeczywistości. Podpowiem, więc: panie Zhao już dawno (bardzo, bardzo dawno❗) sport nie jest sportem, a IO tym, czym były w chwili swoich narodzin w starożytnej Olimpii – obecnie to władza/biznes (z potężnymi, niewyobrażalnymi dla normalnego człowieka❗), pieniądze oraz politykawłaśnie w tej kolejności❗ Więc piękne, wzniosłe słówka nacechowane czymś, czego już dawno nie ma (i nie będzie już nigdy❗) darujmy sobie. Przestańmy być hipokrytami wraz z odgrywaniem żałosnego spektaklu dla naiwnych i nieznających (ani trochę❗) realiów. Jak dla mnie robi się wtedy z siebie wyłącznie... – nie powiem clowna, bo akurat ta praca rozśmieszyć wielu ludzi i to naraz wcale nie jest łatwą.

Zresztą sama decyzja o organizacji przez Chiny IO świadczy o powyższym. Ewidentnie❗

Powiem – a raczej powtórzę moje słowa sprzed pewnego czasu: MKOl (dziś śmiem powiedzieć, iż podobnie, jak FIFA skorumpowany do cna❗) klęczy przed Pekinem i dał dobitny dowód, że idea olimpijska sięgnęła bruku. Całkowicie.

Nawiązując do decyzji Joe Bidena, którego i tak „Chińczycy mają w kieszeni” (a tym bardziej, jak widzimy, że „wujek Joe” oddał im Afganistan) diabli mnie biorą, że dzisiaj prezydentem USA nie jest pan Donald Trump (po raz kolejny stawiam też bardzo poważnie pytanie), bo jestem naprawdę ciekawa, co by w tym momencie powiedział i zrobił❓

A wiem, że na pewno byłoby iście interesujące❗





Komentarze

  1. Boa tarde Anna. Concordo plenamente com sua maravilhosa reportagem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi