Nie bójmy się mówić, że to Niemcy!


Powiedziałam to już kiedyś i powtórzę kolejny raz: nie było, nie ma i nie będzie mojej zgody na zakłamywanie historii! Obozy koncentracyjne były niemieckimi obozami śmierci i nic tego nie zmieni! To, że fakt ten jest niewygodny dla Niemców nie ma dla mnie znaczenia. Najmniejszego. Rozumiem, że jest wstydem przyznać się do tego, przyjąć odpowiedzialność i najlepiej wymazać z kart historii, aby nikt nigdy nie mógł się dowiedzieć o przeszłości, za którą odpowiedzialność ponoszą przodkowie, ale na szczęście są ludzie chcący głośno o tym mówić.


Nie interesuje mnie też, w kogo uderza prawda o Niemcach (tam, właśnie Niemcy, a nie żadni Naziści, bo nigdy nie było takiego państwa jak powiedzmy Nazia) i w czyje interesy personalne bądź narodowe. Szczerze? Mam to gdzieś, bo prawda jest taka, że to właśnie Niemcy są odpowiedzialni za Holocaust, były niemieckie obozy śmierci i to państwo ponosi całkowitą odpowiedzialność za II wojnę światową.

Mówiąc o sprawach polsko-żydowskich chciałabym, żeby było jasne: nie wybielam historii. Nie zaprzeczam, że były przypadki, gdy Polacy postępowali w sposób niewłaściwy, ale były one odosobnionymi. Przeważająca część moich Rodaków robiła, co mogła, żeby pomóc Żydom – a pamiętajmy Polska była jedynym krajem, w którym groziła za to śmierć, w innych była to grzywna bądź więzienie.
Jakiś czas temu przedstawiłam historię z „mojego podwórka”, jak to się potocznie mówi, w której właśnie za pomoc Żydom Niemcy zamordowali całą rodzinę – w tym dwójkę małych dzieci!




Dziękuję w tym miejscu za dzisiejsze słowa p. Prezydenta Andrzeja Dudy.

Dlaczego my Polacy mamy pozwalać na zakłamywanie historii i obarczanie nas winą za wydarzenia sprzed 70 kilku lat?! Naprawdę boję się, że za jakiś czas usłyszę, że to my Polacy jesteśmy odpowiedzialni za te jedne z najczarniejszych kart historii jakimi była II wojna światowa, a kolejnym postawionym zarzutem: nasza wina, że przywożono wagonami ludzi do Auschwitz-Birkenau, ponieważ tory były polskie!

Mówiąc o obecnej sytuacji na linii Warszawa-Izrael to nie chcę być osobą złośliwą, wredną i Bóg wie, co mi jeszcze będzie można zarzucić, ale czy sami Żydzi też nie byli kapo? Po za tym, dlaczego ludzie ci mówiąc kolokwialnie tak łatwo odpuścili Niemcom? A co z krajami współpracującymi z Niemcami w tym czasie oraz po wojnie?  Jak wykazały testy próbek DNA sam Adolf Hitler miał zarówno żydowskich, jak i afrykańskich przodków.

 A jaki jest obecnie stosunek Żydów do Polaków?


Nie chcę osądzać całego narodu, ale mam znajomego w Izraelu, którego dziadek urodził się w moim mieście. Jakiś czas temu wspomnianemu młodemu człowiekowi zadałam pytanie o to, jak Jego rodzice odnoszą się do spraw przeszłości? Odpowiedział mi, że …mają mniejszy żal do Niemców niż Polaków.


Zapraszam też do przeczytania moich wcześniejszych postów na ten temat.

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi