Dzisiejszy post
miał być innym, jednak jest takie powiedzenie: jeśli chcesz rozbawiać Pana Boga
opowiedz Mu o swoich planach. Niestety, w tym przypadku, to „NIESTETY” ma
prawdziwie głęboki wymiar.
Minionej nocy
Polska straciła wybitnego człowieka, profesora medycyny Pana Andrzeja Maciejczaka.
Polacy utracili światowej sławy specjalistę w dziedzinie neurochirurgii, który
odszedł do tego innego świata – miejmy nadzieję, że lepszego i normalniejszego,
w odróżnieniu od ziemskiego.
Pan Profesor – specjalista
w operacjach kręgosłupa. Twórca jednego z najbardziej renomowanych w Europie
oddziałów neurochirurgicznych w Tarnowie. Zdobył uznanie zarówno w kraju, jak i
za granicą. Jego wiedza, doświadczenie przyczyniły się do poprawy jakości życia
wielu pacjentów, a tarnowski ośrodek stał się miejscem, do którego kierowano
najtrudniejsze przypadki. Jego odejście to ogromna strata dla polskiej, a zarazem
światowej medycyny. Prowadził liczne szkolenia, wykłady na uczelniach medycznych
w kraju i za granicą, współtworzył międzynarodowe programy badawcze.
Miałam wielkie
szczęście, a zarazem zaszczyt poznać Pana Profesora. Miałam też ten sam potężny
zaszczyt i szczęście, że kilka lat temu zgodził się, żebym przeprowadziła z Nim
wywiad. Najprawdziwszy wizjoner! Wybitny lekarz specjalista w swojej dziedzinie, jednocześnie ktoś o
potężnej wiedzy życiowej, i co muszę powiedzieć – wyjątkowo skromny, w mojej
opinii za skromny!
Pan Profesor
Andrzej Maciejczak – tacy ludzie jak Pan Profesor powinni być dla nas worami i
Autorytetami!
Pan Profesor
Maciejczak ukończył studia na Akademii Medycznej w Łodzi. Pracę zawodową
rozpoczął w 1985 roku w Klinice Neurochirurgii Wojskowej Akademii Medycznej w
Łodzi. W latach 1996-1997 był neurochirurgiem w Department of Neurosurgery w
Southern General Hospital, w Glasgow, Wielka Brytania.
Od 2002 był
profesorem na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Rzeszowskiego i kierownikiem
Oddziału Neurochirurgii szpitala św. Łukasza w Tarnowie.
Uzyskał stopnie
naukowe doktora nauk medycznych (1993), habilitację (2001) i profesora (2015).
Swoje
doświadczenie i wiedzę w chirurgii kręgosłupa przekazywał od wielu lat młodym
adeptom neurochirurgii i ortopedii za granicą i w Polsce, na kursach
organizowanych przez międzynarodowe organizacje naukowe: Europejskie
Towarzystwo Neurochirurgów (Nicea, Rzym, Budapeszt, Luxembourg, Trondheim,
Padwa, Leeds, Barcelona, Berlin, Praga, Edynburg), AOSPINE (w Krakowie,
Bratysławie, Budapeszcie, Warszawie, Koszycach, Strasbourgu) oraz Polskie
Towarzystwo Neurochirurgii, Polskie Towarzystwo Chirurgii Kręgosłupa.
Jest autorem
licznych publikacji naukowych (86) w zakresie chirurgii kręgosłupa w
renomowanych naukowych pismach amerykańskich, brytyjskich i europejskich
(Neurosurgery, Injury, European Spine Journal) oraz licznych wystąpień
kongresowych (231) na arenie międzynarodowej i krajowej jako zaproszony
wykładowca.
W 2009 był
gospodarzem i organizatorem światowego kongresu chirurgii kręgosłupa Eurospine
w Warszawie. Był członkiem krajowych i międzynarodowych towarzystw naukowych:
Polskie Towarzystwo Neurochirurgów, Polskie Towarzystwo Chirurgii Kręgosłupa
gdzie pełnił funkcje w ich zarządach, a także European Association of
Neurosurgical Societes, The Spine Society of Europe Eurospine, AO Spine
International Association, Congress of American Neurological Surgeons.
Jest autorem
podręcznika dla chirurgów „Stabilizacja Kręgosłupa. Część Pierwsza: Kręgosłup
Szyjny”, rozdziału „Zespoły bólowe kręgosłupa” w kultowym podręczniku Interny
dla lekarzy internistów i pierwszego kontaktu, rozdziału „Cervical Kyphosis
& Scoliosis” w międzynarodowym podręczniku „Cervical Myelopathy” który
niebawem się ukaże.
Za swoje
osiągnięcia naukowe został nagrodzony m.in.: tytułem Człowieka Roku 2004 w
plebiscycie czytelników Gazety Krakowskiej na Człowieka Małopolski (za rozwój i
wprowadzanie do praktyki klinicznej małoinwazyjnych metod leczenia
chirurgicznego kręgosłupa), Złotym Krzyżem Zasługi przyznanym przez Prezydenta
Rzeczpospolitej Polskiej oraz Medalem Komisji Edukacji Narodowej za szczególne
zasługi dla oświaty i wychowania, przyznanym przez Ministra Edukacji Narodowej.
Dzisiaj mogę
powiedzieć, że o Panu Profesorze wspomniałam już kiedyś – to było w tym poście,
jednak nie podałam Jego personaliów, gdyż nie wiem, czy by tego chciał, tak,
jak napisałam powyżej: był byt skromnym Człowiekiem!
Mój wspomniany
wywiad z Panem Profesorem można przeczytać między innymi TUTAJ, powiem, że
ukazał się on w kilku krajach.
Have a nice Sunday, dear Anna!
OdpowiedzUsuńGiorgio, I thank you. All the best to you too!
UsuńMi dispiace molto per questa perdita, molti avranno beneficiato della sua scienza.
OdpowiedzUsuńsinforosa
Olga, I thank you.
UsuńYes, you are right, Mr. Professor has helped many people! He treated my dad too.
Olga, I salute you and I wish you all the best!
Mi hai confuso con Olga 🤭 ciao Anna
UsuńGratuluję wywiadu z tak wybitnym specjalistą. Wielka szkoda, że odszedł.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak, to bardzo przykre, że odszedł :( Pan Profesor przykład prawdziwego lekarza, takiego, jakim wykonujący ten zawód powinien być...
UsuńPrzykre rzeczywiście za szybko i zawsze byłoby za szybko gdy tak wartościowy i uczony człowiek odchodzi . - Venus
OdpowiedzUsuńVenus, kiedyś, pewna starsza Pani powiedziała mi, że dobrzy ludzie odchodzą szybko :( Śmierć Pana Profesora, to niepowetowana strata dla medycyny i dla nie wiadomo, jak dużej liczby pacjentów :( Operował między innymi mojego Tatę... Jak słyszałam starał się wykonywać swoje obowiązki prawie do ostatnich dni :( Podobno zmarł na przeklętego raka, podobno to był szpiczak :(
UsuńVenus, Pan Profesor był nie tylko wielkim specjalistą w swojej dziedzinie, ale prezentował sobą potężną kulturę osobistą, podejście do świata... Pamiętam, jak rozmawiając z Nim, po przeprowadzonym przeze mnie wywiadzie powiedział mi, że nie raz ma większy szacunek do kogoś, kto nie ukończył wyższych szkół, uniwersytetów, ale "zwykłych" ludzi. Do tych, którzy mają właściwe podejście do życia, drugiego człowieka, zwierzęcia (sam miał 3 koty) i wiedzę tą nazywaną życiową... Naprawdę strasznie skromny człowiek! Ja, gdyby nie operacja mojego taty, nigdy w życiu nie wiedziałabym, że ktoś taki, jak Pan Profesor żyje, pracuje dosłownie 20 km ode mnie!!! Dokładnie! A staram się wiedzieć, kto znany jest z moich stron. Pan Profesor żałował, że doba ma tylko 24 godziny. Jego marzeniem było pracować do 70 lat w Tarnowie. Jak mój Tato miał jakiś czas temu wizytę kontrolną i chwilę rozmawiali, Pan Profesor powiedział wtedy Tacie, że akurat zwrócili się do Niego Arabii Saudyjskiej, żeby tam objął jakieś kierownicze stanowisko w szpitalu, ale On odmówił, bo chciał do emerytury pracować w tym Tarnowie ze swoim
Słyszałam właśnie od mamy o jego śmierci... Wielka strata :c Niech spoczywa w spokoju.
OdpowiedzUsuńAngelika
Dokładnie, naprawdę wielka strata :( Strata dla medycyny i dla nie wiadomo, jak dużej liczby pacjentów :( Nie tylko wielki specjalista w swojej dziedzinie, ale potężna kultura osobista, podejście do świata... Po za tym, co mnie uderzyło Pan Profesor był bardzo skromnym człowiekiem... . Pan Doktor pomógł między innymi mojemu Tacie...
UsuńWielka strata☹️
OdpowiedzUsuńDokładnie :(
UsuńBonito y seguro que merecido homenaje, el que le haces a este doctor, que Dios lo tenga en su gloria.
OdpowiedzUsuńUn abrazo, amiga Anna.
Manuel, my friend, I'll tell you the truth: I asked for an interview with the Professor, I wanted to interview him and publish where I could, because I wanted to thank him for helping my Dad.
UsuńManuel, I salute you and I wish you good days!
Coraz więcej wybitnych postaci odchodzi...
OdpowiedzUsuńNiestety :( Ale odchodzą nie tylko oni :( Wczoraj zmarł nagle mój bliski sąsiad, 54 lata... Zmarł nagle. Wiadomość o jego śmierci była dla nas, na mojej ulicy szokiem. Dosłownie kilka dni temu po raz drugi został dziadkiem... Porządny, dobry człowiek i sąsiad... :(
UsuńIt's heartbreaking to learn of the loss of Professor Andrzej Maciejczak, a truly remarkable figure in the field of neurosurgery. His contributions to medical science, particularly in spine surgery, have left an indelible mark on both Polish and global medicine. His humility, vision, and dedication to improving patients' lives will always be remembered. It was a privilege for those who had the opportunity to meet him and witness his expertise firsthand.
OdpowiedzUsuńHi Melody!
UsuńI thank you so much for your words about Professor Maciejczak :( Terrible, irreparable is his.
We hope that he;s in heaven now. He from heaven is taking care of the patients and he will guide the hands of the other neurosurgeons during the surgeries!!!!
Melody, I salute you and I wish you a good Friday!
Very Nice Post, Thank You for Sharing Best Hair Transplant Clinic In Bhubaneswar, Hair Restoration & Transplant, Beard Hair Transplant In Bhubaneswar, Laser Hair Removal in Bhubaneswar, best female Doctor in Bhubaneswar, skin specialist in aiims bhubaneswar With Best Price.
OdpowiedzUsuńR.I.P. Oh, tak szybko odchodzą wybitni, potrzebni światu ludzie. Wielka strata. Gratuluję wywiadu Aniu, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki Joasiu za gratulacje, ale ten wywiad, jego pomysł nie był, że ja go chcę, żeby móc chwalić się, że ja przeprowadziłam wywiad z kimś takim! Po prostu byłam w szoku, że tak wybitny lekarz pracuje raptem 20 km od mojej Dąbrowy i ten człowiek pomógł mojemu Tacie. Chciałam w jakiś sposób podziękować Panu Profesorowi, a miałam możliwość, bo pisałam do prasy polonijnej, więc dlatego narodził się pomysł :) Dzisiaj stanowi to dla mnie wyjątkową pamiątkę...
UsuńJoasiu, mówiąc o tym, że szybko odchodzą wybitni, to kiedyś pewna starsza Pani, po śmierci pewnego ważnego człowieka (ten pan był dziennikarzem, napisał kilka książek o Dąbrowie, promował region, w chwili tragicznej śmierci miał 51 lat https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Rzeszuto ) dla mojego miasta powiedziała właśnie, że wielcy ludzie odchodzą zawsze za szybko :(
Nie kojarzę tego człowieka, ale żaden człowiek tak naprawdę nie zna ani dnia ani godziny.... Wieczny odpoczynek racz mu daj Panie... Cytat: :Jeśli chcesz rozbawiać Pana Boga opowiedz Mu o swoich planach" - jest jak najbardziej prawdziwy.... Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCześć Doris!
UsuńPrzede wszystkim dziękuję Ci za pozdrowienia i oczywiście je odwzajemniam i życzę Ci pięknego, miłego weekendu!!!
Tak, nie znamy chwili... Tej, o której nawet nie chcę wspominać, ale, czy chcielibyśmy ją znać??? Chyba raczej nie... Tydzień temu w środę, nagle zmarł mój bliski sąsiad (dwa domy ode mnie), 54 lata, półtora tygodnia wcześniej został dziadkiem, a jego mama była w szpitalu po przejściu operacji... Porządny, dobry sąsiad, człowiek, miły, uczynny, pracowity, pomocny wszystkim...