Największa zabrodnia Salvini: rozum i patriotyzm. Go Capitano!

Prokurator w Palermo wniósł o postawienie mi aktu oskarżenia i rozpoczęcie procesu za porwanie, 15 lat więzienia, przewidziana kara. Zmartwiony❓ Absolutnie nie. Jestem Włochem dumnym, że wykonywałem swoją pracę, chroniłem życie, godność i granice szanując prawo, obudziłem Europę i ratowałem życie. Jeśli muszę ponieść konsekwencje, ma mi to przysporzyć problemów i cierpienia, z radością i dumą biorę to na siebie. Źle tego nie robić, bój się tego nie mieć”.

Sędziom pozostawiam rozstrzygnięcie, czy minister, który bronił granic swojego kraju, zasługuje na 15 lat więzienia, czy ktoś, kto zagrażał życiu tysięcy ludzi, zasługuje na to. Jestem najcichszym oskarżonym na ziemi”. 

To właśnie słowa włoskiego polityka, ministra spraw wewnętrznych w rządzie Conte1 - sekretarza LEGI sanatora Matteo Salvini po sobotniej rozprawie wstępnej, gdzie występuje w roli oskarżonego o uprowadzenie emigrantów z Open Arms. Ciąg dalszy paskudnej, kuriozalnej historii:



zdj. https://www.tpi.it/politica/caso-open-arms-matteo-salvini-cosa-rischia-20200730642971/


Salvini walczy. Open Arms c.d


Jak wyraził się w swoim akcie oskarżenia szef prokuratury w Palermo Francesco Lo Voi:

Brak ochrony interesów narodowych” stwierdzając następnie, że, co do winy polityka nie ma wątpliwości: Matteo Salvini musi być sądzony. Również w świetle zeznań innych członków rządu w sprawie Gregorettiego omawianej w Katanii.

Prokurator generalny zwrócił się o postawienie byłego ministra w stan oskarżenia pod zarzutami: porwanie i odmowa wydania dokumentów urzędowych w postępowaniu dotyczącym „Open Arms”.

Konkretnie Salvini jest oskarżony de facto o terroryzm - „nielegalne” zatrzymanie 147 migrantów na pokładzie statku hiszpańskiej organizacji pozarządowej w sierpniu 2019 roku.

Prokurator Lo Voi wyraził opinię, iż zakaz lądowania był bezprawny, a „czynności administracyjne” przeprowadzano samodzielnie przez byłego ministra (tak, oczywiście wyobraźmy sobie jakąś analogiczną sytuację, powiedzmy w Polsce Morawiecki nie zna najważniejszych decyzji Mariusza Kamińskiego, albo w USA Biden swojego sekretarza stanu 😎 Skończmy więc z opowiadaniem bajek dla naiwnych, że szef włoskiego rządu nie zostaje poinformowany o istotnych posunięciach swojego zastępcy - wicepremiera, a zarazem ministra spraw wewnętrznych w swoim rządzie Antony Blinken❗❗❗). Była to inicjatywa wyłącznie jego i nie uczestniczyli w niej inni członkowie ówczesnego rządu premiera Giuseppe Conte, jak twierdzi obrona. Decyzję prokuratora poparło 2 sędziów obecnych na sali.

Prokurator Lo Voi wyraził opinię, iż zakaz lądowania był bezprawny, a „czynności administracyjne” przeprowadzano samodzielnie przez byłego ministra. Była to inicjatywa wyłącznie jego i nie uczestniczyli w niej inni członkowie ówczesnego rządu premiera Giuseppe Conte, jak twierdzi obrona. Decyzję prokuratora poparło 2 sędziów obecnych na sali.

Przesłuchanie wstępne odbyło się już tradycyjnie w bunkrze więzienia, gdzie odbywają się procesy członków mafii.

Sprawa mogła zakończyć już wczoraj. Sędzia z Palermo, niejaki pan Lorenzo Jannelli mógł uniknąć wysłuchania dalszych świadków i zdecydować się na wykorzystanie zeznań byłego premiera Giuseppe Conte oraz ministrów: spraw wewnętrznych Luciany Lamorgese i spraw zagranicznych Luigi Di Maio dotyczących sprawy Gregoretti rozpatrywanej we wspomnianej Katanii, w której Salvini występuje w roli oskarżonego o te same zbrodnie.



Twitter Matteo Salvini


Liczba stron cywilnych przeciwko politykowi zwiększyła się też o 5 stanowiąc obecnie 23. Są nimi: 7 migrantów ze stowarzyszeń takich jak Arci (Associazione Ricreativa Culturale Italiana, Stowarzyszenie Kulturalno-Rekreacyjnego, największe włoskie stowarzyszenie non-profit niezwiązane z kościołem katolickim założone we Florencji w 1957 roku, według danych z 2016 roku posiada 4.796 centrów kulturalnych i liczy ok. miliona członków w całym kraju), AccoglieRete (stowarzyszenie na rzecz ochrony małoletnich cudzoziemców bez opieki powstałe w 2013 roku we Włoszech), Legambiente (włoskie stowarzyszenie ekologiczne), Democratic Jurists (Grupa Demokratyczni Prawnicy we Włoszech), Ciss (Ciss - South-South International Cooperation Onlus jest organizacją pozarządową, NGO, działającą od 1985 roku, dotyczy współpracy technicznej pomiędzy południowymi krajami rozwijającymi się), Opena Arms, Mediterranea Saving Humans (fundacja, „platforma społeczeństwa obywatelskiego” łącząca istniejące sieci i jednostki oraz „projekt pozarządowy”. Został utworzony w celu monitorowania sytuacji na Morzu Śródziemnym i ratowania ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji po tym, jak większość innych organizacji pozarządowych nie była już w stanie działać z powodu przeszkód prawnych stworzonych przez władze włoskie w 2018 roku. Projekt wykorzystuje również współpracę niemieckiego stowarzyszenia Sea-Watch i hiszpańskiej Proactiva Open Arms ), Citizenship (organizacja zajmująca się prawami migrantów), kapitan statku Open Arms Marc Reig Creus, a wczoraj do „zacnego grona” dołączyli: Emergency (organizacja non-profit założona w 1994 w Mediolanie udzielająca bezpłatnej pomocy medycznej oraz ofiarom wojen, pozarządowe stowarzyszenie humanitarne NGO od 1999 roku. Od 2015 roku posiada specjalny status doradczy przy ONZ ds. Rada Społeczna - ECOSOC), gmina Barcelona, miasto Palermo oraz 2 kolejnych migrantów z Open Arms.

Prokuratura w Palermo zwróciła się, także o pozyskanie jako dokumentacji potępienia Włoch przez Komitet Praw Człowieka ONZ z 29 stycznia 2021 roku.

Włochy zostały skazane za brak niezwłocznych działań w związku ze zdarzeniem SAR (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa ), które miało miejsce poza włoskimi wodami terytorialnymi

Stwierdzono, iż państwo to nie zapewniło ochrony prawa do życia ponad 200 migrantom będącym na pokładzie łodzi, która zatonęła na Morzu Śródziemnym w 2013 r.” Komisja Praw Człowieka oświadcza, że Republika Włoska nie odpowiedziała szybko na prośbę o pomoc i wezwano kraj do przeprowadzenia niezależnych dochodzeń.

Ponieważ było o Katanii, więc w kilku słowach przypominam:

Prokuratura w Katanii w październiku zeszłego roku zwróciła się o uniewinnienie byłego ministra spraw wewnętrznych. Trwają obecnie przesłuchania wstępne, a decyzja sędziego ma zapaść 14 maja.

Wracając jednak do Palermo – tamtejsza prokuratura zakwestionowała, także wszystkie dokumenty przedstawione w rejestrze 16 marca 2021 przez obronę byłego ministra argumentując, że dotyczą wcześniejszego okresu, z wyjątkiem zeznań na rozprawie w Katanii.

Wczoraj podczas rozprawy senator Salvini poprosił o złożenie oświadczeń, aby powtórzyć, że „bronił granic”, działał w porozumieniu z ministerstwami obrony i transportu, o czym ówczesny premier Conte został poinformowany. Wskazał też, że jego następczyni - Luciana Lamorgese postępowała w identyczny sposób❗ Powiedział:Przyjęła te same procedury operacyjne”.

Mówiąc natomiast o dowódcy Open Arms padły słowa: "Odmówił przeładunku 39 migrantów na maltańskim obszarze SAR na statek z Valletty. Kilka dni później, 18 sierpnia 2019 roku, władze hiszpańskie wyznaczyły Open Arms jako port wyładunkowy w Algeciras. Dowódca odrzucił takie rozwiązanie. Hiszpania udostępniła następnie najbliższy port w Hiszpanii (Palma de Mallorca), a Włochy zaoferowały eskortę Open Arms własnym statkiem, na którym migranci pozostający na pokładzie mogliby zostać przeładowani. Hiszpania ogłosiła również wysłanie własnego statku wsparcia. Dowódca również odrzucił to rozwiązanie” oraz: „Włochy nigdy nie uchylały się, ani w tym, ani w żadnym innym przypadku, od obowiązku udzielania wszelkiej niezbędnej pomocy osobom, które jej potrzebowały. Sygnalizując potrzebę zdrowotną, Włochy zrobiły wszystko, co konieczne, aby zagwarantować leczenie. I pomoc”. 


Open Arms, prokurator z Palermo prosi o postawienie Salviniego w stan oskarżenia


Jak tłumaczył odmowę przybycia do innych portów dowódca Open Arms Marc Reig Creus, który na zakończenie przesłuchania po raz pierwszy zabrał głos❓

Dlaczego nie wylądowaliśmy na Malcie❓ Ponieważ był to mały port i zezwalał na lądowanie tylko 30 osobom „ze 164 na pokładzie”, a reszta osób, które mieliśmy na pokładzie nie mogła zrozumieć, dlaczego tylko 30 mogło wysiąść, a my nie mogliśmy tego zrozumieć, więc powiedzieliśmy: wszyscy albo nikt”. Odpowiadając na pytanie, dlaczego nie dotarli do Hiszpanii, o co prosił rząd oświadczył natomiast, iż dotarcie do niej „było więc niemożliwe (…) Zarówno ze względu na sytuację ludzi na pokładzie, jak i na to, że miałem port na 700 metrach i trzeba iść do najbliższego, bezpieczniejszego portu (...) były to bardzo ciężkie dni, zbyt długi okres, za dużo”.

Co interesujące (co m.in. podaje obrona byłego ministra spraw wewnętrznych) podczas wydarzeń dowódca Marco Reig Creus był już objęty dochodzeniem dotyczącym przemocy oraz pomocy i podżegania do nielegalnej imigracji. Zresztą napisałam o tym w jednym z postów kilka miesięcy temu.

Senator Salvini w następujący sposób skomentował to, co rozegrało się na rozprawie: Czas jest uczciwy, przepraszam tylko za cenę, jaką włoscy obywatele ponoszą za te procesy i czas, który sprawiam, że sądownictwo straciło. Dziękuję policji, która jest zaangażowana w tę sobotę. Myślę i mam nadzieję, że nie zostanie ona zaangażowana w nadchodzących miesiącach, biorąc pod uwagę, iż w Palermo i we Włoszech są inne problemy z bezpieczeństwem i procesy prawdziwych zbrodni”.



Twitter Matteo Salvini



A oto moim zdaniem bardzo interesujące komentarze odnośnie oskarżenia byłego ministra, senatora Salvini z włoskiej prasy:


https://www.iltempo.it/

W procesie Open Arms Orlando traktuje Salviniego znacznie gorzej niż mafię

21 marzec 2021

Luca Palamara żyje i walczy z nami. Ten „system”, który wysunął się na pierwszy plan dzięki tysiącom podsłuchów, nadal jest zasadą pewnej sprawiedliwości, podobnie jak ten, który szaleje przeciwko Matteo Salvini, „winny” kontrastowania z nielegalną imigracją.

Jeszcze wczoraj z Palermo wieści o chęci postawienia Salviniego przed sądem za „porwanie” Open Arms. wykraczają poza wszelką wyobraźnię, a być może 17 kwietnia tego roku - nowe przesłuchanie - dowiemy się więcej. Tego dnia przemówi obrona i być może zadecyduje, co zrobić: sądzić oskarżonego, czy go uniewinnić.

Tymczasem pojawiają się dowody naruszenia przepisów przez statek organizacji pozarządowych w centrum sporu, a jeszcze większe oburzenie budzi powstanie strony cywilnej gminy Palermo, a nawet hiszpańskiej Barcelony. Oczywiście sędzia przychylił się do tych wniosków.

I od tego momentu zaczynamy, aby opowiedzieć, jak surrealistyczne są oskarżenia kierowane przeciwko przywódcy Ligi o fakty sięgające jego mandatu jako ministra spraw wewnętrznych, a także o to, co dzieje się w bunkrowej sali więzienia w stolicy Sycylii. Bo właśnie stąd można poczuć niedopuszczalną stronniczość pewnej lewicy, która ufa braku wrogości wymiaru sprawiedliwości.

Gmina Palermo jest stroną cywilną przeciwko właścicielowi Viminale, ale zapominając zrobić to samo z Cosa Nostra. Dla Leoluca Orlando Salvini jest niewątpliwie bardziej niebezpieczny niż mafia dla miasta, którym powinien zarządzać bez uprzedzeń. Brak poczucia kpiny, pogarda dla postaw instytucjonalnych, przewaga propagandy nad obowiązkami: jak zdefiniować, co zrobił burmistrz Palermo? Dzięki niemu wiele mammasantissim (świętych matek) uciekło bez odszkodowania w stolicy Sycylii. Wszystko wydarzyło się kilka miesięcy temu, w grudniu 2020 roku. Sędzia Rosario Di Gioia - wspominał radny Lega di Palermo Igor Gelarda - na koniec procesu zrodzonego z maxioperazione (maksymalnej operacji) nałożył 46 wyroków na szefów i skrzydłowych Cosa Nostra. „Kopuła 2.0”. Uznał także 155 tysięcy euro za tymczasowe płatności na rzecz stron cywilnych, tytułem odszkodowania za szkody. Oprócz ofiar pizzo (wierzchłek góry) - aż 28 epizodów wymuszeń zrekonstruowanych przez karabinierów - i stowarzyszeń antyrakietowych, powstały również trzy gminy: Villabate, Ficarazzi i Misilmeri. Gmina Palermo była nieobecna, nigdy nie prosząc o przyjęcie do obrażonych i pokrzywdzonych podmiotów.

Zamiast tego, na proces Salviniego, Orlando nakazał fanfarę. Ale to nie wszystko. Sędzia, który musi zdecydować, czy wysłać byłego ministra na proces, przyznał się również do pozwu cywilnego hiszpańskiej gminy Barcelona, która chce pieniędzy, ponieważ finansuje organizację pozarządową Open Arms. Dzieje się to we Włoszech, o czym świadczy nasza „sprawiedliwość”. Podnieś rękę, jeśli uważasz, że to normalne, że w ten sposób wymierzana jest sprawiedliwość.

A wszystko to dzieje się, gdy wychodzą na jaw nowe fakty, które powinny zamknąć sąd i położyć kres tej stracie czasu, która stawia polityczne decyzje rządu na doku. Podczas gdy prokuratura w Palermo jest gorąca, by postawić Salviniego przed sądem, dowiadujemy się, co napisał śledczy i na pewno nie był to jakiś adept strażnika Padany...

Porwanie? Oto, co Guardia di Finanza odnotowała 16 sierpnia 2019 r. na temat Open Arms: „Jest oczywiste, że po przeprowadzeniu pierwszej akcji ratunkowej w libijskim rejonie SAR statek arbitralnie skierował nawigację na północ, kierując się, zaczynając wnioskować o zamiarze prowadzenia działalności mającej na celu zaplanowane i systematyczne przekazywanie imigrantów do Włoch”. W następnych dniach, 20 sierpnia, trafia kolejna adnotacja, tym razem przez generalne dowództwo Korpusu Władz Portowych: „W tym przypadku należy zauważyć, że ogólne zachowanie Open Arms, w tym brak zaangażowania organów państwa bandery, odmowa dopłynięcia na Maltę - pomimo wyrażonej przez władze maltańskie woli - przystąpienia do zejścia na pokład 39 osób zabranych na pokład 9 sierpnia oraz, ogólnie rzecz biorąc, sprzeczny charakter postępowania faktycznie podjętego w stosunku do rzekomych celów dążyli do tego, aby nakreślić modus operandi (dosłownie tłumacząc z łaciny oznacza "sposób działania”), z którego, podobnie jak to miało miejsce przy innych okazjach, można wyprowadzić zamiar działania Open Arms daleko wykraczający poza wyżej wymienione reguły i zasady postępowania, wprowadzając w życie działalność ukierunkowaną na wcześniej zaplanowanym systematycznym nielegalnym przekazywaniu imigrantów we Włoszech”. Krótko mówiąc, to ludzie państwa zarzucają brak skrupułów Open Arms. Ale Matteo Salvini udaje się na przystań.

Po wczorajszym przesłuchaniu trzeba powiedzieć, że teraz scenariusz jest zawsze podobny, także dlatego, że procesy Salviniego o porwanie mnożą się. Ze zwykłymi, bardzo poważnymi oskarżeniami, pomimo istniejących przepisów prawnych i jeśli już, kolegialności wyborów rządu, do którego należał – Conte 1 - powinien był widzieć w adwokaturze również innych znakomitych oskarżonych. Zwykłe dwie wagi i dwie miary sprawiedliwości w naszym kraju.

Postępujemy w ten sposób, myśląc, że możemy nawet dojść do sądowego potępienia wyłącznie politycznego postępowania. I to, co wydaje się naprawdę niewiarygodne, to fakt, że to właśnie polityka - w tym przeciwko Salvini - nie jest świadoma absolutnie niedemokratycznego dryfu. Jest to kontynuacja metody Palamara: „On się myli, ale trzeba go zaatakować”. Dziś jego kolej, jutro kto wie.


Oraz: 


https://www.liberoquotidiano.it/ 

Open Arms, Luca Palamara o prokuratorze, który chce, by Salvini był sądzony: „Francesco Lo Voi nie miał głosów, ale ...”

21 marzec 2021


Prokuratura w Palermo zwróciła się do Matteo Salviniego o postawienie go w stan oskarżenia. Przypadek dotyczy Open Arms i sięga sierpnia 2019 roku, kiedy numer jeden z Carroccio odmówił lądowania na Lampedusie 147 migrantów uratowanych na morzu przez statek hiszpańskiej organizacji pozarządowej. Decyzję podjął prokurator Francesco Lo Voi, nazwisko, które nie brzmi nowocześnie dla Alessandro Sallustiego. „Okej - powiedział w swoim artykule wstępnym na łamach Giornale - udawajmy, że Luca Palamara nie powiedział, co stało się w sądownictwie tego lata i trafiło w LIGE”.

We wstępie redaktor gazety chce udawać, że „nie widzi, że sprawiedliwość jest w rękach bandy nieszczęśników, która niestety kieruje się (mam nadzieję bez jego wiedzy) na szefa CSM prezydenta Mattarelli, który jako taki, przynajmniej formalnie, powinien zatwierdzić ich decyzje. ”Wszystko to jednak nie powstrzymuje Sallustiego przed ujawnieniem całym Włochom, skąd „z ambony pochodzi prośba o postawienie Salviniego w stan oskarżenia o rzekome przestępstwo polityczne”.

Lepiej tłumaczył to były członek Naczelnej Rady Sądownictwa, obecnie w centrum uwagi ze względu na skandal nominacyjny. Tutaj właśnie Palamara w książce, która ma Sallusti napisał ujawnia: „Wzywam prokuratora rzymskiego Pignatone i zaskoczony mówi mi: Idziesz na Lo Voi? I nadal zaskoczony, że jest to kandydat z mniejszą ilością zapasów niż wśród tych, w biegu, ale świat człowieka, dostosowuję się i studiuję praktykę. To trudne przedsięwzięcie, człowiek został wysłany na zewnątrz, na Eurogest. Negocjacje wspominam jako jedno z najtrudniejszych w życiu, Gram w podwójną grę i wygrywam: Lo Voi jedzie do Palermo i po słusznym apelu jednego z jego przeciwników, Pignatone i ja organizujemy kolację z sędzią, który będzie musiał rozstrzygnąć odwołanie, które... ” . I znowu: „Naiwny członek CSM (Najwyższa Rada Sądownictwa) w dniu powołania Lo Voi powiedział na oczach wszystkich: Lo Voi nie miał głosów, dziś zrozumiałem, czym jest władza.” Stąd gorzki wniosek, tym razem od dziennikarza: „Tutaj polityka dzisiaj pozwala się oceniać takiemu człowiekowi, spuszcza głowę, nie otwiera komisji na śledztwo w wymiarze sprawiedliwości, milczy ze strachu”.





Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi