Kiedy śmierć rozpoczęła swe żniwa. Początek destabilizacji świata.


Dzisiaj mija kolejna rocznica jednego z tych wydarzeń, które jak pokazało życie, jak bardzo zaważyło na losach świata. 17 lat temu doszło do ataku na WTC w Nowym Jorku.

Wersja, którą znamy – ta oficjalna: 11 września 2001 roku terroryści zaatakowali Stany Zjednoczone. 4 samoloty pasażerskie prowadzone przez pilotów-samobójców. Dwa z nich uderzają w budynki World Trade Center w Nowym Jorku, trzeci w Pentagon w Waszyngtonie, a czwarty (zestrzelony?) spadł na pola pod Pittsburghiem w Pensylwanii. Początek wojny Wschodu z Zachodem i jego cywilizacją.  Łączna liczba ofiar zamachów oficjalnie wynosi jest na 2.996. W tym naszych rodaków.

Obojętnie, kto za tym tak naprawdę stał (stoi), bo po dziś dzień jest nadal więcej pytań niż odpowiedzi to draństwo, używając bardzo delikatnego określenia. Jedno pozostaje po za wszelką wątpliwością: było to początkiem tego, co dziś dzieje się na naszych oczach i nazwijmy: destabilizacji świata, gdzie śmierć zbiera żniwo niewinnych ofiar przelewając ich krew!

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi