Bohaterem dzisiejszego postu jest
Mruczek🐈💗❗❗❗
Anna Hudyka |
Nie może być inaczej❗❗❗
Dzisiejszej nocy mija dokładnie 2
lata odkąd Mruczuś😺 jest w moim domu 🏡– w swoim prawdziwym🐈🏡, najprawdziwszym domu.
Jest jego prawowitym członkiem (prawdziwiej będzie powiedzieć, że
najważniejszym członkiem❗). Mój dom stał się jego królestwem😍❗
Anna Hudyka |
Ja mówię inaczej: Mruczuś obchodzi dzisiaj swoje drugie Urodziny🎂, ponieważ to ukochane zwierzątko trafiając do mojego domu narodził się po raz drugi❗
Maluszkowi zostało podarowane – ofiarowane nowe, drugie życie u dobrych, porządnych, troskliwych ludzi, stał się częścią tej rodziny❗🏡❗❗
Anna Hudyka |
Dzisiaj mogę powiedzieć, że nie
wyobrażam sobie już domu bez tego ukochanego czarno-białego kociaka🐈💙💚💛❗ Jest
słodki, uroczy, kochany, po prostu wspaniały i przeuroczy😍😺🤩❗❗❗
Anna Hudyka |
Mruczunio skradł serce💗 moje i moich
rodziców.
Przypominam historię tego słodkiego
Kociaka😺❗
Anna Hudyka |
P.S.
Mówiąc (a raczej pisząc) dzisiaj o
Mruczku, nie mogę nie wspomnieć chyba najwspanialszych książek📚, które trafiły
do moich rąk❗ Tak, książek, ponieważ mówię o całej potężnej serii – „Wojownikach”,
które polecam przeczytać wszystkim – i młodszym i starszym❗ Uczą nas wiele,
bardzo wiele o życiu, przyjaźni, szacunku do siebie, drugiego, przyrody, życiu –
tym prawdziwym, i nie tylko. W mojej opinii znajdziemy w nich naukę patriotyzmu
(tego prawdziwego❗), wrażliwości, miłości, zrozumienia. Te książki są o wiele
wartościowsze, niż wiele polecanych nam przez tak zwane „autorytety”, czy też
sporo szkolnych lektur❗❗❗
Anna Hudyka |
E' una bellissima gattina.Buona giornata.
OdpowiedzUsuńHi Olga!
UsuńI thank you for your kind words about my kitty! Yes Purr is wonderful!!! Wonderful and sweet kitty!!!
Olga, I wish you a beautiful and sunny Sunday ((mine is hot, sunny, truly summer and I'm happy)!!!
Śliczny kotek.Mialam tylko jednego kota w przeszlosci , byl tak nadzwyczajny ze wchodzil na sofe i kladl lapki na mojej glowie robiac mi masaz :-)
OdpowiedzUsuńCześć i dziękuję za komentarz! Mruczek jest też moim pierwszym kotkiem :) Wcześniej przychodził do nas kot sąsiadki, która zmarła, a wcześniej, kiedy byłam mała kotki miała moja babcia.
UsuńJa dawniej miałam przez kilkanaście lat malutkiego pieska Dinusia i później nie mieliśmy żadnych zwierząt. Mruczek znalazł u nas swój prawdziwy, najprawdziwszy dom! To wielkie szczęście, że akurat został podrzucony na moje podwórko!
Jeszcze raz dzięki za komentarz! Pozdrawiam i życzę cudnej niedzieli!!!
Boa tarde de domingo. E um bom início de semana. Muito amor, carinho e felicidades para ele, minha querida amiga Anna.
OdpowiedzUsuńLuiz, I thank you and I wish you all the best too!
UsuńWszystkiego najlepszego dla Mruczka!🙂
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci moja Droga w imieniu swoim i Mruczusia!!!
UsuńOboje pozdrawiamy Ciebie bardzo, bardzo serdecznie!!!!!!!!!!!
Śliczny kotek życzę mu wszystkiego co najlepsze ❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci pięknie i pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie!!!
UsuńAle uroczy ten Twój kiciuś :) Wszystkiego najlepszego dla Mruczka! Powiem Ci, że bardzo brakuje mi w domu kota. W tej chwili mamy papużkę i dzieci boją się, że kot chciałby na niego polować. Młodsza córa z kolei bardzo marzy o piesku. Zdaję sobie sprawę, że zarówno pies, jak i kot wymagają dużo miłości i uwagi, a boję się że w codziennym pędzie nie mielibyśmy dla nich wystarczająco dużo czasu.
OdpowiedzUsuńCześć :) Dzięki za miłe słowa o Mruczku i życzenia dla niego. Odkąd z nami jest skradł całe moje serce :) Właśnie teraz śpi. Wcześniej miałam niewielkiego pieska Dinusia, ale to było sporo lat temu. Żył kilkanaście lat i moja mama zapowiedziała, że nigdy nie będziemy mieli już psa w domu, bo to przykre, jak człowiek przyzwyczai się do niego, a później on zakończy swój żywot :( Później przychodził do nas kot sąsiadki, kiedy ta pani marła, a 2 lata temu ktoś nam kociaka podrzucił. Papużkę mogłam mieć, wygrałam na wystawie ptaków, ale raz to był wieczór i sobota, nie miałam w domu klatki, a dwa: wtedy leczyłam się na alergię, a byłam uczulona m.in. na pierze.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Powiem Ci, że właśnie z tego powodu także obawiam się też pieska w domu. Kocha się takiego zwierzaczka bezgranicznie, a kiedy odchodzi pozostaje wielki ból i pustka. Wiem coś o tym, bo nie raz to przerabiałam.
UsuńPamiętam, swój smutek po śmierci Dinusia :( On był naprawdę taki kochany i słodki... Jak przywiózł mi go kuzyn, to było prawdziwe maleństwo maleństwo... Jego pierwszym imieniem przez około 26 godzin był Krecik, bo był z niego taki krecik naprawdę :) Moja kuzynka natomiast ma teraz trzeciego psa, pierwszy to był owczarek niemiecki i dożył słusznej starości, że tak powiem, ale później miała bernardyna i jak miał około 3 lat ktoś najprawdopodobniej go struł :( Teraz jest też owczarek i bardzo o niego dbają.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłej środy!
Zwierzęta to najlepsi przyjaciele
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Venus w 100 %!!!. Szkoda wielka tylko, że nie wszyscy odwzajemniamy się zwierzaczkom tym samym :( Niestety, jest sporo ludzi zadającym im ból i cierpienie :( Uważam, że prawo powinno być jeszcze bardziej zaostrzone i egzekwowane maksymalnie!
UsuńVenus, pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wspaniałego tygodnia!!!
Dla mnie człowiek który nie lubi zwierząt to zły człowiek a co dopiero jak krzywdzi
OdpowiedzUsuńVenus, ja sobie nie wyobrażam, jak nie można nie lubić zwierząt?! Zresztą, ja krzywdzących zwierzaki nie nazwę nawet człowiekiem, bo to obraza dla człowieka! Uważam, że wygląd przypominający istotę ludzką nie świadczy, że jest się prawdziwym człowiekiem - by być prawdziwym człowiekiem trzeba czegoś więcej!
UsuńZgadzam się z Twoimi słowami
UsuńDzięki! Cieszę się naprawdę, że zgadamy się w tym temacie!!!
UsuńVenus, życzę Ci miłego dnia z lepszą pogodą niż u mnie!!!!!!!!!!
Mruczek ma śliczne oczka :D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Angelika
Angela, dziękuję Ci za miłe słowa o Mruczku :) Równie życzę Ci miłej, fajnej środy!
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Przecudowny koteczek! Szaleje na ich punkcie, w przyszłości przewiduję conajmniej dwójkę takich puszystych kuleczek :) Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWiktorio, dziękuję na Twoje piękne słowa i pozdrowienia :) Ja również pozdrawiam serdecznie Ciebie i powiem Ci, że kilka minut temu odwiedziłam Twojego bloga. Jest świetny i na pewno będę jego stałą czytelniczką! Jeszcze raz pozdrawiam i życzę dobrej środy!!!
UsuńAniu, dziękuje! Ja zdecydowanie również zostaję u Ciebie na stałe :) Wszystkiego dobrego!
UsuńCześć Wiktorio i dziękuję!!! Ja Twojego bloga dodam później do tych stron, które warto odwiedzić!
UsuńWiktorio życzę Ci miłego dzisiejszego wieczora i weekendu! Ja właśnie siedzę teraz na balkonie ciesząc się, że jest jeszcze fajnie ciepło, komary nie gryzą (Bogu dzięki!!!) i pięknie śpiewają ptaki! Pozdrawiam!
Toż to słodziak! Niech mu się dobrze żyje
OdpowiedzUsuńdyedblonde.pl
Cześć i dziękuję Ci za Twój komentarz! Bardzo miłe słowa :) Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałej środy!!!
UsuńMuy bonito el minino, y estoy seguro de que todo el cariño que le habéis dado, os lo compensa con sus travesuras, cariños y alegrías.
OdpowiedzUsuńUn abrazo, Anna.
Hi Manuel!
UsuńI thank you and your comment.
Yes, the kitty is wonderful and shows that he knows that he in the house rules. He's very fond of climbing on various pieces of furniture, checking what new is in the attic and recently brought a lizard, but also meowed that he brought a “gift”. He watched over it and didn't do anything to it.
Manuel, I salute you and I wish you a good, sunny, beautiful Friday!
Come ti capisco, una volta entrati in casa non ne puoi più fare a meno. La storia del tuo meraviglioso gatto è simile alla storia del mio amatissimo gatto. Anche lui abbandonato ed è rimasto con noi vent'anni. Quando è morto è stato un vero lutto, per tutti noi. Goditelo. Saluti belli.
OdpowiedzUsuńsinforosa
I have had a cat for 3 years, I keep it at home
OdpowiedzUsuńCats are great! My cat lives in my house too. I can't imagine my home without a kitten anymore!
UsuńI salute you!
Great blog
OdpowiedzUsuńRajan, I thank you for your kind words. Your blog is also very good, but I have a question: why do you rarely write?
UsuńI salute you!
Witaj :) I jak go nie kochać? Niemożliwe. Prześliczne stworzenie, urocze. Jakie mądre ma oczka. Ja mam dwóch rozrabiaków i też kocham nad życie. Kilka postów już o nich było u mnie. Oby żył sto lat ten twój. Spokojnej nocy Wam życzę
OdpowiedzUsuńCześć :)
UsuńMruczunio właśnie wczoraj po południu musiał odwiedzić Panią Weterynarz, bo nad oczkiem miał wrednego kleszcza i w domu nie mogliśmy go usunąć :( I zgadam się Tobą Mruczek jest naprawdę uroczy!!!
Spóźnione, ale serdeczne życzenia dla Mruczusia. Po tym pełnym miłości wpisie już można wywnioskować, że ma u Ciebie jak w raju <3.
OdpowiedzUsuńSerię Wojowników czytałam z polecenia młodszej siostry i strasznie mnie pochłonęła <3
Cześć :)
UsuńZa życzenia dziękuję w imieniu Mruczka i swoim :) Tak, staramy się w domu, żeby kociak miał, jak najlepiej! Śmieję się, że tak naprawdę to on rządzi w domu :)
Mówiąc o "Wojownikach" to fajna historia, bo poznałam ich dzięki rozpoczęciu pracy w bibliotece. Szczerze mówiąc na początku byłam niezbyt zadowolona, bo zostałam przyjęta do działu dla dzieci. Cieszyłam się natomiast, bo do moich zadań należeć miało pisanie recenzji książek, które są w bibliotece, a ja je przeczytam (cieszę się, bo robiłam też zdjęcia do recenzji) i to zarówno z działu dla dzieci, jak i dorosłych. Rozglądając się po półkach zauważyłam właśnie "Wojowników", zaintrygowały mnie okładki i opis książki, a Mruczek w tym czasie był w moim domu. Przeczytałam w mgnieniu oka pierwszy tom, który mnie zachwycił i chciałam czym prędzej poznać dalsze części Wojowników. :)
Dzisiaj twierdzę, że: 1- "Wojownicy" są nie tylko książkami dla dzieci i młodzieży, powinny (chociaż pierwszy tom!) stanowić lekturę w szkołach! 2- "Wojownicy" uczą więcej o przyjaźni, wzajemnej solidarności, szacunku do siebie i drugiego człowieka, o życiu, przyrodzie, a także o patriotyzmie, niż nie jedna lektura! 3- Książkę tą polecam każdemu niezależnie od wieku!
I nie żałuję absolutnie, że trafiłam do działu dla dzieci, gdyż oprócz "Wojowników" jest naprawdę wiele książek, które niby przypisane dla młodszego czytelnika, a będą idealną lekturą dla starszych czzytelników.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę lepszego dnia, niż mój - to znaczy ciepłego i słonecznego!
słodziak :D
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie w imieniu swoim i Mruczka :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!