Jestem pod wielkim wrażeniem wystąpienia Pana
Prezydenta Donalda Trumpa na Placu Krasińskich w Warszawie. Cieszę się,
również, że cały przebieg wizyty w Polsce okazał się sukcesem pod względem
zarówno jej przygotowania, jak i przebiegu, a Polacy pokazali swoją
gościnność.
Nawiązując do samego przemówienia to mam wrażenie, że
niektórzy podczas jego trwania zadawali sobie pytanie, dlaczego Pan
Prezydent Donald Trump tak bardzo przypomina naszą historię, którą doskonale
znamy (a przynajmniej powinniśmy…)? Dlaczego tyle czasu poświęca tematowi
Powstania warszawskiego?
Odpowiem: to przemówienie było transmitowane w całości
na żywo zarówno do krajów europejskich, jak i do USA. Było hołdem złożonym
powstańcom na oczach milionów ludzi na Zachodzie. Wiele z tych osób być
może po raz pierwszy miało możliwość usłyszeć zadziwiające fakty z historii
naszego kontynentu, w której my odgrywaliśmy pierwszoplanową rolę. Dlatego było
historycznym wydarzeniem dla Polaków.
Osobiście bardzo się też cieszę się, że z ust Pana
Prezydenta Donalda Trumpa padły pewne słowa. Słowa nazywające prawdę po imieniu
i szczerze mówiąc czekałam na coś takiego. Szkoda tylko, że akurat o tym milczą
media i nie było o nich w telewizji ani słowa, a w portalach internetowych,
także cisza. Cóż nie wierzę w to, że dziennikarze ich nie wychwycili, ja to
zrobiłam od razu.
P.S.
Chciałabym, żeby było jasne: jestem osobą tolerancyjną, ale nie ma (i nie będzie) mojej zgody na zakłamywanie historii. Rozumiem, że niektórzy się jej wstydzą i nawet rozumiem, ale niestety przeszłości już nie możemy zmienić, ani wymazać, jak ołówka gumką.
P.S.
Chciałabym, żeby było jasne: jestem osobą tolerancyjną, ale nie ma (i nie będzie) mojej zgody na zakłamywanie historii. Rozumiem, że niektórzy się jej wstydzą i nawet rozumiem, ale niestety przeszłości już nie możemy zmienić, ani wymazać, jak ołówka gumką.
Cześć Aniu. Świetny tekst! Zapraszamy Cię do społeczności polskich patriotów na https://www.facebook.com/groups/hasztagr/ Do zobaczenia. #R
OdpowiedzUsuń