Hamburg dzień 1:

 Przede wszystkim nie antyglobaliści tylko ALTERGLOBALIŚCI, bo właśnie taka nazwa ruchu obowiązuje od wielu lat! Miło by było, gdyby w końcu media zadbały o poprawność w przekazywaniu informacji. Cieszę się, że dzisiaj choć jeden dziennikarz był dobrze przygotowany.
 Dalej powiem krótko. Alterglobaliści – temat rzeka, na który mogłabym wiele napisać i powiedzieć, bo tak się składa, że dotyczył mojej pracy magisterskiej. Za niezapewnienie dostatecznego bezpieczeństwa goszczącym w Hamburgu na szczycie G20 głowom państw oraz pozostałym członkom delegacji rząd Niemiec, a przede wszystkim kanclerz Angela Merkel, powinni podać się do dymisji.
 Szkoda tylko Bogu ducha winnych poszkodowanych policjantów i innych osób, których dobytek został zniszczony.
 Do tego oczywiście nie dojdzie, ale czy może mi ktoś powiedzieć jakby wyglądało, gdyby np. żona prezydenta USA p. Melanii Trump musiała być ewakuowała helikopterem z hotelu, bo nie było zgody policji na opuszczenie przez nią miejsca zakwaterowania? A gdyby doszło do tego, że obiekt, w którym przebywają sami politycy został zabarykadowany? Co by też się działo, gdyby otrzymano informację, że jest tam też podłożony ładunek wybuchowy? Ale pójdźmy jeszcze krok dalej: koniec szczytu z uwagi na bezpieczeństwo i Prezydent Donald Trump odlatuje do USA.


Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi