Czy Europę czeka rewolucja? Czy nadchodzi nowa Wiosna Ludów?



Tak, więc jutro mamy jeden z ważniejszych dni dla Europy tej jesieni – przedterminowe wybory parlamentarne w Austrii.

Ku przerażeniu Brukseli duże szanse na zwycięstwo ma Sebastian Kurz z Austriackiej Partii Ludowej.




zdj. wikipedia




O kim mówię❓

Ci, którzy może nie do końca znają tego pana powiem, że to były kanclerz Austrii. Urząd ten pełnił do maja br., wcześniej w latach 2013-2017 piastował stanowisko ministra spraw zagranicznych.

Oficjalnie:

Kres koalicji Austriackiej Partii Ludowej z Wolnościową Partią Austrii (FPOe) nastąpił w wyniku tzw. afery taśmowej z Ibizy, która skompromitowała polityków tego drugiego ugrupowania. Na opublikowanych nagraniach – co ważne nastąpiło to na tydzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego – ówczesny szef partii i wicekanclerz Heinz-Christian Strache obiecuje rzekomej bratanicy rosyjskiego oligarchy, że jeśli odkupi austriacki dziennik "Kronen Zeitung" i kampanią na jego łamach zapewni FPOe wygraną uzyska możliwość dalszych inwestycji kapitałowych w Austrii.

W tym momencie nadmienię informacje, które uważam za ważne w jakich okolicznościach p. Sebastian Karz przestał być szefem rządu. Nie dość, że młody austriacki polityk reprezentuje partię prawicową, jest konserwatystą i praktykującym katolikiem, do czego nie wstydzi oraz nie boi się przyznać ma nazwijmy to „nieciekawe” zdanie w sprawie imigrantów, które przyjaciół w Brukseli mu nie zjednuje... W jednym z wywiadów powiedział m.in. że każdy kraj Unii Europejskiej powinien sam decydować, czy chce przyjąć uchodźców czy nie.

Myślę, że przedstawione powyżej informacje są ważnym punktem odniesienia w historii.
Według sondaży ugrupowanie p. Sebastiana Karza może liczyć jutro na 33 do 35 % poparcia.

Cóż, czy ta historia w pewnym sensie nie przypomina sierpniowo-wrześniowych wydarzeń z pewnego śródziemnomorskiego państwa, gdzie polityk reprezentujący podobne poglądy zostaje odsunięty od władzy i w mojej opinii doszło do przeprowadzenia „zamachu stanu w białych rękawiczkach” przy pomocy obcych państw❓

Kolejne ważne daty to:

13 październik wybory parlamentarne (w terminie) w Polsce, które ku rozpaczy Brukseli wygra Prawo i Sprawiedliwość.


Wyjście Wielkiej Brytanii z UE.

10 listopada wybory parlamentarne (także przedterminowe) w Hiszpanii. Po kwietniowych premierowi Pedro Sanchezowi nie udało się stworzyć rządu.

Tutaj ważnym nazwiskiem jest p. Santiago Abascal. Mowa o liderze konserwatywnej partii Vox. To nie tylko młody, sprawny i prawicowy polityk, także socjolog, samorządowiec i poseł do parlamentu Kraju Basków.


No i piszę o tym na końcu, ale wcale nie jest to najmniej ważne wydarzenie - 19 października w Rzymie odbędzie się wielka pokojowa manifestacja społeczeństwa niezadowolonego z obecnie sprawujących władzę w tym kraju. 

O czym mówię❓ 

O rządzie powstałym tak naprawdę przy pomocy i ingerencji innych państw (Niemcy, Francja) oraz pod auspicjami Brukseli, a obecnego premiera G. Conte na szczycie G7 w Biarritz „namaścił” zwany prezydentem Europy – choć wszyscy wiemy, że absolutnie takiego urzędu nie ma przewodniczący Rady Europejskiej D. Tusk. Po szczegóły odsyłam do moich wcześniejszych postów.

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi