Hipokryzja żałosnego MKOl. Paryż 2024 i będziemy tego świadkami!

Kilkanaście godzin temu przeczytałam, iż na niecały rok, bo dokładnie 250 dni, (przypominam: jest po północy, czyli mamy wtorek, a ja artykuł przeczytałam w dniu wczorajszym - w poniedziałek❗) przed rozpoczęciem XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu coraz więcej osób wyraża wątpliwości, czy ta największa impreza sportowa w świecie powinna się odbyć❓🤔

Skąd wątpliwości❓

Wojna w Ukrainie, obecna sytuacja na Bliskim Wschodzie, konflikty w innych miejscach i pogarszająca się sytuacja międzynarodowa budząca coraz więcej wątpliwości, pytań o przyszłość i, co z sobą przyniesie (raczej biorąc pod uwagą czas bliższy, niż nam odleglejsze lata)❓

Zanim oddam głos w tej kwestii przewodniczący  Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego „dżentelmenowi” Thomasowi Bachowi, ja odpowiem na pytanie: czy IO w Paryżu odbędą się, czy też nie❓

Oczywiście, że będziemy ich świadkami❗

Przecież inaczej być nie może❗🤬 Napisałam zresztą nie jeden raz: dzisiaj prawdziwego sportu już nie ma❗🤬😥 Serwuje się nam walkę międzynarodowej finansjery, „elit” o władze i pieniądze (albo na odwrót i raczej właśnie tak❗🤬) przy wykorzystaniu sportu oraz sportowców.

Odsyłam do moich wcześniejszych postów na ten temat (do jednego z nich link podaję od razu TUTAJ i TUTAJ).

Po za tym (też to napisałam❗) MKOl i jego władze mają naprawdę bardzo wiele krwi niewinnych na swoich rękach (raczej lepiej byłoby napisać brudnych łapach, gdyż aprobata, ciche bądź głośne przyzwolenie na pewne zachowania prowadzące do czyjejś śmierci, choroby, niepełnosprawności również obciąża sumienie❗), więc dlaczego tutaj mieliby owe Państwo postąpić inaczej❓ Jak się mówi „Pecunia non olet” - „pieniądze nie śmierdzą” (ulubione powiedzenie cesarza rzymskiego Wespazjana).

Oczywistością jest, że, gdyby wszystko było tak, jak powinno Rosjanie wraz z Białorusinami nie mieliby prawa zjawić się na arenach IO (zresztą nie tylko tych olimpijskich, ale każdych sportowych❗)❗ Fakt, zawieszenie godnego następcy, klona ZSRR, dzisiejszej Rosji w prawach członka MKOl, jeśli chodzi o mnie, to tak naprawdę, realnie patrząc niewiele znaczący gest. Absolutnie żadnych u sportowców „neutralnych barw”, flag oraz hymnu tegoż państwa nie stanowi dla Moskwy kary,  ponieważ wszyscy i tak wiedzą, dla którego państwa oni walczą❗🤬 Zresztą sami zainteresowani skierowali sprawę do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu (CAS), gdyż nie zamierzają ustąpić.

Mówiąc o wojnie w Ukrainie, rozpętanej przez bezwzględnego mordercę/terrorystę/sponsora światowego terroryzmu – w tym jądrowego/kłamcę/złodzieja Putina nocą 23/24.02.2022 na froncie walczą tysiące Ukraińskich sportowców. Już do tej pory Rosjanie i ich najemnicy zamordowali ponad 250 z nich❗🤬😥 Bezwzględnie, z zimną krwią zabili tych odrobinę starszych – w  tym uczestników poprzednich IO, jak i w zasadzie jeszcze dzieci – zarówno chłopców, jak i dziewczynki.

Teraz „oddam głos” szefowi MKOl Thomasowi Bachowi. Powiedział:

"Nie wiem, czy zmierzamy do wojny światowej czy też nie, ale Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie zdradzi podstawowej idei sportu. Zgodnie z definicją Narodów Zjednoczonych na świecie toczy się 28 wojen. Nasza misja to misja humanitarna dla sportowców i samego sportu. Ludzie potrzebują czegoś, co ich łączy".