Ukraina w NATO w 2008 - brak zgody Merkel! Co Merkel wiedziała o planach Putina?

Kontynuuję temat o tym, w jaki sposób Zachód oszukał Ukrainę. Bo to nie tylko Memorandum Budapesztańskie. Tym razem mamy rok 2008 i gdyby nie kto inny, ale ówczesna kanclerz Niemiec Angela Merkel nasz sąsiad wraz z Gruzją zostałby przyjęty do NATO. Stał się członkiem Sojuszu.

Dzisiaj Ukraina miałaby o wiele większą ochronę i pomoc. Kraj nie byłby tak zrujnowany przez barbarzyńcę Putina – można być pewnym, że terrorysta z Kremla nie zaatakowałby tego suwerennego i niepodległego państwa obawiając się batów od NATOPutin nie stosował stalinowskich praktyk i wywoził Ukraińców w głąb Rosji❗🤬🤬🤬

W tym momencie całkowicie uzasadnionym jest zastanowienie się i zadanie pytań:

Jak naprawdę wyglądała współpraca Merkel z Putinem❓ 

W jakim stopniu ta kobieta pełniąc najwyższy urząd w Niemczech, a zarazem jeden z najwyższych w Europie i w ogóle w świecie, znała jego plany❓ 

Czy była w jakąś ich część zaznajomiona❓ 

Co wiedziała o planach wobec Ukrainy❓ 

Czy i Angela Merkel była na „liście płac” Putina, są na to dowody❓ Czy była niemiecka kanclerz obawia się, że coś zostanie pokazane światu, iż była w zmowie z rosyjskim prezydentem❓

Nadmienię, że ja nie oskarżam – ja wyłącznie zadaję pytania.

Uzasadnione w tym momencie do zadania pytania❗🤬

Interesującymi faktami są i te, że podczas obecnej barbarzyńskiej agresji prezydenta Rosji na Ukrainę była kanclerz Niemiec tylko raz zabrała głos. Słowa, na które musieliśmy czekać kilka dni. Wyraziła zaniepokojenie.

Ponadto w zasadzie żadna pomoc Niemiec dla walczącej, niczym Goliat z Dawidem Ukrainy oraz zapowiedź, iż Niemcy w dalszym ciągu będą kupowały od Rosji paliwa kopalne. 


Poniżej zamieszczam bardzo interesujący artykuł z portalu internetowego niezalezna.pl:


03.03.2022

Ukraina i Gruzja mogły zostać przyjęte do NATO już w 2008 roku. Nie udało się przez... sprzeciw Merkel

- To Merkel uniemożliwiła przyjęcie Ukrainy i Gruzji do NATO podczas szczytu w Bukareszcie w 2008 roku - pisze niemiecka gazeta "Bild".


Ostatni tydzień pokazał, że stanęliśmy w obliczu chaosu niemieckiej i europejskiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. W takiej sytuacji nie byliśmy od dziesięcioleci”

tak Merz podsumował debatę nad oświadczeniem rządu kanclerza Olafa Scholza.

Cytowany w czwartek przez dziennik „Bild” Merz wyliczył następnie błędy polityczne Niemiec, z których większość - jak zauważył - miała miejsce za rządów Angeli Merkel.

Nam także zagraża agresja. Jednostronne rozbrojenie doprowadziło do zmniejszenia naszego bezpieczeństwa”

wyliczał lider CDU.

"Merkel uniemożliwiła przyjęcie Ukrainy i Gruzji do NATO"

Niewątpliwym celem ataku Merza była nieobecna kanclerz Angela Merkel”

podkreśla "Bild".

To przede wszystkim Merkel uniemożliwiła przyjęcie Ukrainy i Gruzji do NATO podczas szczytu w Bukareszcie w 2008 roku. Ówczesny prezydent USA George W. Bush był wówczas zdeterminowany, aby oba kraje kandydowały do NATO. Jednak ostatecznie zwyciężyła Merkel”

- czytamy.

Władimir Putin, mając prawo weta w NATO, postawił wtedy na swoim, jak krytycznie skomentowali uczestnicy szczytu z Europy Wschodniej”

przypomina „Bild”.

Negocjacje Merkel z Putinem

Merkel przez lata wielokrotnie negocjowała z Putinem. Odbyła z nim między innymi kilkugodzinne rozmowy w trakcie szczytu G20 w Brisbane w 2014 roku. W lutym 2015 r. negocjowała z Putinem w Mińsku dobre 17 godzin.

Wielkim błędem było postrzeganie Putina jako uczciwego partnera, który byłby gotów pójść na ustępstwa. W rzeczywistości Putin nigdy nie zamierzał realizować porozumienia mińskiego. Po uzgodnionym zawieszeniu broni nadal trwała okupacja wschodniej Ukrainy oraz aneksja Krymu”

przypomina „Bild”.

Biden, ówczesny wiceprezydent USA, wspomina „dziwne spotkanie z Angelą Merkel” przy okazji Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w 2015 roku. Merkel podczas przemówienia przekonywała, że integralność i suwerenność Ukrainy jest lekceważona, podobnie jak prawo międzynarodowe – wspomina Biden w książce „Promise me”.

Ku mojemu rozczarowaniu, po swoim przemówieniu kategorycznie odmówiła nawet rozważenia dostarczenia broni dla ukraińskiej armii. Twierdziła, że tego kryzysu nie da się rozwiązać militarnie”

pisze Biden.

Jego zdaniem, Merkel i europejskie rządy były wówczas przede wszystkim zaniepokojone „wpływem sankcji handlowych i gospodarczych na ich własne kraje”.

Podczas trójstronnej rozmowy Merkel i Bidena z ówczesnym prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, Merkel miała „nieustannie namawiać Poroszenkę, by ten zaoferował Putinowi jakieś wyjście” – pisze Biden.

Podkreśla, że już wtedy widział wyraźne konsekwencje złej polityki rosyjskiej w wykonaniu Niemców i Europejczyków.

A to, co się w tej kwestii dzieje, dotyczy nie tylko Ukrainy, ale ma wpływ na Europę i cały świat”

- podkreśla.

Z perspektywy czasu nawet osoby bliskie byłej kanclerz widzą, że żadne próby oswojenia irracjonalnego i niemal opętanego szefa Kremla nie były owocne”

podsumowuje Bild.

Gdyby dostarczane dopiero teraz pociski przeciwpancerne zostały wysłane wcześniej, Ukraińcy mogliby być dzisiaj w lepszej sytuacji.”




Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi