Dzisiaj, 16/10
mam odwagę powiedzieć, że tego samego dnia 46 lat temu zatrzymał się świat, a w
jego pewnych kręgach ziemia się zatrzęsła .
16/10/1978 roku
nowym papieżem został Karol Wojtyła. Pierwszy Polak, a zarazem od 455 lat, nie
Włoch, wybrany przez Kolegium Kardynalskie na głowę Kościoła Katolickiego.
Zdziwienie dla świata wywołane decyzją podjętą w Kaplicy Sykstyńskiej było tym
większe, ponieważ nowy papież mający zasiąść na Piotrowym Tronie pochodził z
kraju rządzonego przez komunistów.
Karol Wojtyła
był głową Kościoła katolickiego przez 26 lat, 5 miesięcy i 16 dni.
Pontyfikat ten jest trzecim w kolejności po świętym Piotrze i błogosławionym
Piusie IX. Jego postawa i światopogląd sprawiły, że w krótkim czasie wzbudził
sympatię i poparcie nie tylko świata katolickiego. Wszystko działo się niczym
wprawione w ruch, tworzące obraz rozgałęzionego drzewa, kostki domina. Nowy
„Papież z Dalekiego Kraju”, jak Karol Wojtyła lubił mówić o sobie, niemal
natychmiast stał się autorytetem, zwłaszcza dla młodych. To właśnie z myślą o
nich ustanowił w 1985 roku Światowe Dni Młodzieży.
Ten szczególny
czas okazał się największymi masowymi, regularnymi uroczystościami z jego
udziałem. Pierwsze odbyły się w dniach od 29 do 31 marca 1985 roku w Rzymie i uczestniczyło
w nich 350 tysięcy młodych z 70 krajów. Najwięcej, gdyż ponad 5 milionów,
wzięło w nich udział 10 lat później w stolicy Filipin, w Manili.
Papież dla tak zwanego
Pokolenia JP II był niczym największa gwiazda, przy czym, te obecne z
największych scen w porównaniu z nim bledną. Nie był jakbyśmy powiedzieli to
dzisiaj „celebrytą”, prezentował poglądy zawsze konserwatywne mimo zmieniających
się światowych trendów, wymagający, a mimo to kochany, podziwiany i szanowany
przez młodzież.
Co ciekawe, w
ten sam sposób o nowym biskupie Stolicy Piotrowej wyrażali się młodzi z całego
świata, niezależnie od ich wiary oraz religii. Dziś wszystko to można zobaczyć
na archiwalnych nagraniach. Nasuwa się pytanie, czy obecnie ktoś wywiera, aż tak
duży wpływ na młodzież? Czy w ogóle żyje ktoś będący dla nich ikoną za życia?
Odpowiedzi na to
pytanie nie nam. Przez pewien czas myślałam, że w ten właśnie sposób będziemy mogli
powiedzieć o Jorge Mario Bergoglio, obecnym Papieżu
Franciszku.
Jan Paweł II
zawsze przekazywał, że najważniejszymi są: miłość do Boga i bliźniego. Był
pierwszą głową kościoła katolickiego jedzącą obiad z robotnikami w zakładowej
stołówce, zasiadającym przy watykańskim stole z bezdomnymi oraz odwiedzającym
ośrodki pomocy dla najuboższych. Dążył, także do pojednania religii, a ważny
punkt pontyfikatu stanowiły pielgrzymki, a te objęły wszystkie kontynenty.
Odwiedził 132 kraje, a w nich łącznie 900 miast i miejscowości. Pokonał 1,7
miliona kilometrów odpowiadające 30-krotnemu okrążeniu Ziemi wokół Równika,
czyli trzykrotnej odległości Ziemia-Księżyc.
Mówi się, że Jan
Paweł II dla światowego pokoju i praw człowieka zrobił znacznie więcej, niż
niejeden polityk. Wielu historyków twierdzi, iż wpłyną znacząco na wydarzenia
Europy Środkowo-Wschodniej poprzez nauczanie o przebaczeniu, miłosierdziu,
napominaniu świata o istocie życia ludzkiego i jego poszanowaniu.
Uważa się, że geopolityczne zmiany rozpoczęła pierwsza pielgrzymka papieża do Polski w 1979 roku. Mamy środek „Zimnej Wojny”, Europa podzielona na strefy wpływów: Zachodu i Wschodu. Ta druga obejmowała niestety nasz kraj. Mimo trudności tworzonych przez władze na spotkania z papieżem przybyło łącznie ponad 10 milionów ludzi, a jego słowa obiegły cały glob. Rozpoczęły się pokojowe przemiany, które objęły połowę kontynentu.
Obecnie można
usłyszeć opinie, że ówczesna władza bała się wysłać wojsko przeciwko ludziom
obawiając się wypowiedzenia posłuszeństwa podpierając się autorytetem papieża.
W Polsce w 1989 roku powstał pierwszy niekomunistyczny rząd, w Niemczech
zburzono Mur Berliński, w Czechosłowacji miała miejsce bezkrwawa rewolucja, z geopolitycznych
Europy i świata map zniknął zbrodniczy, barbarzyński twór, jakim był reżim ZSRR,
Michaił Gorbaczow ogłosił zmianę polityki, a niepodległość nareszcie odzyskały
kraje należące do tego bloku.
Dziś przedmiotem
dyskusji są relacje Karola Wojtyły z ówczesnym prezydentem USA Ronaldem
Reaganem i premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher. To właśnie główne
postaci „narodzin” nowego, wolnego świata, gdyż kłamstwem jest, iż „główne skrzypce”
odegrał Lech Wałęsa! Można usłyszeć opinie, że tak naprawdę to oni doprowadzili
do obalenia komunizmu. Nie ulega jednak wątpliwości, iż przede wszystkim słowa
i gesty papieża stanowiły inspirację dla demokratycznej opozycji w Polsce oraz
innych krajów bloku wschodniego. Nawet sceptycy udziału Jana Pawła II w
pokonaniu komunizmu mówią: przełom stanowiła data 1 grudnia 1989 roku i jego
spotkanie z ówczesnym radzieckim przywódcą Michaiłem Gorbaczowem.
Trzeba wiedzieć,
iż Istotną rolę dla papieża zawsze odgrywał pokój. Nie uznawał on tak zwanych
„słusznych wojen”, bowiem doskonale wiedział czym grożą, że zawsze najbardziej
cierpią w nich najmniej winni.
Ostatnim
najgłośniejszym sprzeciwem było potępienie w 2003 roku ataku USA i ich
koalicjantów (w tym Polski) na Irak. Chcąc zapobiec rozlewowi krwi wysłał do
zwaśnionych krajów przedstawicieli. Należy też zaznaczyć, że po 11/09/2001 roku,
gdy świat zaczął nienawidzić Islam, on go nie potępił wiedząc, że winowajcą
jest szaleniec, a nie wszyscy wyznawcy religii.
Papież spotkał
się też z prawie wszystkimi politykami świata. Nie bał się wypowiadać głośno
swoich myśli, walczyć o prawa najbiedniejszych. Krytykował, nawet w obecności
przywódców, ich politykę włączając w to zachodnią cywilizację materializmu oraz
konsumpcji. Wszystkich traktował jednakowo, nie miało dla niego znaczenia, czy
rozmawia z tak zwanym dyktatorem, czy walczącym o demokrację. Odwiedzał kraje
będące na tak zwanym cenzurowanym „reszty” świata (na przykład Chile w 1978
roku i Kubę w 1999 roku). Mówi się, że Karol Wojtyła przyczynił się do obalenia
wielu reżimów w Ameryce Południowej, gdzie po pielgrzymkach dochodziło do
pokojowych przemian.
Jan Paweł II
sprzeciwiał się również: karze śmierci, eutanazji, aborcji, przeprosił za
grzechy i krzywdy Kościoła Katolickiego. Był, także pierwszym papieżem, który
przekroczył progi: synagogi (1986 rok), kościoła luterańskiego (w 1983 rok)
oraz meczetu w 2000 rok. Rok wcześniej ucałował też Koran przywieziony w
prezencie przez muzułmańskich duchownych. Podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej
w 2000 roku modlił się przed Ścianą Płaczu. W 1986 roku mimo sprzeciwu,
zastrzeżeń niektórych dostojników kościelnych zaprosił przedstawicieli
wszystkich wyznań i religii do Asyżu na wspólną modlitwę o pokój.
Mimo, że Karol Wojtyła
był papieżem mówi się, iż był niezwykłą postacią w historii nie samego
Kościoła, ale całego świata pełniąc rolę przede wszystkim dyplomaty i przywódcy
politycznego. Jako drugi papież w historii – po Pawle VI – przemawiał na forum
Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, ale jako jedyny zrobił to dwukrotnie,
bo 2/10/1979 roku i 5/19/1995 roku.
Szczególny dzień dla Jana Pawła II stanowił 13/05/1981 roku, kiedy na Placu Świętego Piotra w Rzymie został dokonany zamach na jego życie. Zrobił to pochodzący z Turcji Mahmet Ali Agca.
Jeśli Agca rzeczywiście działał na zlecenie komunistów, kremlowskich komunistycznych dygnitarzy i aparatczyków, to niezmiernie interesujące jest, co by się stało, gdyby zabił, udało mu się doprowadzić do śmierci papieża Polaka?
Nowy biskup Rzymu mógł pokierować Kościołem Katolickim inaczej. Być może, także na innych warunkach spróbować porozumieć się z komunistami. Podjąć dialog. Co to oznaczałoby dla Polski? De facto opozycja z „Solidarnością” straciłaby oparcie, silną bratnią dłoń. Kolejną „kostką domina” byłoby zahamowanie zmian, do jakich doszło w 1989 roku.
To tylko gdybanie, jednakże do władzy w ZSRR nie doszedłby Michaił Gorbaczov, lecz kolejny dyktator, ktoś o całkowitym nastawieniu, światopoglądzie antyzachodnim.
Jak mówi doktor politologii Andrzej Ryszard Grajewski (dziennikarz i publicysta mediów katolickich, w latach 1999–2006 członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowe): „Śmierć papieża zmieniłaby bieg historii Polski, ale i świata. I nie byłyby to zmiany korzystne. Radykalnie zmieniłaby pozycję komunizmu na świecie. Wzmocniłaby jego wewnętrzną spoistość oraz doprowadziła do konfrontacji ideologicznej, a może i militarnej z Zachodem.”
Dzisiaj trudno odpowiedzieć ze stuprocentową pewnością, czy świat czekałby kolejny konflikt zbrojny, jednak trudno przeczyć faktom, że zachodnia część świata wykazywała przynajmniej sporo równowagi, samokontroli wypowiadając się zarówno o samym zamachu, jak i idealnie zorganizowanej dezinformacji komunistów.
Zasadnicze pytanie brzmi: czy tym postepowaniem obawiano się zareagować bardziej stanowczo? Przewodniczący włoskiej parlamentarnej komisji śledczej (polityk, a a zrazem dziennikarz) Paolo Guzzanti stwierdził: „Nawet, jeżeli wielu uważało, że inspiracja była radziecka, nikt nie mógł wziąć odpowiedzialności za nowe Sarajewo: z powodu jednego strzału doprowadzić do jakiejś olbrzymiej katastrofy. W pewnym sensie wszyscy naciskali na hamulec, wszyscy gasili ogień.”
Do dziś tak naprawdę nie wiadomo, kto za tym stał, chociaż najbardziej pewnym są Moskwa i komuniści. Pewne jest tylko
jedno: Karol Wojtyła wybaczył swemu niedoszłemu zabójcy. Stało się to w grudniu
1983 roku, gdy odwiedził go w więzieniu w Rzymie i długo rozmawiali.
Jan Paweł II
zmarł 2/04/2005 roku. Sześć dni później – 8/04 odbyły się uroczystości
pogrzebowe. Uczestniczyło w nich około 5 milionów wiernych z całego świata, w
tym: królowie, prezydenci, szefowie państw i rządów, przedstawiciele
organizacji międzynarodowych i religii. Transmisja dotarła na cały świat, w tym
między innymi do: Kuby, Wietnamu, Izraela, Autonomii Palestyńskiej, Rosji, a
relacjonowały ją nawet największe islamskie stacje TV: Al-Arabiya i Aljazeera.
Wielu dzisiaj
kwestionuje osobę św. Jana Pawła II.
Mówi się, że
cieniem na tym trzecim najdłuższym w historii pontyfikacie pozostaną sprawy:
pedofilia w Kościele Katolickim oraz stosunku do antykoncepcji w krajach
Trzeciego Świata, choć to według dzisiejszych standardów stanowi złe
określenie, państwa te należą do grona tak zwanych „rozwijających się”. Realnie
patrząc te słowa ładniej wybrzmiewają. Jakkolwiek jednak byśmy ich nie nazwali dotyczy
zwłaszcza kontynentu afrykańskiego. Krytycy są w samym Kościele
Katolickim, to na przykład belgijski kardynał Godfried Danneels. Zarzut: potępianie
używania prezerwatyw jest jednym z powodów rozprzestrzeniania się wirusa HIV.
Jest też jeszcze
trzecia kwestia. Sprawa Rwandy i ludobójstwa mające tam miejsce w 1994 roku. W
krwawej wojnie pomiędzy plemionami Hutu i Tutsi w ciągu około 100 dni, bo
od 6 kwietnia do lipca, zabitych zostało według różnych szacunków od 800
tysięcy do 1 mln 200 tysięcy ludzi. Wydarzenia te nazywają niektórzy drugim
Holocaustem. Wielu ocalałych z niego jest zdania, że Kościół Katolicki tak
naprawdę nie zrobił nic, aby to powstrzymać, a było nawet wprost przeciwnie.
Do dziś w
sprawie Rwandy i tragicznych wydarzeń dotyczących jej najnowszej historii
pozostało wiele niewyjaśnionych kwestii. Pytań, których nikt nie chce, bądź nie
ma odwagi głośno zadać, a z drugiej strony udzielić na nie odpowiedzi. Tragiczne,
że wśród nich przejawia się, także wątek polski. Jednemu w tej kwestii zaprzeczyć
jednak nie można: to nie kto inny, tylko papież Jen Paweł II był pierwszym z ważniejszych w świecie – nie tylko głowa
Kościoła Katolickiego, ale i przywódca państwa, gdyż jest nim w państwie
Watykan – nawał wydarzenia w Rwandzie po imieniu, nazywając ludobójstwem.
Ponadto mówiąc o
tej sprawie należy zwrócić uwagę na postawę jeszcze kogoś innego, prawdziwych odpowiedzialnych
za tą chyba największą porażkę ludzkości po drugiej wojnie światowej (dzisiaj
możemy dodać do niej również wojnę Putina i jego popleczników Ukrainą). Znaleźć ich można, także w innych
kręgach. Nie usprawiedliwiam nikogo, bo ani mi to w głowie! Zrobić tego, w tym
przypadku bym nie chciała i nawet po prostu nie mogła! Wspomnę jednak chociażby
ONZ, czy ówczesnych prezydentów: USA, Francji, czy premiera Wielkiej Brytanii
oraz Belgię. Ci pierwsi mający bronić ludność nie zrobili w tym celu absolutnie
nic! Ważniejsze były kłótnie, czy w kraju, w którym na co dzień dochodzi do zamordowania
przynajmniej 10 tysięcy osób: dzieci, starców, kobiet i mężczyzn przez drugie
zamieszkujące go plemię, to już ludobójstwo, czy jeszcze nie?! Tamte wydarzenia
stanowią potężny wstyd i plamę dla całego tak zwanego cywilizowanego świata.
Jest jeszcze
kwestia banku Ambrosiano, bank watykański, związane z nim skandale. Mowa o
praniu brudnych pieniędzy, korupcji, powiązaniami ze zorganizowaną
przestępczością i tak naprawdę do dziś niewyjaśnione przyczyny odejścia z
ziemskiego globu pewnych osób. To podejrzenia.
Osobiście nie
kwestionuję postawy Karola Wojtyły wobec wielu spraw, a jednocześnie jego
wpływie na historię świata. Jestem, także całkowicie przekonana, że w obliczu
koszmaru rozgrywającego się od ponad 2 lat w Ukrainie – brutalnego, barbarzyńskiego,
bezpardonowego ataku terrorysty, jednego z największych zbrodniarzy naszych czasów
Władimira Putina nocą 23/24.02.2022 roku – papież Jan Paweł II postępowałby
inaczej, niż obecna głowa Kościoła Katolickiego, Franciszek. Karol Wojtyła nie
bałby się nazwać prawdy po imieniu! Miałby tę odwagę!
Niezaprzeczalnym
faktem jest również, że polski papież był potężnym intelektualistą. Kimś, dzięki
któremu świat dowiedział się prawdy o Polsce, znanej na Zachodzie głównie z
tego, iż mówimy o części komunistycznej Europy. Zachód usłyszał o polskiej kulturze,
sztuce, naukowcach, a także, iż Polska to byłe królestwo rozciągające się od
morza do morze, a nawet, iż Polak zdobył w przeszłości Kreml.
27/05/2014 roku
Karol Wojtyła, papież Jan Paweł II został kanonizowany. Do Panteonu Świętych
dołączył wraz z innym papieżem, błogosławionym Janem XXIII. Mszę świętą
celebrował obecny papież Franciszek, a uczestniczył w niej jego następca
emerytowany papież Benedykt XVI. W uroczystościach w Watykanie wzięli udział
wierni z całego świata. Samych delegacji państwowych było ponad 40, w tym:
królowie, następcy tronów, prezydenci, premierzy oraz inni państwowi
dostojnicy.
Bom dia e uma boa excelente quarta-feira minha querida amiga Anna.
OdpowiedzUsuńI thank you Luiz!
UsuńMy friend, I wish you a good afternoon and evening too!
P.S.
I for will want to see the commentary today!
Grandissimo uomo, papa e santo. Ciao Anna.
OdpowiedzUsuńsinforosa
Honor Sinforosa,
UsuńJohn Paul II was one of the greatest men of our time!
I salute you!