"Mój" parhelion

Moi Drodzy, pozwólcie, że dzisiaj czymś się pochwalę.😊🤩 

Jak pisałam już wielokrotnie uwielbiam robić zdjęcia📸📸. Chociaż nie jestem profesjonalistką, fotografia stanowi moje wielkie (potężne❗) hobby🤩.

Kilka godzin temu, zanim jeszcze Słońce było na „ostatniej prostej”, by nastąpił jego zachód, gdy siedząc na balkonie czytałam książkę udało mi się zaobserwować pewne zjawisko – tak zwane Słońce poboczne.

Co to takiego❓

Parhelion (z języka greckiego: para – obok, helios – słońce). Mowa o zjawisku optycznym typu halo (Halo jest to złudzenie optyczne, wywołane załamaniem się światła na kryształach lodu i odbiciem go wewnątrz kryształków lodu, które znajdują się w cirrostratusach - chmurach pierzastych piętra wysokiego - lub we mgle lodowej, która powstaje w bardzo niskich temperaturach) w atmosferze, dzięki któremu możemy czasem zaobserwować świetlne plamy przypominające jedno lub dwa "dodatkowe" słońca.

Słońce poboczne szczególnie dobrze jest widoczna, gdy nasza dzienna gwiazda znajduje się nisko nad horyzontem. Zjawisko pojawia się najczęściej, gdy temperatura jest niska i w atmosferze występują kryształy lodu. Może też wystąpić wszędzie, gdzie pojawiają się chmury typu cirrus. To piękne złudzenie meteorologiczne nie jest częstym widokiem.

Oczywiście, jak tylko zauważyłam chwyciłam za aparat i musiałam zrobić zdjęcia📸. Nie mogło być inaczej❗ Nie ma innej opcji❗❗❗🤩 Następnie zrzuciłam zdjęcia na komputer i postanowiłam wysłać do telewizji, która zamieściła informację na swojej stronie internetowej – poniżej podaję link: 

https://tvn24.pl

Anna Hudyka

Anna Hudyka