Gruzja sprzedana Putinowi

Gruzja sprzedała się Putinowi.🤬 Zresztą, synonimem zgnilizny jest Kreml🤬. Porównanie to nikogo zresztą nie powinno dziwić, ani szokować.

W Gruzji w minioną sobotę, 26 października, odbyły się wybory parlamentarne. Zgodnie z wynikami podanymi przez gruzińską Centralną Komisję Wyborczą wygrało rządzące od 2012 roku „Gruzińskie Marzenie” mogąc rządzić samodzielnie.

Na Kremlu korki z szampanem huczą. Cel pożądany przyniosło sypnięcie „groszem”, by kupić sobie wynik wyborów.🤬 Zrobić sobie wcześniejszy mikołajkowy prezent. Oczywiście to sarkazm.

Wygrana rządzącego „Gruzińskiego Marzenia” jest jednoznaczne z jeszcze większym oddalaniem się Tbilisi od UE i normalniejszej części Europy. Przypominam: już w lipcu  Bruksela zawiesiła negocjacje w sprawie przystąpienia Gruzji do Unii.

Wszyscy wiemy, że Kreml przeznaczył spore sumy pieniężne, aby wybory parlamentarne w Gruzji przyniosły pożądany cel dla rosyjskiego satrapy piastującego urząd prezydenta, Władimira Putina.🤬 Mowa o kupowaniu głosów wraz z intensywną kampanią dezinformacyjną. Opozycyjnych kandydatów zastraszano, dochodziło do nadużycia władzy państwowej. Fałszerstwa wyborcze miały miejsce, także w dniu głosowania. Jednocześnie klimat polityczny poprzedzający wybory nie odpowiadał europejskim standardom sprawiedliwości. 

Rosja udowadnia, iż jest gotowa przeprowadzać podobne scenariusze, również w innych krajach. 

W których❓ 

Wszędzie tam, gdzie swoim nosem, niczym pies szukający narkotyków na lotnisku, wyczuje choćby najmniejszą słabość.

Gruzińska opozycja ogłosiła bojkot wyników. Nie uznaje ich, a organizacje pozarządowe wszystko monitorujące zapowiedziały domaganie się ich anulowania. Przeciwko oficjalnym „prawdziwym” wynikiem wyborów protestuje również część Gruzinów.👍👏



pl.belsat.eu

Komentarze

  1. U nas też robią co mogą. Macierewicz coś o tym wie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja naprawdę w obecnej sytuacji zastanawiam się, co naprawdę stało się w Smoleńsku? Przyznaję się otwarcie, że wtedy, pamiętnego 10.04 byłam pewna, że to był wypadek. Straszliwy, potworny, ale wypadek! Byłam przekonana, że to tragiczne wydarzenie, w tamtym miejscu i czacie będzie nowym początkiem w stosunkach polsko-rosyjskich. Miedwiediew na pogrzebie Pary Prezydenckiej w Kościele Mariackim... Patrząc perspektywy tego całego casu później w ciszy wspominałam tamto wydarzenie, ale miałam różne myśli, co naprawdę się stało? Powiem też, że znałam jedną z Osób, które wtedy poniosły śmierć. Dosyć było kłótni, wrzasku wobec katastrofy. Byłam jednak zdania, że potężnym błędem było nieumiędzynarodowienie śledztwa!!! Dzisiaj, po napaści Putina i Rosji na Ukrainę tak naprawdę w nic nie wierzę odnośnie katastrofy! Wiem, że nie wiem, co naprawdę wtedy się stało i jestem wściekła, że nie dowiemy się prawdy!!! Nie raz przywołuję w pamięci słowa Ś.P. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wypowiedziane w Gruzji: "dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę".
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. To jest dramat może jeszcze powtórzą bo były machlojki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie myślę, Ruski zrobią wszystko, żeby pozostało tak, jak jest, jej na rękę :( Kreml, to siedlisko żmij,
      Venus, dzięki za przeczytanie postu i komentarz. Miłego dnia!

      Usuń

Prześlij komentarz

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi