Moi Drodzy, czy wiecie, że dzisiaj mamy Międzynarodowy Dzień
Zapachu (National Fragrance Day) i Dzień Perfum❓🌺🌸🌼 Przyznam się, ja o
nich dowiedziałam się całkiem niedawno. „Narodziny”
tego drugiego stanowią podobno wynik współpracy producentów perfum w latach 80.
(któremu miało przyświecać zwiększenie ich sprzedaży).
|
zdj. Anna Hudyka |
Zacznijmy
od tego, iż powonienie to jeden z naszych podstawowych zmysłów warunkujący
prawidłowy odbiór bodźców. Bez niego – zarówno my ludzie, jak i zwierzęta – nie
bylibyśmy w stanie prawidłowo funkcjonować. Zapach jest nośnikiem ważnych
informacji wpływających na życiowe funkcje organizmu. Jego poprawne działanie ma
nie tylko sprawić, by było nam lepiej i przyjemniej, ale przede wszystkim zapewnić
bezpieczeństwo oraz przetrwanie gatunkowi (w tym tego naszego ludzkiego). Dzięki
powonieniu człowiek może rozpoznawać zapachy sygnalizujące różne zagrożenia. Co
ciekawe, u człowieka, funkcje węchu są widoczne od chwili narodzin.
|
zdj. Anna Hudyka |
Ale czym
tak naprawdę, w ogóle jest zapach otaczający nas zawsze z każdej strony, a
ich liczba jest olbrzymia❓
|
zdj. Anna Hudyka |
Słownik
Języka Polskiego definiuje zapach jako odczuwaną powonieniem właściwość
ciał lotnych lub substancji zawierających ciała lotne. Natomiast sensorycznie
termin ten mówi o zapachu jako wrażeniu odbieranym w następstwie kontaktu z
bodźcami zapachowymi. Jest jeszcze chemiczny punkt widzenia, ale o nim
wybaczcie nie napiszę, gdyż akurat do chemii zbyt wielką sympatią nie pałam
(skutecznie wyperswadowała mi ją moja nauczycielka w szkole podstawowej😡).
|
zdj. Anna Hudyka |
Osobiście
nie wyobrażam sobie sytuacji, gdybym została pozbawiona zmysłu powonienia❗😮 Zbyt
lubię otaczać się i czuć: zapach kwiatów, miłych mojemu nosowi otaczających
mnie woni, jak też doświadczać przyjemności z posiadania oraz używania perfum (o części z moich ukochanych piszę tu na blogu w kilku wcześniejszych
postach!), być otulona niczym delikatną mgiełką ich aromatami❗❗❗
|
zdj. Anna Hudyka |
Trzeba
wiedzieć, że u każdego z nas zdolność do rozpoznawania, odczuwania substancji
zapachowych stanowi cechę indywidualną, uzależnioną od różnych czynników
(obiektywnych i subiektywnych❗). Kiedyś gdzieś przeczytałam, iż niektórzy potrafią
rozpoznać nawet kilka tysięcy zapachów. Niestety, wraz z wiekiem sytuacja ulega
zmianie, liczba ta się zmniejsza. Zdaniem ekspertów dorosły człowiek
powinien odróżnić około 10.000 zapachów, statystycznie to jednak od 2,5 do 5
tysięcy. Od siebie dodam, że nasz zmysł powonienia możemy (nawet znacząco❗) osłabić
poprzez nadmierne używanie kropli do nosa.
|
zdj. Anna Hudyka |
Ciekawostka:
W
połowie XVIII wieku szwedzki uczony Karol Linneusz (Carl von Linné, łacina:
Carolus Linnaeus) – przyrodnik, lekarz oraz profesor akademicki stworzył własny
podział zapachów, wyodrębniając siedem klas: aromatyczne, wonne, ambrozyjne, cebulowo-czosnkowe, cuchnące (kozie),
odpychające, i mdlące (obrzydliwe).
|
zdj. Anna Hudyka |
Jak napisałam
na początku 21.03 to Międzynarodowy Dzień
Zapachu. Wonności towarzyszą człowiekowi od starożytności, od tysięcy lat (o
ich historii napisałam TUTAJ).
|
zdj. Anna Hudyka |
Są niczym przysłowiowa kropka nad i dla
starannie dobranego stroju, misternie ułożonej fryzury, pięknie zrobionego
makijażu oraz zaprezentowania swojego indywidualizmu. Zapach zawsze odgrywał też
ważną rolę w całej historii, a nauka wielokrotnie wykazała, że określona woń może
w sposób pozytywny lub negatywny wpływać na samopoczucie człowieka.
|
zdj. Anna Hudyka |
Jakie
ja lubię zapachy❓
Przeróżne❗❗❗😊🌸🌷🌺🌹
W zależności od nastroju, chwili❗ Uwielbiam między
innymi: zapach lasu, morskiej bryzy, powietrza skropionego niewielkim deszczem
po upalnych letnich dniach, cytrusów, malin, brzoskwiń, nektarynek, ciemnych
małych winogron, truskawek, poziomek, prawdziwej leśnej choinki. Wśród kwiatów
chyba nie będę częściowo oryginalną, ale: maciejka, kwiaty akacji, róża,
jaśmin, lilia, konwalia, frezja, hiacyntów, fiołków, bzu, słonecznika. Od
pewnego czasu wśród perfum bardzo cenię też nuty orientalne, a na przykład
opium uważam za wprosi obłędne❗😘
|
zdj. Anna Hudyka |
|
zdj. Anna Hudyka |
|
zdj. Anna Hudyka |
|
zdj. Anna Hudyka |
|
zdj. Anna Hudyka |
|
zdj. Anna Hudyka |
|
zdj. Anna Hudyka |
|
zdj. Anna Hudyka |
|
zdj. Anna Hudyka |
Grazie per questo bellissimo post profumato..Buona giornata.
OdpowiedzUsuńHello Olgo!!!
UsuńI thank you for your kind words. I’m glad that you liked the post :)
Unfortunately, the day will not be nice, because my kitten will have a procedure at the vet. I’m just going with him in an hour…
Olga I salute you!!!!!!!
Muy interesante tu artículo sobre perfumes, sobre lo que te quiero hacer una pregunta: Aquí en España, todos los anuncios de perfumes que se ven por televisión, la voz de los mismos sea de la marca que sea, desde hace muchos años, están hablados en un pedante y empalagoso francés...¿Ahí sucede lo mismo?.Y como no se puede transmitir el olor a través de la TV, todos sin excepción están enfocados a un tipo de personas y a una forma de vida, con chicos fuertes, o con chicas impresionantes o a personas mayores vestidas elegantes.
OdpowiedzUsuńUn tipo de anuncios que me repelen y que parece que están hechos para personas tontas.
Gracias, y un fuerte abrazo.
Hi Manuel!
UsuńI’m very pleased that you like my text :)
My friend I talk about perfumes and advertisements in Poland the situation is similar. I buy perfume I often don’t look at the ads. I have a good friend - she knows very well the art of perfume.
I just thanks to her I got to know and like for example oriental perfumes and Jacques Battini (her blog: https://www.perfumellablog.pl )! Other perfumes I, for example, saw in the store accidentally and I liked them. Manuel I will tell you the truth: I was tempted by the name of the person who signs perfumes with his name sometimes too. There are also perfumes that my mother "infected" me with.
Manuel I wish you a good Thursday and I salute you!