Ukraina: brawo Polska!!!

Jak napisałam kiedyś, w tamtym dniu, chwilach odczuwałam naprawdę dumę, że jestem Polską i z prezydenta mojego kraju pana Andrzeja Dudy. Tak szczerze mówiąc nie pamiętam, kiedy wcześniej czułam coś podobnego.

Przypominam: po USA i Wielkiej Brytanii, to nie kto inny, tylko właśnie POLSKA najwięcej pomaga Ukrainie❗❗❗👍

Uczucia podobne do tych, o których wspomniałam powyżej mam obecnie.

Tak, czuję potężną dumę z tego, jak Polska i Polacy niosą pomoc Ukraińcom👍👏 Zarazem napawa mnie radością, że od samego początku, od pierwszych chwil tragicznej, okrutnej nocy 23/24 lutego 2022 zachowujemy się jak należy, postawa najwyższych polskich władz wobec brutalnego, podłego ataku Putina na (będę to powtarzać, jak mantrę): wolną, suwerenną, niepodległą Ukrainę!

3 dni temu, 11/01 w ramach tak zwanego Trójkąta Lubelskiego (trójstronny sojusz regionalny, utworzony 28 lipca 2020 roku w Lublinie dla współpracy politycznej, ekonomiczej, kulturalnej i społecznej między trzema państwami europejskimi: Litwą, Polską i Ukrainą.) Prezydent RP Andrzej Duda wraz z prezydentem Litwy panem Gitanasem Nausedą odbyli wizytę w Ukrainie, gdzie spotkali się z jej prezydentem panem Wołodymirem Zalenskim. Prezydenci Polski i Ukrainy zjawili się również we Lwowie na Cmentarzach Orląt Lwowskich i Łyczakowskim, gdzie złożyli wieńce.

Dwa dni temu, w czwartek, prezydent Ukrainy mówiąc o stosunkach polsko-ukraińskich i postawie Polski powiedział: 

„Polska i Litwa to pierwsze państwa, które przyszły ze wsparciem, udzieliły pomocy, kontynuują działania”. 

Podkreślił, także znaczenie Prezydenta RP: 

„Mamy relację osobistą, jest także szczególna relacja, jeżeli idzie o nasze drugie połówki, to też jest bardzo ważne. Jest wiele kwestii, o których wiemy tylko ja i Andrzej Duda, o których rozmawialiśmy nie korzystając ze specjalnych środków komunikacji rządowej, a przez WhatsApp w pierwszych dniach wojny i później. Nie chcę używać jakiś górnolotnych słów, ale pod względem historycznym jest to bardzo wielka szansa dla Polski i Ukrainy, bo nigdy wcześniej (...) nie było takiej sytuacji żebyśmy byli tak jednomyślni i zjednoczeni. Jest to bardzo ważne, bo były różne sytuacje w życiu, w historii, ale teraz także społeczeństwa są razem i my z Andrzejem dajemy przykład bardzo ważnych, bardzo głębokich relacji”.

Powtórzę: odczuwam dumę, a zarazem wielkie zadowolenie, jak mój kraj i Prezydent RP zostali odebrani w tym ogarniętym wojną państwie. Wyrażany przez Ukraińców spontanicznie entuzjazm, radość, że jest z nimi polski prezydent witany oklaskami i radosnymi okrzykami.

Jednocześnie czuję wstyd, zażenowanie oraz po prostu wściekłość🤬 słysząc głupie, żałosne wypowiedzi pewnych osób wyrażających opinię, iż: Polska niepotrzebnie, aż tak zaangażowała się w sprawę wojny, za bardzo bierzemy w tym udział, zbyt wiele pomagamy Ukraińcom. Ponadto słowa, że to źle, iż Polska w tej wszelkiej pomocy wychodzi przed resztę i napiera, by Niemcy wraz z innymi państwami UE również pomogły. Niestety, ale słyszę nawet takie zarzuty, iż to źle, że Polska całkowicie zniszczyła stosunki polsko-rosyjskie (tak jakby kiedyś, kiedykolwiek tak naprawdę stosunki polsko-rosyjskie były pozytywne❗😡 I by była jasność takie nigdy nie były z winy Moskwy❗🤬). Na szczęście te komentarze są w mniejszości, ale słowa takie usłyszałam chociażby kilka dni temu.