Czechy z nowym prezydentem. Zgodnie z oczekiwaniami, przedwyborczymi sondażami to emerytowany wojskowy, generał, pan Petr Pavel, którego poparło 58,32 % spośród głosujących. Pokonał (Czesi głosowali w miniony piątek i wczoraj) byłego premiera Andrieja Babisza. Frekwencja wyniosła około 71 % (generał Pavel wygrał też pierwszą turę wyborów uzyskując 35,3 %, a były premier 35,1 % przy frekwencji 68,2 %).
Nowy prezydent to były dowódca czeskiej armii, a zarazem szef Komitetu Wojskowego NATO. Liberał. Osobiście – przynajmniej w tym momencie, największe dla mnie znaczenia ma, iż popiera wolną, niepodległą Ukrainę, jak również jest zdecydowany na prowadzenie polityki pro ukraińskiej. Zadeklarował, że w przypadku napaści Rosji na Polskę wyśle pomoc wojskową mojemu krajowi (w odróżnieniu od Babisza,😡 który powiedział wprost, że jako zwierzchnik sił zbrojnych czeskich żołnierzy nie wyśle, tłumacząc się później, iż: „W żadnym przypadku nie wysyłałbym naszych dzieci na wojnę. Polska nie zostanie zaatakowana, musimy temu zapobiec" zaznaczając przy tym, iż on chce pokoju – nie wojny, a pytanie rozumie jako czysto hipotetyczne), a jego drugą zagraniczną podróżą będzie właśnie Polska.👍
Pan Pavel pochodzi z rodziny wojskowych o
zapatrywaniach komunistycznych. Sam należał do Komunistycznej
Partii Czechosłowacji, stał się jej członkiem w 1985 roku. Obecnie
przynależność do niej uważa za swój największy życiowy błąd.
Po upadku komunizmu pan
Pavel pozostał w wojsku. Był między innymi na Bałkanach, a w 2012 roku stał
się szefem sztabu generalnego czeskiej armii. Kiedy w 2020 roku wybuchła
pandemia koronawirusa zapoczątkował akcję o nazwie "Silniejsi razem"
mającą łączyć społeczeństwo w walce z chińską zarazą. Prowadził zbiórki
funduszy na rzecz wolontariuszy w szpitalach, jeździł po kraju oraz spotykał
się z ekspertami – w tym z piastującym wtedy urząd premiera Andrejem Babisem
przedstawiając mu plan działań.
Petr Pavel |
Komentarze
Prześlij komentarz