Przyjąć miską ryżu i gorzką kawą zbożową

Przed nami COP29. Coroczne  spotkanie: polityków (a raczej „polityków”, tych prawdziwych, nie uczestniczących w niej przez wzgląd na pozycję, przynależność do grona tak zwanych „elit” wraz apanażami z tego wynikającymi. Mówiąc o tym ostatnim mam na myśli, także te niejawne, gdyż nie oszukujmy się w mniejszym lub większym stopniu występują), „baronów” światowego biznesu oraz, co niektórych, z pełnego hipokryzji świata show biznesu. W skrócie, w Azerbejdżanie zjawią się wszyscy niewyobrażalnie zatroskani o los Błękitnej Planety. Ziemi🌎 będącej tak naprawdę naszym jedynym prawdziwym domem jaki mamy.

Jak wspomniałam powyżej, „elity” tym razem, po zeszłorocznym Dubaju, gościł będzie od jutra (11.11) do 22.11 Azerbejdżan.

Przypominam, czym w założeniu jest COP: Konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu 2023 lub Konferencja Stron UNFCCC, powszechnie nazywana COP. Dodana cyfra oznacza numer kolejnego spotkania, na którego inauguracji zjawia się światowa „śmietanka”.  

Realnie COP (przynajmniej, jak dla mnie) stanowi po prostu jedno ze gromadzeń towarzyskich w szerszym gronie na styku polityka-biznes. Okazja do pogaduszek, wiktu i opierunku na koszt podatnika, tym razem azerbejdżańskiego. Oczywiście, temat klimatu padnie. Musi (takie jest założenie konferencji przecież) zostać poruszony, a wszystko zakończy tak zwane „rodzinne” zdjęcie dla gawiedzi, abyśmy mogli zobaczyć w mediach ich pełne zatroskania o nasz los twarze. 22 listopada usłyszymy też „wspólne” stanowisko (które również będzie kłamstwem i jawną hipokryzją, gdyż wszyscy wiemy, iż dla każdego państwa liczy się przede wszystkim jego interes, zresztą przypomnijmy sobie, jak ZEA podczas zeszłorocznego COP28) tychże Państwa.

W Baku, w stolicy Azerbejdżanu, zjawi się ponad 100 głów państw i rządów.

Chciałabym żeby wszystko było jasne: nie twierdzę, że te wszystkie osoby, to wyłącznie hipokryci, ale wielu (stawiam nawet tezę, że większość) na pewno tak. Część przybyłych na COP29 będą z pewnością tymi autentycznie zatroskanymi o przyszłość świata.

Ciekawi mnie, także, czy pojawi się samozwańcza bojownicza o klimat Greta Thunberg❓ Ktoś, jak dla mnie, również należący do grona obłudników.

Skąd taka moja opinia❓ 

Pisałam wielokrotnie.

W tym momencie (z przyjemnością) zauważę tylko jej postawę – a raczej całkowity brak❗ – wobec wojny w Ukrainie. Jaki jest powód milczenia Grety❓ Jej niechęci wypowiadania się, krytykowania Putina❓ Dzięki Rosjanom zginęła niewyobrażalna liczba zwierząt, delfinów w Morzu Czarnym, zanieczyszczona atmosfera, nie mówiąc o ostrzeliwaniu na rozkaz Moskwy elektrowni atomowej w Zaporożu, doprowadzając do wybuchu pożaru w tym największym w Europie, a 5 w świecie obiekcie jądrowym🤬. Realne nasuwa się pytanie o jej związki z Kremlem🤔

A, co będzie po zakończeniu COP29❓

To samo, co po wcześniejszych COP.

Nic nie będzie❗🤬 „Elity” załatwią swoje interesy, pożegnają się z sobą i porozjeżdżają w swoje strony.🤬 Niby troska o Ziemię, florę, faunę, a tak naprawdę robimy swoje. Chyba, że mówiąc o ochronie Błękitnej Planety zarobimy, a to już wtedy inna sprawa. Perspektywa diametralnie zmienia postawę, teraz jesteśmy ekologami❗🤬 Również – i jest to tajemnica poliszynela – Gates, Musk, Bezos nie mówią tyle o ratowaniu Ziemi z filantropii, lesz wiedzą doskonale, iż mają na tym potężny zarobek❗ Konta bankowe dzięki szeregu podjętym decyzjom, krokom spuchnął do niewyobrażalnej postaci (jeśli w ogóle jest to możliwe i już dawno do tego nie doszło)❗ 

W tym, także momencie ciekawi mnie, ile pań i panów przybędzie do Baku swoimi prywatnymi samolotami, odrzutowcami, zamieszka w najlepszych, z pełną klimatyzacją oraz kompletem udogodnień pięciogwiazdkowych hotelach, poruszać się będzie wypasionymi limuzynami❓ W ubiegłych latach imprezowali, także na swoich super jachtach. Jakoś wtedy los biednej Ziemi nie wywołał u nich poczucia winy za jej dewastacje❗🤬 Nie liczyła się ilość dostarczanego przez nich do atmosfery dwutlenku węgla! Było wprost przeciwnie – liczyła się wyśmienita zabawa wraz z interesami.

Jak moim zdaniem Azerbejdżan powinien powitać „elity”❓

Dokładnie tak, jak na to zasługują. Miskami ryżu i gorzkiej kawy zbożowej❗ Kwaterunek❓ Nieróżniący się od przeciętnej osoby. Żadne super warunki w pięciogwiazdkowych hotelach, a woda racjonowana. Cóż, w sporej części globu jej brakuje, ludzie w tych regionach muszą jakoś żyć.

Dlaczego tak powinno się zrobić❓

Ponieważ, żeby owi „najważniejsi” po za sloganami o współczuciu ludziom, choć przez kilka dni poczuli się właśnie, jak oni❗ Zrozumieli, jak wygląda prawdziwe życie, realny świat❗  



konsis.az

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi