Wiosna w listopadowym ogrodzie

Jak wiecie, nie znoszę późnojesiennej i zimowej aury, dlatego ucieszyło mnie, że wreszcie dzisiejszy poranek powitał mnie ukochanym Słońcem oraz błękitnym niebem😊😍 Szkoda tylko, iż za oknem był chłodny wiatr, jednak szczerze mówiąc wolę, kiedy wieje, niż tak, jak w poprzednie dni: szaruga, deszczowo, mgliście, a do tego kompletna głupota w postaci zmiany czasu na zimowy❗🤬

Postanowiłam podzielić się z Wami kadrami z mojego ogrodu, które, także sprawiły mi radość😊😍🤩. Czy to nie jest wspaniale widzieć w drugiej połowie listopada kwitnące, śliczne fiołki oraz delektować się ujmującym zapachem cudownej maciejki❓🤩🤩 🤩