Mój ukochany 🐱 Mruczuniu❗❗❗💗💗💗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
Moje słodkie Maleństwo🐱, nie napiszę,
że byłeś – wierzę, chcę wierzyć całym sercem i umysłem, iż żyjesz❗❗❗ Pragnę
żebyś powrócił do swojego domu🏡, tego prawdziwego, który jutrzejszej nocy minie
3 lata stał się, także Twoim❗❗❗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
Twoim najprawdziwszym domem❗❗❗ Oazą, gdzie
znalazłeś: miłość😍, serce💗, uczucie❤🧡💛💚💙💜, autentyczną swoją rodzinę💗💖💓💟❗❗❗ Miejsce stało
się naprawdę Twoim – Ty byłeś najważniejszym jego osobnikiem❗❗❗ Koteczku pragnę/pragniemy
by to powróciło❗❗❗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
Mruczusiu, wtedy 3 lata temu, napisałam/powiedziałam – i tak jest po dziś dzień – że tamtej nocy nastąpiły Twoje urodziny. Narodziłeś się ponownie – rozpoczęło się Twoje nowe, szczęśliwe życie wypełnione radością oraz nade wszystko miłością❗❗❗❗😺💓💗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
Stałeś się następcą Dinusia. Jak dla
mnie jego drugim wcieleniem.
Twoje pierwsze nowe urodziny.
Pierwsze-nowe urodziny Mruczka!!!
Koteczku🐱💓, jesteś jednym z najpiękniejszych, co wydarzyło się w moim, naszym życiu❗❗❗ Gwiazdeczką⭐ rozjaśniającą niebo🌟, kiedy wracałeś nawet i po północy🕛, a my staliśmy w oknach patrząc za Tobą, kiedy przyjdziesz, jesteś już bezpiecznie w domu, dostaniesz kolację🥩🍖, zostaniesz wygłaskany😺😸 i uśniesz😻 w swoich łóżeczkach, albo, na którymś z foteli. Kiedy było ciepło wylegiwałeś się na parapetach, na łóżkach, a podczas cieplejszych dni na podwórku, na parapecie. Mruczku😸, rozjaśniałeś wszystko w tym domu, gdziekolwiek się pojawiłeś❗ Jesteś najprawdziwszą perełkę💎, takim drogocennym cudownym biało-czarnym z białą łatką na główce i takiej samej barwy skarpetkami diamencikiem💎❗❗❗ Najprawdziwszy promyczek Słońca🌞❗❗❗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
Koteczku, nigdy, przenigdy nie zapomnę tamtej okropnej nocy😨, horroru😧😭😱 z lipca ubiegłego roku, kiedy dopadło Cię jakieś paskudztwo, bałam się/baliśmy się o Twoje życie szukając dla Ciebie pomocy😭. Niestety, ale znalezienie weterynarza okazało się mission impossible.😭🤬😡 Na szczęście Twoja siła wraz z chęcią życia wygrały❗❗❗ Twoja VICTORIA❗❗❗👍👏 Rano wyleczył Cię Pan Doktor Weterynarz, za co zawsze będę Jemu wdzięczna❗❗❗ Mruczusiu tamta noc była jedną z najokropniejszych w moim życiu😨😭.
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
I jeszcze jedna: kiedy będąc maluszkiem spędziłeś ją na jednym z okolicznych
drzew bojąc się psa. Moje Słoneczko❗❗❗ Mam nadzieję Kocurku, że powrócisz do
nas❗❗❗ Zrobisz to jak najszybciej❗❗❗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
Oboje mroźną zimą i gorącym latem apelowaliśmy o serce oraz troskę o zwierzęta❗❗❗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
NIE ZAPOMINAJMY O ZWIERZĘTACH!!! Zwierzętom też jest gorąco!!!
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
A także na blogu i na stronie
dąbrowskiej biblioteki reklamowałeś, promowałeś książki❗❗❗
i na moim blogu również:
„Dzikie królestwo” 📙 Simona Davida Edena i najważniejsze pytania❗❗❗
Sprawiłeś, że w bibliotece sięgnęłam po „Wojowników” 📖📔📕📗📘📒📙zakochując się w nich od pierwszego zdania, a raczej już od samej okładki❗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
Cudowną, uczącą, inspirującą nas potężną sagę📔📕📚 o dzikich kocich klanach Wojownikach🐈🐈🐈🐈🐈🐈🐈❗❗❗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
I Mruczuciu te Twoje cudowne, słodkie
oczka❗❗❗
Mruczku, mam nadzieję Maleństwo, że
nic Ci nie jest❗❗❗ Jeśli natomiast jakiś degenerat (bo inaczej nazwać nie
mogę❗🤬) zrobił Ci coś złego (nie daj Panie Boże😱❗) oczekuję, że tego pożałuje❗❗❗🤬🤬🤬 Karma do tego gnojka powróci, i to, jak najszybciej❗❗❗ Bez pardonu dla
cholernego złoczyńcy. Nie jestem wredną, złośliwą, mściwą, jednak nie wszystko
jest do wybaczenia🤬🤬🤬❗❗❗ Nie wszystko można przebaczyć, puścić płazem – są sprawy,
rzeczy, których nie można❗❗❗
Mruczulku, ja jednak mam nadzieję, że żyjesz❗❗❗ Każdy dzień, po przebudzeniu zaczynam od pytania do mojego Taty (który wstaje wcześniej), czy jesteś❓ Czy Ciebie widziano, a jedzonko dla Ciebie i Twoich Braci Mruczków zawsze znajduje się w Twojej miseczce przy drzwiach🍗🥩🍖🍲 i pod krzakiem hibiskusa tradycyjnie druga z wodą🍼🥛❗
![]() |
zdj. Anna Hudyka |
Such lovely creature!
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend, dear Anna!
Giorgio, my friend I thank you :)
UsuńI wish you a good and joyful Sunday full of sunshine too!
Oh Aniu, ja też wierzę, że Mruczuś wróci do Ciebie, że jest. Pozdrawiam serdecznie. Trzymaj się pomimo wszystko. Uściski.
OdpowiedzUsuńJoasiu Droga!!! Bardzo dziękuję Ci za Twoje słowa!!! Właśnie wieczorem były u nas dwa kociaki, które sobie pojadły, ale, ja tak bardzo pragnę, by Mruczuś wrócił... Dzisiejszej nocy mija 3 lata, kiedy się u nas pojawił...
UsuńAle, żeby moja odpowiedź dla Ciebie nie była tak smutna muszę Ci powiedzieć, że wczoraj wieczorem mój Tato uratował jeża :( Jak Tato jechał na zakupy, to jeżyk był na ulicy narażony, że ktoś zrobi mu krzywdę :( Tato nie zastanawiał się i wziął zwierzaka do domu, tutaj zjadł kolacyjkę i wypił mleka :)
Joasiu, ja również Cię pozdrawiam bardzo mocno i życzę Ci szczęśliwego tygodnia!!!
Cudowny... Ciągle wierzę, że wróci. Jestem z Tobą w tym trudnym czasie. Wiem co przechodzisz. Bardzo się denerwuje gdy moje na klatkę uciekną tym bardziej, że sąsiad ma nowego psa który jest agresywny w stosunku do kotów i ludzi. Nie wyobrażam sobie życia bez Lucyfera i Lancelota. Lance codziennie koło mnie zasypia i to jest taka fajna rutyna.
OdpowiedzUsuńKasiu, bardzo Ci dziękuję za wsparcie!!! Ja mojemu Mruczusiowi codziennie zanosiłam kolacyjkę do jego łóżeczka :) Nawet, jak spał, to przeważnie budził się, żeby jeszcze przekąsić :) My na noc zawsze ostawiamy miseczkę z jedzeniem koło drzwi, żeby miał coś zjeść, jakby przyszedł albo pożywiły się inne kociaczki.
UsuńKasiu, mówiąc o niebezpieczeństwach, ostatnio jakiś gnojek potrącił kociaka u mojego sąsiada. Mam nadzieję, że maleństwo uda się uratować.
P.S.
Bardzo fajne imiona mają Twoje kotki!
Dzięki Aniu ja wybierałam. Kochani są obaj, choć są chwilę, żebym do kąta postawiła. Czasem o 4 rano tak latają, że tylko trzask mnie budzi.
UsuńOj znam to w środku nocy :) Jak drzwi do mojego pokoju były otwarte, to koteczek skakał sobie po półkach nad biurkiem, polegiwał też na parapecie, krześle i toaletce, ale to, że każdym skoczkiem mnie budził wszystko ma wybaczone!!!!!! Nie miałabym serca być na Mruczusia zła!!!!!!!!! Tak wiele bym dała, żeby znów w nocy mnie obudził, byleby tylko przyszedł... Tak pragnę wiedzieć, że żyje...
UsuńTrzymam kciuki za to żeby Mruczuś wrócił, gdzieś w końcu musi być.
OdpowiedzUsuńMartynka naprawdę bardzo, bardzo dziękuję Ci za te Twoje słowa!!! Wiedz, że wiele dla mnie znaczą. Pozdrawiam Cię serdecznie, życzę miłej drugiej połowy wtorku i super dni następnych!!!
UsuńBom dia. Uma excelente terça-feira, com muita paz e saúde. Muito lindo, minha querida amiga Anna.
OdpowiedzUsuńMy good friend, I thank you! I wish you all the best too! I salute you :)
UsuńAniu wierzę w to bardzo mocno, że Mruczuś wróci. Wasza miłość jest tak mocna, że na pewno nie rozdzieli Was na długo. Mruczuś jest małym kotkiem, pewnie ktoś pomyślał, że się zagubił i go przygarnął. Nie mogło stać się nic złego 💗👍
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana, ściskam Cię bardzooo mocno 🌷
Madelie dzięki za miłe, dobre słowa. Zarówno ja, jak i moi rodzice wyparujemy go. Mruczulek spędził z nami 3 lata, praktycznie całe swoje życie... Przyznam Ci się, że nie wiem, jakby to było, gdybyśmy wzięli nowego kotka? Oczywiście chcemy żeby wrócił nasz! Jasne, że pokochałabym kotka, bo te zwierzaki są wspaniałe, ale cały czas myślałabym o Mruczku, czy nie zdradzam go? Czy nie ma do mnie żalu, że mamy nowego kotka, a nie dom czeka na niego?
UsuńMadelie dzięki za miłe, dobre słowa. Zarówno ja, jak i moi rodzice wyparujemy go. Mruczulek spędził z nami 3 lata, praktycznie całe swoje życie... Przyznam Ci się, że nie wiem, jakby to było, gdybyśmy wzięli nowego kotka? Oczywiście chcemy żeby wrócił nasz! Jasne, że pokochałabym kotka, bo te zwierzaki są wspaniałe, ale cały czas myślałabym o Mruczku, czy nie zdradzam go? Czy nie ma do mnie żalu, że mamy nowego kotka, a nie dom czeka na niego?
OdpowiedzUsuńOh, my heart aches reading this. The love you have for Purr just pours through every word, and it's absolutely beautiful. I'm so incredibly sorry you're going through this worrying time. The memories you share of Purr brightening your home, his little adventures, and even his book recommendations truly show what a special soul he is. I'm sending all my hopeful thoughts that your beloved Purr finds his way back to his true, loving home soon.
OdpowiedzUsuńI just shared a new post, I invite you to read and let me know what you think.
Melody, I thank you for your words!
UsuńYes, my love and heart for Purr has no limits!!! We are looking for a kitten all the time. I in the afternoon got a message on Massanger that in a certain place was seen black and white. I with my dad went to the indicated place, but unfortunately no cat was there :(
Melody, I wish so much that Purr is alive!!!
My dear friend, I salute you and I wish you a wonderful Saturday!!!
Cześć ♥
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powrót kotka ♥
Miłego dnia! :) Pozdrawiam serdecznie!🤗
PS. Dziękuję za komentarz u mnie ;)
Angelika
Angeliko dzięki za trzymanie kciuk!!! Naprawdę w domu w dalszym ciągu czekamy na niego, wyglądamy go, a jego łóżeczko cały czas jest w tym samym miejscu, gdzie stało!!! Tak bardzo chciałabym wiedzieć, że Mruczek żyje i przyjdzie...
UsuńAngeliko ja też pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!!!
Trzymam kciuki, aby kociak odnalazł się. Warto też zamieścić ogłoszenie na lokalnej grupie na Facebooku danej miejscowości gdzie kociak zaginął ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCześć i naprawdę wielkie dzięki za trzymanie kciuk!!!
UsuńMówiąc o ogłoszeniach były na Facebooku, na słupach i w innych miejscach i na lokalnym portalu informacyjnym... Właśnie się zastanawiam, czy dać na Fejsie w miejscu o zaginionych zwierzakach ogłoszenie kolejny raz?
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję!!!
Olá.
OdpowiedzUsuńMuito emocionante seu relato. Eu tive um cachorro que fugiu de casa e nunca mais voltou. Sinto falta dele.
Hi Eduardo!
UsuńEduardo, I'm very sorry that your dog ran away and he didn't come back :( I understand your sadness perfectly :(
I miss my Purr... I want to know that the kitty is alive and in no danger of harm. I'm waiting for the cat to come back...
Eduardo, I salute you and I wish you a nice Sunday!