Ukochany Mruczku!!! Kotku czekamy na Ciebie!!!!!!!

Mój ukochany 🐱 Mruczuniu❗❗❗💗💗💗


zdj. Anna Hudyka


Moje słodkie Maleństwo🐱, nie napiszę, że byłeś – wierzę, chcę wierzyć całym sercem i umysłem, iż żyjesz❗❗❗ Pragnę żebyś powrócił do swojego domu🏡, tego prawdziwego, który jutrzejszej nocy minie 3 lata stał się, także Twoim❗❗❗



zdj. Anna Hudyka



Twoim najprawdziwszym domem❗❗❗ Oazą, gdzie znalazłeś: miłość😍, serce💗, uczucie❤🧡💛💚💙💜, autentyczną swoją rodzinę💗💖💓💟❗❗❗ Miejsce stało się naprawdę Twoim – Ty byłeś najważniejszym jego osobnikiem❗❗❗ Koteczku pragnę/pragniemy by to powróciło❗❗❗



zdj. Anna Hudyka


Mruczusiu, wtedy 3 lata temu, napisałam/powiedziałam – i tak jest po dziś dzień – że tamtej nocy nastąpiły Twoje urodziny. Narodziłeś się ponownie – rozpoczęło się Twoje nowe, szczęśliwe życie wypełnione radością oraz nade wszystko miłością❗❗❗❗😺💓💗 



zdj. Anna Hudyka



Twoja historia


Dalsze życie kotka Mruczka 


Mruczek - mam już 2 latka!!!


Stałeś się następcą Dinusia. Jak dla mnie jego drugim wcieleniem.

Twoje pierwsze nowe urodziny.


Pierwsze-nowe urodziny Mruczka!!!

 

Koteczku🐱💓, jesteś jednym z najpiękniejszych, co wydarzyło się w moim, naszym życiu❗❗❗ Gwiazdeczką⭐ rozjaśniającą niebo🌟, kiedy wracałeś nawet i po północy🕛, a my staliśmy w oknach patrząc za Tobą, kiedy przyjdziesz, jesteś już bezpiecznie w domu, dostaniesz kolację🥩🍖, zostaniesz wygłaskany😺😸 i uśniesz😻 w swoich łóżeczkach, albo, na którymś z foteli. Kiedy było ciepło wylegiwałeś się na parapetach, na łóżkach, a podczas cieplejszych dni na podwórku, na parapecie. Mruczku😸, rozjaśniałeś wszystko w tym domu, gdziekolwiek się pojawiłeś❗ Jesteś najprawdziwszą perełkę💎, takim drogocennym cudownym biało-czarnym z białą łatką na główce i takiej samej barwy skarpetkami diamencikiem💎❗❗❗ Najprawdziwszy promyczek Słońca🌞❗❗❗



zdj. Anna Hudyka


Koteczku, nigdy, przenigdy nie zapomnę tamtej okropnej nocy😨, horroru😧😭😱 z lipca ubiegłego roku, kiedy dopadło Cię jakieś paskudztwo, bałam się/baliśmy się o Twoje życie szukając dla Ciebie pomocy😭. Niestety, ale znalezienie weterynarza okazało się mission impossible.😭🤬😡 Na szczęście Twoja siła wraz z chęcią życia wygrały❗❗❗ Twoja VICTORIA❗❗❗👍👏 Rano wyleczył Cię Pan Doktor Weterynarz, za co zawsze będę Jemu wdzięczna❗❗❗ Mruczusiu tamta noc była jedną z najokropniejszych w moim życiu😨😭. 



zdj. Anna Hudyka


I jeszcze jedna: kiedy będąc maluszkiem spędziłeś ją na jednym z okolicznych drzew bojąc się psa. Moje Słoneczko❗❗❗ Mam nadzieję Kocurku, że powrócisz do nas❗❗❗ Zrobisz to jak najszybciej❗❗❗



zdj. Anna Hudyka


Oboje mroźną zimą i gorącym latem apelowaliśmy o serce oraz troskę o zwierzęta❗❗❗ 



zdj. Anna Hudyka


NIE ZAPOMINAJMY O ZWIERZĘTACH!!! Zwierzętom też jest gorąco!!!


 WAŻNY APEL!!! Miejmy serce dla zwierząt!!!!!!!


Pamiętajmy o nich każdego dnia!!!

 

W okowach mrozu - APELUJEMY z Mruczkiem o serce dla zwierząt!!!



zdj. Anna Hudyka


A także na blogu i na stronie dąbrowskiej biblioteki reklamowałeś, promowałeś książki❗❗❗


i na moim blogu również:


„Dzikie królestwo” 📙 Simona Davida Edena i najważniejsze pytania❗❗❗


Sprawiłeś, że w bibliotece sięgnęłam po „Wojowników” 📖📔📕📗📘📒📙zakochując się w nich od pierwszego zdania, a raczej już od samej okładki❗



zdj. Anna Hudyka 


Cudowną, uczącą, inspirującą nas potężną sagę📔📕📚 o dzikich kocich klanach Wojownikach🐈🐈🐈🐈🐈🐈🐈❗❗❗



zdj. Anna Hudyka


 

I Mruczuciu te Twoje cudowne, słodkie oczka❗❗❗

 

Mruczku, mam nadzieję Maleństwo, że nic Ci nie jest❗❗❗ Jeśli natomiast jakiś degenerat (bo inaczej nazwać nie mogę❗🤬) zrobił Ci coś złego (nie daj Panie Boże😱❗) oczekuję, że tego pożałuje❗❗❗🤬🤬🤬 Karma do tego gnojka powróci, i to, jak najszybciej❗❗❗ Bez pardonu dla cholernego złoczyńcy. Nie jestem wredną, złośliwą, mściwą, jednak nie wszystko jest do wybaczenia🤬🤬🤬❗❗❗ Nie wszystko można przebaczyć, puścić płazem – są sprawy, rzeczy, których nie można❗❗❗    

Mruczulku, ja jednak mam nadzieję, że żyjesz❗❗❗ Każdy dzień, po przebudzeniu zaczynam od pytania do mojego Taty (który wstaje wcześniej), czy jesteś❓ Czy Ciebie widziano, a jedzonko dla Ciebie i Twoich Braci Mruczków zawsze znajduje się w Twojej miseczce przy drzwiach🍗🥩🍖🍲 i pod krzakiem hibiskusa tradycyjnie druga z wodą🍼🥛❗    


Wszystkie Koty nasze są!!! 


Mruczuś i spadające gwiazdy



zdj. Anna Hudyka

Komentarze

  1. Such lovely creature!
    Have a nice weekend, dear Anna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Giorgio, my friend I thank you :)
      I wish you a good and joyful Sunday full of sunshine too!

      Usuń
  2. Oh Aniu, ja też wierzę, że Mruczuś wróci do Ciebie, że jest. Pozdrawiam serdecznie. Trzymaj się pomimo wszystko. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu Droga!!! Bardzo dziękuję Ci za Twoje słowa!!! Właśnie wieczorem były u nas dwa kociaki, które sobie pojadły, ale, ja tak bardzo pragnę, by Mruczuś wrócił... Dzisiejszej nocy mija 3 lata, kiedy się u nas pojawił...
      Ale, żeby moja odpowiedź dla Ciebie nie była tak smutna muszę Ci powiedzieć, że wczoraj wieczorem mój Tato uratował jeża :( Jak Tato jechał na zakupy, to jeżyk był na ulicy narażony, że ktoś zrobi mu krzywdę :( Tato nie zastanawiał się i wziął zwierzaka do domu, tutaj zjadł kolacyjkę i wypił mleka :)
      Joasiu, ja również Cię pozdrawiam bardzo mocno i życzę Ci szczęśliwego tygodnia!!!

      Usuń
  3. Cudowny... Ciągle wierzę, że wróci. Jestem z Tobą w tym trudnym czasie. Wiem co przechodzisz. Bardzo się denerwuje gdy moje na klatkę uciekną tym bardziej, że sąsiad ma nowego psa który jest agresywny w stosunku do kotów i ludzi. Nie wyobrażam sobie życia bez Lucyfera i Lancelota. Lance codziennie koło mnie zasypia i to jest taka fajna rutyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, bardzo Ci dziękuję za wsparcie!!! Ja mojemu Mruczusiowi codziennie zanosiłam kolacyjkę do jego łóżeczka :) Nawet, jak spał, to przeważnie budził się, żeby jeszcze przekąsić :) My na noc zawsze ostawiamy miseczkę z jedzeniem koło drzwi, żeby miał coś zjeść, jakby przyszedł albo pożywiły się inne kociaczki.
      Kasiu, mówiąc o niebezpieczeństwach, ostatnio jakiś gnojek potrącił kociaka u mojego sąsiada. Mam nadzieję, że maleństwo uda się uratować.
      P.S.
      Bardzo fajne imiona mają Twoje kotki!

      Usuń
    2. Dzięki Aniu ja wybierałam. Kochani są obaj, choć są chwilę, żebym do kąta postawiła. Czasem o 4 rano tak latają, że tylko trzask mnie budzi.

      Usuń
    3. Oj znam to w środku nocy :) Jak drzwi do mojego pokoju były otwarte, to koteczek skakał sobie po półkach nad biurkiem, polegiwał też na parapecie, krześle i toaletce, ale to, że każdym skoczkiem mnie budził wszystko ma wybaczone!!!!!! Nie miałabym serca być na Mruczusia zła!!!!!!!!! Tak wiele bym dała, żeby znów w nocy mnie obudził, byleby tylko przyszedł... Tak pragnę wiedzieć, że żyje...

      Usuń
  4. Trzymam kciuki za to żeby Mruczuś wrócił, gdzieś w końcu musi być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martynka naprawdę bardzo, bardzo dziękuję Ci za te Twoje słowa!!! Wiedz, że wiele dla mnie znaczą. Pozdrawiam Cię serdecznie, życzę miłej drugiej połowy wtorku i super dni następnych!!!

      Usuń
  5. Bom dia. Uma excelente terça-feira, com muita paz e saúde. Muito lindo, minha querida amiga Anna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My good friend, I thank you! I wish you all the best too! I salute you :)

      Usuń
  6. Aniu wierzę w to bardzo mocno, że Mruczuś wróci. Wasza miłość jest tak mocna, że na pewno nie rozdzieli Was na długo. Mruczuś jest małym kotkiem, pewnie ktoś pomyślał, że się zagubił i go przygarnął. Nie mogło stać się nic złego 💗👍
    Trzymaj się Kochana, ściskam Cię bardzooo mocno 🌷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madelie dzięki za miłe, dobre słowa. Zarówno ja, jak i moi rodzice wyparujemy go. Mruczulek spędził z nami 3 lata, praktycznie całe swoje życie... Przyznam Ci się, że nie wiem, jakby to było, gdybyśmy wzięli nowego kotka? Oczywiście chcemy żeby wrócił nasz! Jasne, że pokochałabym kotka, bo te zwierzaki są wspaniałe, ale cały czas myślałabym o Mruczku, czy nie zdradzam go? Czy nie ma do mnie żalu, że mamy nowego kotka, a nie dom czeka na niego?

      Usuń
  7. Madelie dzięki za miłe, dobre słowa. Zarówno ja, jak i moi rodzice wyparujemy go. Mruczulek spędził z nami 3 lata, praktycznie całe swoje życie... Przyznam Ci się, że nie wiem, jakby to było, gdybyśmy wzięli nowego kotka? Oczywiście chcemy żeby wrócił nasz! Jasne, że pokochałabym kotka, bo te zwierzaki są wspaniałe, ale cały czas myślałabym o Mruczku, czy nie zdradzam go? Czy nie ma do mnie żalu, że mamy nowego kotka, a nie dom czeka na niego?

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh, my heart aches reading this. The love you have for Purr just pours through every word, and it's absolutely beautiful. I'm so incredibly sorry you're going through this worrying time. The memories you share of Purr brightening your home, his little adventures, and even his book recommendations truly show what a special soul he is. I'm sending all my hopeful thoughts that your beloved Purr finds his way back to his true, loving home soon.

    I just shared a new post, I invite you to read and let me know what you think.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melody, I thank you for your words!
      Yes, my love and heart for Purr has no limits!!! We are looking for a kitten all the time. I in the afternoon got a message on Massanger that in a certain place was seen black and white. I with my dad went to the indicated place, but unfortunately no cat was there :(
      Melody, I wish so much that Purr is alive!!!
      My dear friend, I salute you and I wish you a wonderful Saturday!!!

      Usuń
  9. Cześć ♥
    Trzymam kciuki za powrót kotka ♥
    Miłego dnia! :) Pozdrawiam serdecznie!🤗
    PS. Dziękuję za komentarz u mnie ;)
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angeliko dzięki za trzymanie kciuk!!! Naprawdę w domu w dalszym ciągu czekamy na niego, wyglądamy go, a jego łóżeczko cały czas jest w tym samym miejscu, gdzie stało!!! Tak bardzo chciałabym wiedzieć, że Mruczek żyje i przyjdzie...
      Angeliko ja też pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!!!

      Usuń
  10. Trzymam kciuki, aby kociak odnalazł się. Warto też zamieścić ogłoszenie na lokalnej grupie na Facebooku danej miejscowości gdzie kociak zaginął ;) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć i naprawdę wielkie dzięki za trzymanie kciuk!!!
      Mówiąc o ogłoszeniach były na Facebooku, na słupach i w innych miejscach i na lokalnym portalu informacyjnym... Właśnie się zastanawiam, czy dać na Fejsie w miejscu o zaginionych zwierzakach ogłoszenie kolejny raz?
      Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję!!!

      Usuń
  11. Olá.
    Muito emocionante seu relato. Eu tive um cachorro que fugiu de casa e nunca mais voltou. Sinto falta dele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Eduardo!
      Eduardo, I'm very sorry that your dog ran away and he didn't come back :( I understand your sadness perfectly :(
      I miss my Purr... I want to know that the kitty is alive and in no danger of harm. I'm waiting for the cat to come back...
      Eduardo, I salute you and I wish you a nice Sunday!

      Usuń

Prześlij komentarz

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi