Zimny Księżyc w towarzystwie Geminidów pożegnają jesień

Powracam dzisiaj z kolejną informacją, przed nami Srebrny Glob🌕 ukazujący się nam w pełni swej okazałości. Jeśli pogoda nam na to pozwoli zobaczymy noc rozjaśnioną Pełnią Zimowego Księżyca zwaną, także: Księżycem Szronu, Pełnią Długich Nocy oraz Dębową Pełnią🌕. Określenia te przywołują na myśl obecną porę roku z długimi – najdłuższymi w roku – ciemnymi nocami w towarzystwie dźwięków trzeszczącego mrozu🌡. Przy Dębowej Pełni należy wspomnieć, iż mówimy o drzewach uznawanych w tradycji (resztą i nie tylko) za wielkie, silne, odporne na nieprzychylność pogody, w tym srogie zimy stanowiąc swego rodzaju symbol

Wprawdzie maksimum pełni naszego jedynego naturalnego satelity (czas⏰ w Polsce❗)  nastąpi podczas jutrzejszego przedpołudnia – godzina 10:02, jednak cieszyć nim oko będziemy mogli zarówno dzisiejszej, jutrzejszej oraz wtorkowej nocy – widoczność odpowiednio 99 % i 95 %. To ostatnia tegoroczna pełnia, a zarazem wieńcząca jesień🍁🍂.

Obecnej pełni towarzyszy deszcz meteorytów Geminidów🌠🌠🌠, których maksimum przypadło minionej nocy, ale naprawdę warto ich wypatrywać, także podczas tych kolejnych. 

Geminidy przybywają do nas rok rocznie w okresie od 4 do 17 grudnia, maksimum to noc 13/14 grudnia. Przy dobrych warunkach obserwacyjnych na nieboskłonie w ciągu godziny można zauważyć wtedy około 120-130 „spadających gwiazd”. Źródło roju stanowi planetoida 3200 Phaethon, która w odległej przeszłości mogła zderzyć się z innym obiektem. Kiedy nasza Błękitna Planeta przechodzi przez pozostałości asteroidy, jej okruchy wchodząc do ziemskiej atmosfery nagrzewają i spalają tworząc widowiskowy, jakże uroczy i fantastyczny „deszcz spadających gwiazd”. Radiant Geminidów (wyjaśniam: radiant jest to niewielki obszar lub punkt na sferze niebieskiej, gdzie przecinają się przedłużone wstecz pozorne drogi meteorów, z którego "rozbiegają się" drogi meteorów) znajduje się w gwiazdozbiorze Bliźniąt. Pierwsze o nich zapiski pochodzą z XIX wieku. W nocy z 12/13 grudnia 1830 roku belgijski astronom pan Adolphe Quetelet odnotował, aż 40 bolidów (mowa o meteorach, o większej jasności niż Wenus).


Anna Hudyka

Komentarze

  1. o tych meteorytach nie słyszałam wiec super był się dowiedzieć - Venus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Venus! Bardzo mi miło, że spodobał Ci się mój post :) Dzięki za miłe słowa! Powiem Ci, że niestety, ale ja nie zobaczyłam ani jednej "spadającej gwiazdy". Dzisiaj jest zachmurzone, więc Księżyca też nie idzie zobaczyć, a wczoraj chociaż patrzyłam przez okno, bo było super, bez jednej chmury, to nic nie leciało :(
      Venus, pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Ci miłej niedzieli!!!

      Usuń
  2. Grazie Anna, un post davvero interessante.
    sinforosa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm pleased that you like my text :) I greet you and I wish you a nice Sunday!

      Usuń
  3. Bardzo ciekawe informacje 😊 pozdrawiam i życzę miłej niedzieli 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Martyna! Miło mi, że uważasz mój post za ciekawy. Co do niedzieli byłaby ok. gdyby nie pogoda :( Co chwilę deszcz i duży wiatr (teraz jedno i drugie)...
      Pozdrawiam Cię i życzę Ci super następnych dni!!!

      Usuń
  4. Great shot of the fully moon and interesting post! Have a nice Sunday :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Giorgio, I thank you for your kind words. I salute you!

      Usuń

Prześlij komentarz

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi