Zimny Księżyc ostatnim w tym roku

Moi Drodzy, dzisiaj przerywnik od mundialu – przed nami, w zasadzie zresztą już za kilkadziesiąt godzin (8/12) – ostatnia tegoroczna pełnia naszego naturalnego satelity. By być skrupulatną dodam, że mówimy również o tej zamykającej jesień – kalendarzowy początek zimy to 21/12.

zdj. Anna Hudyka

Obecna pełnia nosi nazwę Pełni Zimnego Księżyca. Nawiązuje do (NIESTETY❗😡) trwających o tej porze roku długich, ciemnych zimowych nocy oraz trzeszczącego mrozu. Srebrny Glob utrzymuje się ponad horyzontem dłużej, dlatego możemy spotkać się, także z nazwami: Księżyc Szronu i Pełnia Długich Nocy. Ale jest jeszcze jedna – Dębowa Pełnia związana z symbolem tego drzewa – wielkiego, silnego i odpornego na nieprzychylność aury. 

Nasz jedyny naturalny satelita w całej swej okazałości – maksimum – pojawi się dokładnie w czwartek 8/12 o godzinie 5:09 (czasu środkowo europejskiego❗). Odległość od Ziemi wyniesie 400.070 km.

I jeszcze taka informacja: grudniowa pełnia księżyca w Bliźniętach utworzy koniunkcję z ognistym Marsem. Tarcza będącego w pełni Księżyca zakryje tę planetę. Obserwacja w Polsce w godzinach od 7.04 do 7.47 (oczywiście, jeśli pozwoli nam na to pogoda i oby tak było…).

Jak pisałam wielokrotnie w dawnych czasach, w różnych częściach naszej planety ludzie wykorzystując kolejne fazy Księżyca planowali życie. Liczyli w ten sposób mijające lata, pory roku, określając też najbardziej odpowiedni czas do wykonywania prac polowych oraz przygotowując się do zimy. Obserwując zmiany zachodzące w świecie flory i fauny nadawali kolejnym pełniom szczególne nazwy dla nich charakterystyczne i je wyróżniające. Niebagatelną rolę odgrywały również wierzenia. Księżyc podczas ostatniej pełni w roku miał na przykład posiadać magiczną moc wpływającą na zdrowie, nastrój i zachowanie ludzi.

P.S. 

8/12 będzie dłuższy od najkrótszego dnia w roku o 9 minut i krótszy od najdłuższego dnia w roku o 8 godzin 52 minuty.

zdj. Anna Hudyka