Naprawdę
nie jestem osobą: złośliwą, mściwą, gdyż potrafię (czasem niestety🙄) odpuścić,
czy nietolerancyjną. Mówiąc o tym ostatnim śmiem twierdzić, że nawet bardziej,
niż wielu, przede wszystkim jestem jednak kimś normalnym, racjonalnie myślącym.
Zresztą,
samo słowo „tolerancja” (z języka łacińskiego tolerantia –
cierpliwość, wytrwałość) nie oznacza zgody na przyjmowanie wszystko wraz z jego
akceptacją oraz pozwoleniem narzucania sobie zdania. Mimo wszystko – muszę to jednak
powiedzieć: cieszę się, iż moim sąsiadem nie jest żaden Rosjanin. Cieszę się
zarówno z mojego powodu, jak i tej potencjalnej osoby, gdyż zdaję sobie
doskonale sprawę, że i ona łatwo, by nie miała.
Nie
napiszę, także chorzy psychicznie, ponieważ nie chcę, nie mam najmniejszego
zamiaru, tym porównaniem ubliżać osobom rzeczywiście dotkniętym przez los –
określę natomiast mianem: skończonych szaleńców, hipokrytów, cyników,
najzwyklejszych w świecie zbirów, zbrodniarzy, zwyrodnialców – Rosjanie kolejny
raz stali się zagrożeniem dla świata (a przynajmniej zapragnęli to
zademonstrować)❗🤬 Ponownie „zabawili się” w Zaporskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze.🤬 Ci barbarzyńcy (nie
sposób ich inaczej przecie nazwać❗) okupujący od ponad 2 i pół roku ten
strategiczny obiekt🤬 w niedzielę rozniecili pożar na jego terenie❗🤬 Przypominam:
przez cały ten czas rosyjskie wojska wielokrotnie ostrzeliwały elektrownię,
stwarzając w ten sposób realne zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia
konsekwencjach dla całego świata❗🤬
Zaporoska
Elektrownia: mówimy o największym w Europie obiekcie jądrowym, a piątym w
świecie❗ Wymiar katastrofy, do spowodowania, której Moskwa, była na najlepszej
drodze, podczas wywołanej przez Putina wojny byłby taki, że Czarnobyl
stanowiłby wyłącznie jej ułamek❗🤬 W minioną niedzielę Rosjanie dokonali jeszcze
jednego aktu terroryzmu – i jednocześnie następnego nuklearnego terroryzmu.🤬 Przy
czym przypominam: jesteśmy kilka dni po 79. rocznicy zrzucenia bomb atomowych –
na Hiroszimę i Nagasaki.
Rosyjscy,
putinowscy terroryści wzniecili pożar w chłodni kominowej elektrowni. W jego
wyniku uszkodzeniu uległ system chłodniczy (pożar w jednej z wież chłodniczych oraz
zniszczono pozostałe urządzenia technologiczne). Ponadto eksperci przekazali,
iż wcześniej na terenie obiektu słyszana była seria wybuchów. W social mediach
pojawiły się nagrania ukazujące unoszące się nad nim kłęby czarnego dymu. Jak
poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski pożar był widoczny z ukraińskiego
miasta położonego na przeciwnym brzegu Dniepru – Nikopolu.
To, co zademonstrowali podwładni kremlowskiego
bandyty okazało się prowokacją, wojsko rosyjskie na terenie
elektrowni podpaliło setki samochodowych opon.
Dlaczego to
zrobiono❓ Po, co ten żałosny spektakl❓
Obecne ukraińskie
uderzenie w obwód kurski okupywany od 2014 roku przez Rosjan ewidentnie ukazuje
słabość kremlowskich zbrodniarzy👍👏. Problem w tym, że właśnie ona, to jedyne,
czego rosyjski naród nie wybacza swojej (chorej, szalonej) władzy🤬. Cała historia tego państwa dowodzi, iż uznawani za słabeuszy
kończyli na przysłowiowym drugim krańcu tęczy.
Dygnitarz Władimir
Putin – zbrodniarz (wojenny) /terrorysta (w tym jądrowy, ostatni raz ewidentnie
zademonstrowane zostało nam w niedzielę przez rozpoczęciem ceremonii
zakończenia IO w Paryżu) / sponsor światowego terroryzmu (również w tym tego
jądrowego) piastujący obecnie (nielegalnie) urząd prezydenta Federacji
Rosyjskiej został zmuszony, by jak najszybciej ukazać/udowodnić swoim wyznawcom
(społeczeństwu) swe wyimaginowane: wielkość, nieomylność oraz, iż jest wielkim
wodzem.
Dzięki Bogu pożar w
Zaporożu udało się ugasić, nie doszło do skażenia.
Oczywiście,
Kreml wszystkiemu zaprzecza przerzucając oskarżenia na Kijów, iż pożar wywołał
ukraiński dron. Winne ukraińskie wojsko. Od razu do akcji ruszyła żałosna prokremlowska
propaganda z jej nikczemnymi trollami, botami i aktywistami🤬. A wszystkiemu
przytakują otumanieni przez swój ukochany, „demokratyczny” rząd i władcę „cara”
Rosjanie.🤬
Jasna
sprawa, świat zniszczyć chcieli Ukraińcy z "narkomanem" (narracja Rosji🤬) Zełeńskim na czele, a jeże mają
skrzydła latając w przestworzach niczym pradawne pterodaktyle.
Rosja
to jednak stan umysłu.😑 Wyłącznie❗
Niestety,
problem mamy my – normalny (a przynajmniej w miarę normalny) świat. Jaki❓ Taki, że uzurpujący sobie władzę w Rosji bandyta w walce o jej utrzymanie nie
cofnie się przed niczym🤬. Bądźmy szczerzy: ten troglodyta byłby zdolny nawet
dokonać skażenia nuklearnego. Wybuch w Zaporożu kosztowałby nas wszystkich – radioaktywny
pył rozprzestrzeniłoby się na cały glob wraz z atmosferą❗🤬 Niestety (i nie będę
tutaj absolutnie złośliwą❗) nie poszedłby prościutko, gęsiego na Moskę, jak
byłoby najbardziej sprawiedliwie❗
Odnosząc
się do po niedzielnej retoryki Kremla pragnę przypomnieć: od chwili okupacji przez
rosyjskich terrorystów Zaporowskiej Elektrowni, Ukraińcy robią, co w ich mocy,
by nie dopuścić do żadnych prowokacji z kontrolowanego przez siebie terytorium
(doświadczenie Czarnobyla stanowi dla nich idealną lekcję, co może się stać). Nie
dopuszczają do obiektu niepotrzebnych, zbędnych osób (w tym dziennikarzy), a wszystkie
prowadzone przez siebie uderzenia są z miejsc niezagrażających temu tak
strategicznemu obiektowi, by uniknąć jakichkolwiek podejrzeń.
Mówiąc
o samym narodzie rosyjskim, czczącym Putina, niczym Boga, dla nich kłamstwo
władzy nie jest niczym innym, niż zuchwałością wobec wroga🤬. Zresztą, już kiedyś
tamtejszy pisarz Michaił Szyszkin nazwał ten stan rzeczy w następujący sposób:
"zuchwałość to demonstracja siły". Żałosne, tragiczne, ale niestety
prawdziwe:🤬 Rosjanie wyłącznie tego oczekują od swoich przywódców🤬. Szokujące
(oczywiście, dla normalnych ludzi), ale tak jest właśnie i w tym też przypadku.
My wiemy (o zachodniego odbiorcę Moskwa nie dba, ma nas kolokwialnie mówiąc w
nosie, by nie powiedzieć, iż w innej części ciała, która korzysta z toalet🤬) i
oni też wiedzą.
Dlatego
Putin zrobi wszystko, by władzę utrzymać,🤬 a to mogą mu zapewnić wyłącznie
wojenne sukcesy. Nie możemy uciekać od przeszłości, tego, w jaki sposób ten
bandyta zyskał siłę, uwielbienie swego narodu oraz uzurpował najwyższy stołek
na Kremlu.
Zbrodniarz i terrorysta w jednym (pomijam kilka innych) uzyskał je stając się jednocześnie symbolem największej/najwyższej siły po spektaklu służb specjalnych FSB (dokładnie: Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej), które zaatakowały moskiewskie bloki. Z zimną krwią zabito w nich 293 osoby, a o zbrodnię oskarżono Czeczeńców. Wtedy właśnie Putin, piastujący urząd nowego (po Jelcynie, który go namaścił) prezydenta Federacji Rosyjskiej rozpętał drugą wojnę z tym narodem, demonstrując wszem i wobec dokonaną przez siebie rzeź. Obecna jego wojna z Ukrainą miała mu dać przepustkę do historii, gdzie miał zagrzać miejsce obok takich kanalii, jak Stalin.
A już się mówi, że na salonach świata trwa dogadywanie końca wojny, z wygraną Rosji. Jeszcze trochę, a świat zapomni, a Putin będzie zapraszany na spotkania z głowami państw.
OdpowiedzUsuńTak, słyszałam i czytałam o tym. Mam, jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie! Jeśli o mnie chodzi pragnę, by Rosja została usadzona (przepraszam a określenie!) na tyłku. Raz na zawsze! Zbyt wiele Polska, Polacy i inne normalne państwa wycierpiały ze strony Moskwy! Karma musi wrócić! W obecnej rzeczywistości, żadne inne państwo nie stwarza większego zagrożenia, niż właśnie Rosja.
UsuńZanim Putin spotka się z innymi przywódcami (oczywiście mam tu na myśli nie tych podobnych do niego kanalii) mam nadzieję, że poda sobie rękę z diabłem.
Nie jestem absolutnie złośliwa, nie życzę też nikomu źle, tym bardziej śmierci, ale moje, moich najbliższych życie stanowi dla mnie większą wartość, niż jakiś dupek. Gdyby (nie daj Boże!) nastąpił wybuch, katastrofa w elektrowni atomowej w Zaporożu jesteśmy ugotowani wszyscy. Obecnie trzeba mieć również na uwadze tą na Krymie. Ja chcę tylko normalnie i w miarę spokojnie żyć wraz z najbliższymi. Zresztą Rosjanie też nie pałają sympatią do Polaków. Wprost przeciwnie, byliby ucieszeni, wprost zachwyceni, gdyby ich popieprzony „car” zaatakował Polskę i odrodził zbrodniczy twór jakim było ZSRR.
Buona giornata Ana!
OdpowiedzUsuńHi Olga! I greet you too! I wish you a happy Thursday!
UsuńBoa tarde e uma excelente quinta-feira minha querida amiga Anna. Obrigada pela excelente reportagem. Aqui no Brasil, praticamente quase não se fala mais sobre esse tema delicado.
OdpowiedzUsuńHi Luiz!
UsuńLuiz, the war in Ukraine is one of the most important topics in Poland further. This topic is important, but there is less talk about the war in Poland than before. My friend, I thank you for the information about this topic in Brazil.
In Poland, we today have an important national holiday.
Luiz, I salute you from hot, African (I'm talking about the weather) Poland! I wish you a nice Friday!