Dymisja Edouard Philippe: decyzja samodzielna, czy Macron pozbywa się konkurenta?

Francja ma nowego premiera. Francuzi są taż po niedzielnych wyborach samorządowych. To znaczy właściwie drugiej turze, gdyż jej datę przełożono przez wzgląd na koronawirusa, gdy zaraza rozprzestrzeniła się po pierwszej. Jak głosowano w V RepubliceTak, że partia Macrona mówiąc delikatnie nie wypadła zbyt ładnie.

Edouard Philippe podał się dzisiaj do dymisji, którą Emmanuel Macron przyjął. 


Nowy premier to Jean Castex, ktoś odpowiadający za przygotowanie planu wyjścia kraju z kwarantanny związanej z epidemią COVID-19. 

Ale to nie jedyna zmiana w życiu zdymisjonowanego premiera, bowiem pan Philippe wraz z byłą minister zdrowia Agnes Buzym i obecnym Olivierem Veranem mogą już rozpocząć przygotowania do swoich procesów. Francuski Trybunał Stanu zlecił wszczęcie śledztwa wobec tychże osób. Zarzuty im stawiane są następujące: brak odpowiedniej reakcji na pandemię SarsCoV-2, nieumiejętność podjęcia właściwej walki z zarazą. Lekarze mówią o niedostatecznym przygotowaniu kraju oraz narażeniu ludzkiego zdrowia i życia, mimo że – jak twierdzą – politycy byli świadomi, co nadchodzi.

Ciekawe jednak jest to, iż Edouard Philippe może się cieszyć wysokim poparciem społeczeństwaUważany za stabilnego, uczciwego i silnego politycznie zdaniem wielu dobrze radził sobie z kryzysem wywołanym przez pandemię. Dodają, że trudno go będzie zastąpić. W ostatnich badaniach przeprowadzonych w połowie tygodnia pozytywnie oceniło byłego premiera 57 % ankietowanych. Mówi się, iż to właśnie on stanie na przeciwko Macrona w kolejnych wyborach prezydenckich (zgodnie z prawem mają odbyć się za 2 lata, tylko pytanie otwarte, czy Francuzi wcześniej nie powiedzą dotychczas sprawującemu najwyższy urząd w państwie: dosyć❗ Basta❗ Ja też na następcę Macrona stawiam panią Marine Le Pen). Na razie w każdym razie będzie merem miasta Hawr, gdzie niecały tydzień temu wygrał zdobywając prawie 59 % głosów.

I tu również pojawia się wcale nie bezpodstawne pytanie: czy dymisja pana Philippe była jego samodzielną decyzją, czy potencjalnego rywala o najwyższy urząd w państwie pozbył się z rządu Emmanuel Macron (którego popularność wśród społeczeństwa jest minimalna, o czym wielokrotnie wcześniej pisałam)❓

Nie jest tajemnicą, iż obaj politycy nie mieli wspólnych poglądów na rządy w swojej ojczyźnie. Do odmiennych należała m.in. sprawa reformy emerytalnej. 


zdj. THOMAS COEX /AFP

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi