Wolność dla Iranu i gdzie są feministki?

Po przyznaniu tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla powiedziałam, że jest ona wyłącznie kurtuazyjną i niestety nic nie zmieni. Ponadto, także w ostatnim czasie dałam do zrozumienia, iż normalny świat powinien zrobić w Iranie porządek. Basta❗ Koniec tolerancji dla jednych z największych w świecie zbrodniarzy – islamskich ekstremistów❗❗❗🤬

Tu też zresztą swoją aktywnością i rzeczywistą chęcią działania nie tyle mogłyby, a powinny wykazać się te tak zwane feministki (zresztą pokazałyby, że w końcu od czegoś są i mogą do czegoś przydać❗).

Twitter Matteo Salvini

Reżim irański znowu „w akcji”. Dzicz na usługach Teheranu (nie można inaczej ich nazwać❗🤬) zniszczyła kolejną młodą kobietę❗🤬😥 Właściwie dziecko, gdyż 16 lat w świetle (normalnego) prawa w normalnym (i cywilizowanym) świecie jest jeszcze dzieckiem❗ Osobą małoletnią, przed którą świat dopiero się otwiera, drzwi do niego stają otworem!

Niestety, w przypadku Armity Garavand zostały brutalnie nie tyle zamknięte, bo zatrzaśnięte❗🤬😥 Dziewczynę niemal zabito wyłącznie, dlatego, iż była normalną, nie chcącą ukrywać swej kobiecości, niszczenia swej płci poprzez zakrywanie głowy szmatą (powiedziałam, jak kiedyś, zresztą nie raz jeden, że ja inaczej tych osobliwych „ubrań” nie nazwę❗🤬 Nie mam nawet najmniejszego zamiaru tego robić poprzez szacunek do samej siebie, kobiet i normalności❗🤬).

Powtarzam: nie po to dziewczyna jest kobietą, żeby swą płeć ukrywać, godzić się na poniżenie ze strony szalonych barbarzyńców, cwaniaków, którzy poprzez wszelką inwigilację kobiet, niszczenie ich z wszelkiej możliwej strony czerpią krocie, korzyści materialne oraz dzierżą władzę❗🤬 Nazywając te osoby po imieniu: dzicz🤬.

Tym razem 1/10 barbarzyńcy zgotowali piekło nastolatce, liczącej zaledwie 16 lat kurdyjskiego pochodzenia, która „odważyła się” zadecydować sama o sobie, że nie będzie niszczyła, ukrywała swojej kobiecości, nie zakryje kawałkiem szmaty/płachty (zwanej hażibem) głowy w miejscu publicznym - w teherańskim metrze.🤬

Na nagraniach z monitoringu można bardzo wyraźnie zobaczyć nastolatkę wchodzącą z przyjaciółmi do wagonu. Już za chwilę pasażerowie wynoszą ją nieprzytomną. To jeszcze tak naprawdę dziecko zostało skatowane przez funkcjonariuszki(❗🤬) „policji obyczajowej”, znajduje się w stanie śmierci mózgowej. Jedna z oprawczyń miała uderzyć głową dziewczyny w metalową poręcz, po czym ta znalazła się w śpiączce.

To kolejny tego typu przypadek.

Oczywiście reżimowe (to znaczy te oficjalne państwowe) media zaprzeczają kłamiąc, iż nastolatka po prostu… zasłabła❗🤬 Jak można się spodziewać oczywiście nie opublikowano wspomnianych nagrań z kamer znajdujących się wewnątrz wagonu metra.

Informacje o sprawie Armity Geravand jako pierwsza podała do publicznej wiadomości organizacja zajmująca się ochroną praw człowieka Hengaw (Hengaw or Hengaw Organization for Human Rights to kurdyjska organizacja pozarządowa zajmująca się prawami człowieka z siedzibą w Norwegii, założona w 2016 r. w celu zgłaszania przypadków łamania praw człowieka wobec Kurdów w Iranie.). To właśnie w ich opinii 16-latkę zaatakowała funkcjonariuszka policji obyczajowej za to, że nie miała wymaganego prawem nakrycia głowy zasłaniającego jeden z najważniejszych atrybutów kobiecości - hidżabu. Tę wersje wydarzeń potwierdzają również niezależne irańskie media. Jednak, to także nie wszystko – po tym, gdy dziewczyna znalazła się w szpitalu dostęp do niej został utrudniony❗🤬 Wejścia do sali pilnowały reżimowe służby bezpieczeństwa. Do poszkodowanej nie wpuściły nawet jej najbliższych, a pracownikom wspomnianej organizacji odebrano telefony, by sprawa nie mogła zostać nagłośniona❗🤬 Hengaw przekazała, także do publicznej wiadomości, że matkę nastolatki zatrzymano na 24 godziny, zakazano rodzinie publikowania informacji o jej stanie zdrowia. Usłużni zbrodniczemu reżimowi funkcjonariusze złożyli też „kurtuazyjną” wizytę w szkole dziewczyny, gdzie inni uczniowie oraz jej znajomi otrzymali „dobre rady”, by trzymali język za zębami.❗🤬

Twitter Matteo Salvini