Ponieważ ta lepsza (pod
każdym względem❗) pora roku rozpoczęta, od jutra (nareszcie❗) czas letni🌞🕚 dzisiaj podzielę się z Wami wspomnieniami sprzed roku. Odwiedzimy miejsce,
które ja przypomniałam sobie po kilku latach 😀
Jest taka krakowska legenda📗 o pewnej Smoczej Jamie.
Zapytajcie, co mam na
myśli❓🤔
Legendarną jaskinię w
zachodnim zboczu królewskiego Wawelu🏰. Jedną z kilku mieszczących się w obrębie
wzgórza. Podanie głosi, że mieszkał tam właśnie Smok Wawelski🐉 – ogromne zwierzę z paszczą i długim ogonem. Pożerał
owce🐑 oraz krowy wypasane przez ludzi na łąkach położonych wzdłuż Wisły. Domagał się stałych dostaw bydła, nie
zaspokoiwszy apetytu mordował okolicznych mieszkańców (w innych wersjach opowieści – z dziewic).
![]() |
Anna Hudyka |
O gadzie, któremu imię Holophagus
(„całożerca”), jego związku z powstaniem Krakowa pierwszy w piśmie wspomina w napisanej
przez siebie Kronice dziejów Polski
(XII/XIII w.) Wincenty zwany Kadłubkiem (biskup krakowski, jedna z
najważniejszych postaci w dziejach literatury i
historiografii polskiej określany mianem „ojca kultury polskiej”). Stwór
miał żyć za panowania legendarnego władcy miasta – Kraka👑. W tej wersji podania
(bo są również inne) gada pokonują synowie króla, podając mu siarkę skrytą w
bydlęcej skórze. Niestety, młodszy z braci, pragnący zyskać władzę po ojcu,
wykorzystuje sytuację – podstępnie morduje starszego zrzucając winę śmierci na
smoka🐉. W ten sposób staje się pretendentem do tronu. Obejmuje go, a prawda, co
naprawdę zaszło pomiędzy rodzeństwem wychodzi na jaw. Król zostaje wygnany, jego
pozycję przejmuje siostra Wanda (która nie chciała pojąć za męża Niemca,
ale o tej nieszczęśliwej miłości inna jest już legenda).
![]() |
Anna Hudyka |
Druga wersja podania:
Późniejszy inny kronikarz
– Jan Długosz (Jan Długosz herbu Wieniawa – polski
historyk, kronikarz, twórca dzieła Roczniki czyli kroniki sławnego Królestwa
Polskiego, duchowny, geograf, pierwszy heraldyk polski, dyplomata; wychowawca
synów Kazimierza Jagiellończyka, posiadał przywilej kreacji notarialnej) pisze, że to sam król👑 Krak pokonał smoka🐉.
![]() |
Anna Hudyka |
Mamy jednak i trzecią
opcję, najbardziej obecnie popularną. Pod koniec XVI wieku historyk Joachim Bielski do historii wprowadza postać przebiegłego szewca Skubę. Oto jej skrót:
![]() |
Anna Hudyka |
Król👑 decyduje się oddać rękę swojej córki temu, kto zgładzi smoka. Kraków jest
oblegany przez najróżniejszych rycerzy, żadnemu jednak zadanie się nie udaje.
Porządek ze smokiem robi dopiero wspomniany sprytny szewczyk wykorzystując
największą słabość gada – obżarstwo. Podkłada do groty barana wypchanego
siarką, wierzę z chęcią pałaszuje, po czym odczuwa potężne pragnienie – palącą siarkę.
Nie mogąc go ugasić wchodzi z jamy nad Wisłę i łapczywie pochłaniał kolejne
ilości wody, aż w końcu pęka. Sprytny, niepozorny szewczyk oswobadza Kraków, po
czym jego żoną zostaje córka króla. Happy End. Żyją długo i szczęśliwie.😀
![]() |
Anna Hudyka |
A
teraz kilka słów naukowych.
Jaskinia, to unikat w
skali Polski😮. Powstała około 12 milionów lat temu w wyniku krasowienia skały jurajskiej,
poprzez cyrkulację wód o podwyższonej temperaturze. Dokładnie wnętrze uformowało
się 12-1,6 mln lat temu w wyniku procesów rzeźbotwórczych (krasowych). Komory z
zagłębieniami skalnymi, szczelinami tworzą niepowtarzalny nastrój.
![]() |
Anna Hudyka |
Smoczą Jamę do zwiedzania
przystosował wybitny polski architekt, przedstawiciel historyzmu i modernizmu,
a zarazem konserwator zabytków pan profesor Adolf Ludwik Szyszko-Bohusz w 1918
roku po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.
![]() |
Anna Hudyka |
Długość pieczary liczy
dokładnie 276 metrów, dostępna trasa turystyczna to 81 metrów wraz z 3 komorami.
Maksymalna wysokość wynosi 10 metrów.
Przejście rozpoczyna się
na terenie wzgórza w pobliżu baszty Złodziejskiej – w neogotyckiej wieżyczce. Po
zejściu szybem dawnej studni zamkowej (wąskie, kręte schody - 135) trafiamy do
pierwszej komory. W przeszłości była ona zalana wodą (jeszcze w XIX wieku),
stąd czerpali ją mieszkańcy wzgórza. Dwie pozostałe komory zajmowały sale
karczmy mieszczące się nad Wisłą.
Druga z nich nakryta
ceglaną kopułą, największe pomieszczenie zamykające otwór w stropie, przez,
który w roku 1829 dostał się do jaskini historyk (a zarazem: księgarz,
kolekcjoner, archeolog i antykwariusz, autor przewodników po Krakowie) pan Ambroży Grabowski.
![]() |
Anna Hudyka |
To właśnie dzięki niemu Smoczą
Jamę udostępniono zwiedzającym w latach 1843–1846.
Kiedy wspomniany pan Grabowski znalazł się w
niej po raz pierwszy, wnętrze było
zagruzowane. Tam, gdzie przebiegały nad Smoczą Jamą mury obronne, wymurowano
podtrzymujące filary. Rok później otwory zamurowano, jednak w 1842 roku Senat
Wolnego Miasta Krakowa nakazał odgruzowanie i udostępnienie publiczności.
Po zajęciu miasta przez Austriaków, dolny otwór ponownie zamurowano. Wykuto też
studnię, którą w 1918 roku, wykorzystał profesor Syszko-Bohusz, by wybudować
kręcone schody i zainstalować oświetlenie elektryczne. W 1974 roku górnicy pod
nadzorem naukowców z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej przystosowali
jaskinię dla zwiedzających.
![]() |
Anna Hudyka |
Cofnijmy się jednak w tym
miejscu jeszcze kilka wieków wstecz. W wiekach XVII i XVIII część komór stanowiła
magazyn i salę biesiadną karczmy opisywanej nawet przez zagranicznych
podróżników oraz dyplomatów znajdującą się nad brzegiem Wisły, przed dolnym
wejściem. Z komory tej odchodzą (niedostępny dla turystów) ciasne, błotniste
korytarze (długość 160 metrów) z pięcioma jeziorkami zamieszkałymi przez
rzadkiego skorupiaka – studniczka tatrzańskiego. Na dnie jaskini są kałuże.
![]() |
Anna Hudyka |
Ostatnią komorę – wspomniana
wcześniej niegdyś sala karczmy – o skalnym stropie podtrzymywanym przez dwa
ceglane filary urozmaicają skalne występy, kominy, szczeliny krasowe. Wychodząc
ze Smoczej Jamy jesteśmy na wiślanym bulwarze przed rzeźbą Smoka Wawelskiego
wykonaną przez pana Władysława Chromego w 1972 roku.
![]() |
Anna Hudyka |
Klatka schodowa mieści się w ceglanej wieżyczce (dawnej
studni austriackiej). W 1565 ówczesny król Polski Zygmunt II August przez
wzgląd na bezpieczeństwo nakazał zamurowanie jej otworów.
Ciekawostką jest, że na
potężnym, żelaznym łańcuchu, nad drzwiami prowadzącymi do wawelskiej katedry umocowane
są olbrzymie wiszące od średniowiecza kości😮❗ To właśnie one uważano za pozostałości
smoka. Według przesądów - jeśli spadną, zawali się wawelska katedra. Jak się
tam znalazły❓🤔 Skąd pochodzą❓🤔 Nie wiadomo😶. Dowody na ich istnienie można znaleźć
już w pismach z XVI wieku. Mówiono, iż wyciągnięto je z jamy wawelskiego smoka.
Jeden z profesor z Uniwersytetu Jagiellońskiego zidentyfikował je, jako
pozostałości po waleniu, mamucie i nosorożcu.
![]() |
Anna Hudyka |
Niedostępne przejścia dla
turystów – pierwsze z rozpoczyna się w pobliżu wyjścia prowadząc w kierunku
południowym w stronę rzeźby Smoka Wawelskiego. Drugie, znacznie dłuższe, do
którego dostęp uzyskano po przebiciu tunelu w 1974 roku. Mowa o systemie
niewielkich sal i korytarzy z syfonem (odcinek korytarza jaskiniowego,
wypełniony stale lub okresowo wodą aż po strop jaskini) w początkowej
części.
W latach 1846-1905 można było zwiedzać
jaskinię jedynie za zgodą dowódcy garnizonu wojsk austriackich stacjonującego
na Wawelu.
Mówiąc o badaniach
naukowych nad Smoczą Jamą, pierwsze rozpoczęły się jeszcze w drugiej połowie
XIX wieku – w 1874 roku – pod kierunkiem pana profesora Alojzego Altha (wybitny
polski: geolog, paleontolog, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego). Od 1966 roku
trwały kompleksowe. Miały częściowo na celu zabezpieczyć jaskinię przed
zawaleniem. We wspomnianym roku 1974 przebito czterometrowy tunel do nieznanych
korytarzy zlokalizowanych metodami geofizycznymi. Badania speleologiczne
prowadzone m.in. w 1983, 1995 i 1996 latach wykazały dalsze partie jaskini. W
2005 roku opublikowano wyniki badań wód jaskiniowych. Ustalono,
że są one zmineralizowane (do 1013 mg/litr w jeziorkach i do 2.841 w wodzie
kapiącej), mają inny skład, niż typowe w podobnych miejscach, są też silnie
zanieczyszczone. Pochodzenie wody w jaskini nie jest do końca poznane, ma ona,
co najmniej dwa źródła pochodzenia (być może z Wisły i z migracji wód podziemnych
ze strefy śródmieścia Krakowa).
![]() |
Anna Hudyka |
Bom dia e um bom final de semana. Um excelente sábado minha querida amiga Anna. Obrigada por dividir conosco essa lenda interessante. Que vontade de conhecer essa caverna. Já tenho três grutas na minha lista.
OdpowiedzUsuńHi Luiz :)
UsuńMy friend, I thank you that you read my article and you wrote a comment. Dragon's den is great.
Luiz, I wish you a nice evening and a great Sunday!
Thank you for sharing information and photos about that stunning corner of the world! I'd like to visit it.
OdpowiedzUsuńHi Giorgio!
UsuńMy good friend, Krakow is great!!! This is one of my beloved cities :) Unique history, culture, architecture, climate and a lot of links with Italy!!!!!!
Giorgio, I salute you!
Interesująca historia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że historia zaciekawiała :)
UsuńChciałabym kiedyś zwiedzić tę Smoczą Jamę 😊
OdpowiedzUsuńMartyno serdecznie zapraszam Cię do Krakowa!!! Ja wybieram się do Krakowa gdzieś w czerwcu, oczywiście, jeśli wszystko pójdzie dobrze...
UsuńMartyno, pozdrawiam Cię mocno i życzę Ci super tygodnia!!! Ja, niestety jestem zmartwiona, bo mojego Mruczka nie ma od wczoraj :(