Napisałam kiedyś, że mój blog będzie w sporej części poświęcony osobie
włoskiego polityka pana Matteo Salvini. Było to pewien dłuższy czas temu i
rzeczywiście słowa dotrzymałam, sporo postów dotyczyło właśnie tego człowieka.
Bardzo wyraźnie zauważalne jest, iż w pewnym momencie tematyka bloga uległa
zmianie, gdyż ze światem stało się dokładnie identycznie – najpierw pandemia
Covid-19 (co będę powtarzać, jak przysłowiową mantrę jest robotą Chin), a
następnie podły, barbarzyński, bezpardonowy atak kremlowskiego zbrodniarza na
suwerenną, niepodległą Ukrainę pamiętnej nocy 23/24.02.2022 roku. Dwa
najważniejsze aspekty zmiany tutejszych treści.
Dzisiaj powracam do osoby pana Salvini, ponieważ w tym tygodniu – dokładnie
18.10 zapadnie wyrok w głośniej sprawie hiszpańskiego statku „Open Arms”, hiszpańskiej
organizacji pozarządowej o tej samej nazwie, gdzie za obronę granic, a zarazem
swojego kraju, politykowi grozi więzienie❗ Zresztą, na blogu można znaleźć (i
poczytać) wiele na ten temat oraz kuriozalnego, szalonego oskarżenia w sprawie,
której sceną była w sierpniu 2019 roku Lampedusa.
W piątek obecny wicepremier Republiki
Włoskiej, a jednocześnie minister infrastruktury, może zostać skazany za …terroryzm.🤬 Przestępstwo porwania. Stanie się to w Palermo, gdzie sądzeni są najwięksi
mafiosi.🤬 Mowa o procesie wszczętym, gdyż we wspomnianym 2019 roku,
minister Spraw Wewnętrznych nie zezwolił na zejście na ląd, uniemożliwił
wejście na włoskie wody terytorialne, emigrantom
zwanym uchodźcami. W tym momencie należy dobitnie zaznaczyć: kapitan „Open
Arms” statku pływającego po Morzu Śródziemnym pod banderą Hiszpanii miał
możliwość zacumować w innych państwach UE, jednak z premedytacją tego nie
zrobił❗ I jeszcze coś: jedną z „gwiazd” sprawy był/jest hollywoodzki aktor Richard Gere.
Prokuratura reprezentowana na sali sądowej przez
zastępców prokuratorów: Marzię
Sabellę, Giorgię Righi i Calogero Ferrarę żąda dla wicepremiera 6 lat
pozbawienia wolności oskarżając go de facto o terroryzm. „Porwanie” wraz z
odmową udostępnienia dokumentów urzędowych, przestępstwa, których Salvini miał się
rzekomo dopuścić piastując urząd wice premiera, a zarazem Ministra Spraw
Wewnętrznych. Zdaniem swoich przeciwników miał się on wykazać „nieludzkim postępowaniem”,
„postawą wyraźnie polityczną i wyborczą” oraz „poświęcić godność rozbitków”.
Ponadto 147 „ofiar”, strony cywilne, domagają się od polityka
odszkodowania w łącznej wysokości 1 miliona euro❗🤬 Sama wspomniana Open Arms żąda
380 tysięcy euro, pozostali od 30 do 50 tysięcy euro.
Kto występuje w roli oskarżycieli❓
Emigranci oraz stowarzyszenia zaangażowane w wojnę o „małej
intensywności” toczącej się codziennie, rozgrywająca się na Morzu Śródziemnym
pomiędzy Afryką a Włochami: Legambiente, Arci, Demokratyczni Giurists, South
South i inni.
Prawnik
strony cywilnej Mediterranea – Saving
Humans:
„Oskarżony Matteo Salvini zachował się nieludzko. Warto
przypomnieć historie niektórych rozbitków, którzy byli na pokładzie Open
Arms.”
Prawnik Open Arms – Arturo Salerni: „Wszystkie strony cywilne
w sposób mocno uargumentowany odniosły się do wniosków prokuratury, zarówno co
do rekonstrukcji stanu faktycznego, jak i przepisów prawa, które naruszył
oskarżony. Ufamy orzeczeniu Trybunału, wierzymy, że istnieją przesłanki do
uznania odpowiedzialności karnej ówczesnego Ministra Spraw Wewnętrznych”.
Jak zauważyłam powyżej, najpoważniejsze
przestępstwo zarzucane sekretarzowi LEGI to porwanie. Kodeks karny przewiduje za
niego karę maksymalną 15 lat pozbawienia wolności. Prokuratura nie domaga się,
aż tyle, gdyż prawdopodobnie prawdziwy cel postępowania jest inny: uzyskanie
prawomocnego wyroku, co najmniej dwóch lat, który na podstawie ustawy
spowodowałoby, że Salvini nie mógłby kandydować w następnych wyborach.
Co na to sam Matteo Salvini❓
Polityk
zawsze powtarza, iż bronił „tylko” granic swojej
Ojczyzny. „Jestem sądzony, ponieważ lewica zdecydowała, że obrona
włoskich granic jest zbrodnią”. Powołuje się jednocześnie na artykuł 52
Konstytucji Włoch przypominając, iż Open Arms wypłynął z Syrakuz w kierunku
Lampedusy, jednak w trakcie nawigacji wykreślił cel podróży z dziennika
pokładowego, a następnie skierował się w stronę wybrzeża Libii, aby zabrać na
pokład dryfującą łodzią migrantów. Zdaniem polityka zachowanie Open Arms stanowiło
jawną prowokacją. Dodaje:
„Nigdy w historii żaden rząd ani żaden minister nie
został postawiony w stan oskarżenia i sądzony za obronę granic swojego kraju.
Artykuł 52 włoskiej konstytucji stanowi, że obrona Ojczyzny jest świętym obowiązkiem
obywatela. Przyznaję się do winy, że broniłem Włoch i Włochów, przyznaję się do
dotrzymania słowa”.
„6
lat więzienia za blokowanie lądowań i obronę Włoch i Włochów? Szaleństwo.
Obrona Włoch nie jest zbrodnią i nie poddam się ani teraz, ani nigdy”.
Powtórzę
jeszcze raz: statek „Open Arms” odrzucił wielokrotne oferty pomocy zejścia na
ląd w bezpiecznych portach z Tunezji, Malty, a także Hiszpanii, kraju
organizacji Open Arms, która również wysłała wojskowy statek ratowniczy. Było
to wyzwanie dla dekretów rządu byłego premiera Giuseppe Conte – w tak zwanym
rządzie Conte 1, który w warunkach bezprecedensowej sytuacji nadzwyczajnej
podjął wyjątkowe środki w celu ograniczenia niekontrolowanych lądowań. Dekrety
Conte-Salvini przyniosły efekt widoczny w liczbach: liczba wyładunków spadła z
42.700 do 8.691. „Nie mogliśmy już być obozem dla uchodźców dla całej Europy” –
wyjaśniał były minister Spraw Wewnętrznych dodając: zmniejszeniu uległa nie
tylko liczba przybyłych do Europy, ale równocześnie liczba ofiar mafii
przerzucająca za grube pieniądze ludzi z Afryki, których grobem stało się Morze
Śródziemne.
Należy,
także przypomnieć ówczesną sytuację w Europie: w UE realnie brak było
zainteresowania powyższą kwestią. Bruksela pozostawiła problem emigracyjny krajom
śródziemnomorskim – w szczególności Włochom i Grecji. Maksymalnie otworzył się
biznes pobawionych najmniejszych skrupułów mafii zrzeszających handlarzy ludźmi
i przemytników. Jeszcze jedno: drzwi do Europy otworzył nie kto inny, tylko ówczesna
kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Wracając do pana Salvini, obecny proces
jest nacechowany politycznie, „bliźniaczy” tego dotyczącego statku „Gregoretti”,
a zarazem jego najważniejszym celem jest zniszczenie polityka – ostateczne
usunięcie go ze sceny politycznej.
Do sprawy odnieśli się nie tylko politycy,
ale na przykład Elon Musk stwierdzając: „Ten szalony prokurator powinien trafić
do więzienia na 6 lat”.
Proces Open Arms i jego wynik
może (a najprawdopodobniej będzie) miał znaczący wpływ na przyszłość nie tylko
włoskiej, bo europejskiej polityki migracyjnej.
Hello, dear friend Anna :-)
OdpowiedzUsuńI am sure you wrote down an interesting post about the prosecution of former Italian interior minister, Matteo Salvini. Unfortunately, on-line translator doesn't work as it should.
Dealing with unchecked immigration and human beings traffickers is Italy's interest. Salvini was making Italy's interest! On the contrary, while he was dealing with illegal immigration some members of the Italian Paliament were on the NGO ships. That's shameful, as they were not making Italy's interest. they were on those NGO ships on behalf of some other powers. They sold their country. They had been giving political asylum to African illegal migrants who were not coming from countries involved in wars.
If we, EU people, wanted to help those people, we would create jobs in their contries. On the contrary, previous Italian politicians agreed with the illegal traffickers, so landowners could exploit poor people coming from Africa.
Have a nice week ahead of you, dear Anna :-)