W dniu wczorajszym (30/10) Brazylijczycy wybrali swojego nowego prezydenta. W drugiej turze (pierwsza 3 tygodnie temu 2/10, napisałam o tym TUTAJ) naprzeciwko siebie stanęli: obecny, ubiegający się o reelekcję Jair Bolsonaro oraz jego poprzednik Luizem Inacio Lula da Silva (pełniący urząd prezydenta w latach 2003-2011).
Nowym,
39. prezydentem Brazylii, tego potężnego kraju Ameryki Południowej, został ten
drugi, reprezentujący opcję lewicową Ignacio Lula da Silva.
Wynik
starcia: 49,1 % - 50,9 %
60.345.999 do 58.206.354 głosów
przy liczbie nieważnych 5.700.443.
Minimalna
porażka Jaira Bolsonaro, bo tak właśnie należy rozumieć i rozpatrywać powyższy
wynik❗ Piszę to odnosząc się do, co niektórych wypowiedzi dziennikarzy w Polsce
używającej odnoście pana Bolsonaro słowa „klęska”. Prawie połowa kraju
zagłosowała właśnie na niego i bądź, co bądź, ale 1,8% to raczej niewielka
przewaga pana da Silva❗
https://twitter.com/ |
Hello Anna,
OdpowiedzUsuńI've heard Brazil’s next president, Lula Da Silva, is afraid the far-right leader could be planning to contest the election's results.
Have a nice week!
Hi Giorgio! I read that too, but I have concerns about Lula Da Silva. Giorgio I’m not talking about his problems with the law (I skip that already), but he’s a leftist (the option called left today has a very bad connotation)....
UsuńGiorgio I wish you a good Tuesday!!! Tomorrow in Poland is All Saints' Day (after the war the communists renamed it Day of the Dead) and we go to the cemetery and church.