"Nie" dla elektrowni atomowych

 Po kolejnej, kilkudniowej przerwie powracam.

Wydarzenia minionej nocy, u wybrzeży Kamczatki (wschód Rosji) doszło do potężnego trzęsienia ziemi. Magnituda 8,8 ,a następnie liczne wstrząsy wtórne. Trzęsienie zaliczono do szóstego najmocniejszego w historii od rozpoczęcia pomiarów ich siły, zarazem to „naj” na naszej planecie od 14 lat. Bezpośrednim jego skutkiem był wybuch wulkanu na wschodzie Rosji (Kamczatka). Równocześnie wytworzyło się tsunami grożąc olbrzymiej części globu: Rosji, Japonii, Hawajom, ostrzeżenia wydano, także na zachodnim wybrzeżu USA i Kanady, w Chinach, Indonezji oraz w Nowej Zelandii (będąc bardzo złośliwą, mogłabym zadać pytanie: co w ogóle dobrego dostaliśmy, otrzymał świat od Rosji/ZSRR🤔❓).

Mówiąc o cesarstwie, po raz kolejny zagrożona została elektrownia atomowa Fukushima.

I właśnie mówiąc o niej powrócę do wydarzeń sprzed 11 lat.

11 marca 2011 roku. Nigdy nie zapomnę tego, co wtedy czułam, wierzcie mi, mówię o potężnym strachu, czy wspomniany obiekt nuklearny przetrwa❓ Czy nie dojdzie do wybuchu reaktora❓ Strach był tak wielki, że rankiem obawiałam się włączyć Internet, żeby nie przeczytać komunikatu, iż do potwornej tragedii, doszło. Podobna sytuacja z włączeniem telewizora.

Nie jestem fizykiem jądrowym, w zasadzie mam o tych sprawach minimalne wiadomości, jednak wiem jedno – wystarczył Czarnobyl❗🤬 Dlatego właśnie sprzeciwiam się elektrowniom atomowym. Uważam, że stanowią potężne zagrożenie dla nas i naszej planety. Oczywiście, mówi się, iż te obecnie działające, budowane są maksymalnie nowoczesnymi obiektami tego typu. Słyszymy o ich całkowitym bezpieczeństwie, najróżniejszych środkach zabezpieczających, technologii o niebo lepszej, niż ta w Czarnobylu, mimo to, ja jednak widzę różne zagrożenia. Wbrew pozorom nie dotyczą wyłącznie tych wrogich podczas wojny, co zostało nam wyjątkowo efektownie zademonstrowane przez Rosjan w prowadzonej przez nich barbarzyńskiej wojnie z Ukrainą zarówno we wspomnianym Czarnobylu, jak i w Zaporożu (przypominam mówimy o 5 elektrowni atomowej w świecie, pierwszej w Europie❗🤬). Ta druga okupowana przez nich, a wcześniej zaatakowana ciężką bronią doprowadzając do wybuchu pożaru na jej terenie, którego ugaszania nie można było rozpocząć, dopóki rosyjscy putinowscy terroryści prowadzili w najlepsze „imprezę”❗🤬 Co mam na myśli❓ Żyjemy w świecie, gdzie niestety, króluje głupota❗🤬 Z przerażeniem obserwuję, że jest jej coraz więcej. Przerażające❓🤔 Pójdźmy krok, a właściwie tak naprawdę mały kroczek, dalej – atak hakerki na elektrownię atomową. I co wtedy❓ A jeśli jakiś idiota postanowi „zabawić się” a Pana Życia i Śmierci❓🤔 Oczywiście, obiekty te są w posiadaniu najróżniejszych zabezpieczeń, jednak nikt mnie nie jest w stanie zapewnić w 100 %, iż do takiej tragicznej sytuacji nie dojdzie.

W końcu jeszcze trzeci powód, dlaczego mam takie, a nie inne stanowisko w powyższej kwestii: słyszymy bardzo dużo o burzach słonecznych. Nie brakuje wypowiedzi o możliwości nastąpienia tej o potężnej sile rozbłysków, której skutki będą dla nas zatrważające – globalny paraliż energetyczny. To nie będzie tylko zakłócenie łączności radiowej, systemów GPS oraz funkcjonowania sieci energetycznych – mowa o prawdziwym armageddonie. Dzisiaj żyjemy w świecie, gdzie jesteśmy uzależnieni od prądu i komputerów. Elektrownie atomowe są bardzo skomputeryzowane – pytam, co właśnie z tymi obiektami wtedy się stanie❗🤔        

doktormagda.pl

 

     Grafika wykonana w 2019 roku, więc 9+6 = 16

www.facebook.com