W okowach wody. Kiedy za powódź odpowiada "prywatny most"

Pątek, rozpoczęcie weekendu, jednak tym razem miłego postu niestety nie będzie. Nie napiszę. Ani nie pokażę takich zdjęć. 

Mamy praktycznie (niestety❗🤬) jesień🍁🍂, połowę września, a Europa trawiona jest przez powódź🤬 (inną część pożary, ale mówię o wodzie, gdyż temat ten dotyczy również i mnie🤬). Zagrożone: Czechy, Słowacja, Austria, Niemcy, Węgry i właśnie Polska.🤬 Południe naszego kraju. Z niepokojem spoglądam przez okno patrząc na niebo oraz sprawdzam prognozy meteorologiczne.

Przerażające informacje. Tylko olbrzymie współczucie dla tych, których kataklizm dotknie. Powtarzam to, co zauważyłam powyżej: lato się skończyło ze swoimi najwyższymi temperaturami, najdłuższymi słonecznymi dniami😥. Przed nami wprost przeciwnie: coraz zimniej, dni krótsze, więcej deszczu, paskudztwo w postaci zimy🤬. Dodajmy do tego: powódź – zniszczone domy, mieszkania, infrastruktura. Nie wspominam o stratach rolników, zbiory i tak sporo pomniejszone przez upalne lato wraz z suszami.

Mówiąc o Polsce, pogoda u nas w ciągu najbliższych godzinach, jak też dni, może być naprawdę ekstremalna. Podczas dzisiejszej doby i później mamy być przygotowani na najgorsze🤬❗. Szykować się właśnie na to❗ 200 litrów wody na metr kwadratowy❗🤬 Wzdłuż zachodniej i południowej granicy, alarmy dla: Opolszczyzny Śląska, Małopolski (4 województwa). Południowo-wschodnia Polska ostrzeżenia 2 stopnia.

Mówi się, że winnymi wszystkiego są zmiany klimatyczne.

Tę kwestię pozostawię na boku, gdyż są przypadki, iż za zniszczenia odpowiadają również konkretne osoby❗❗❗🤬🤬🤬

Tak właśnie było u mnie, ponieważ pewien biznesmen wybudował sobie przez rzekę prywatny most ogradzając swój zakład wysokim, blaszanym ogrodzeniem. Wspomniany most spiętrza wodę, która wylewa się na ulicę. Woda z rzeki, szorując ulicą zalewa kolejne posesje powodując olbrzymie szkody❗🤬 

I jeszcze jedno: MUSIMY PAMIĘTAĆ O ZWIERZĘTACH ❗❗❗❗  🐱🐶🦊🦝🐮🐷🐗🐭🐹🐰🐻🐔🐈 ONE RÓWNIEŻ POTRZEBUJĄ NASZEJ POMOCY, BO NIE PORADZĄ SOBIE❗❗❗ 

Wiem wszystko z własnego doświadczenia, gdyż dzięki „kładce” (po której jeżdżą naprawdę ciężkie samochody) doświadczyłam powodzi czterokrotnie🤬 (mówię, o liczbie ile razy woda była w domu w pomieszczeniach mieszkalnych, ostatnio w 2019 roku)❗ W ich przypadku powódź na mojej ulicy wynikała nie tylko z dużej ilości deszczu❗🤬

Tego, co dzieje się po powstaniu wspomnianego mostu nie było nawet podczas tej tak zwanej „powodzi stulecia” w 1997 roku❗

Nigdy woda nie szorowała ulicą (i było nawet na niej więcej wody, niż zazwyczaj w rzece❗) zalewając posesję❗

Mówiąc o obecnej sytuacji w Polsce, mam jednocześnie też nadzieję, że obecny premier mojego kraju Donald Tusk będzie umiał odpowiednio się zachować – nie, jak podczas powodzi w 2009 roku, kiedy w stosunku do osób, które straciły dobytek życia wykazał się wyłącznie: brakiem taktu, kultury, a nawet najzwyklejszego w świecie obycia, czego byłam świadkiem. Rozumiem, zdaję sobie całkowicie sprawę, iż nazwanie owego pana, przypisanie mu bycie „mężem stanu”, to stanowcze nadużycia dla tego określenia, ale liczę na chociażby odrobinę rozsądku. Człowieczeństwa. Właśnie usłyszałam, że polski szef rządu powiedział, żeby dzisiaj nie panikować. Władze zapewniają, że do katastrofy nie dojdzie.

Anna Hudyka

Anna Hudyka

Anna Hudyka

Anna Hudyka