Tegoroczne Noble startują


Dzisiaj po raz kolejny rozpoczęto ogłaszać laureatów Nagrody Nobla. Tegorocznymi w dziedzinie medycyny zostali panowie James P. Allison i Tasuku Honjo. Wyróżnienie zostało przyznane im za "odkrycie terapii przeciwnowotworowej poprzez hamowanie negatywnej regulacji immunologicznej". James P. Allison zbadał białko hamujące działanie układu odpornościowego. Jak można przeczytać w uzasadnieniu Komitetu Sztokholmskiego "Zdał sobie sprawę z możliwości zwolnienia tego hamulca, a tym samym uwolnienia naszych komórek odpornościowych, mogących zaatakować nowotwory". Pan Tasuku Honjo odkrył natomiast „białko znajdujące się na komórkach odpornościowych i odkrył, że również działa ono jak hamulec. Ma jednak inny mechanizm działania."

Komitet Noblowski Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk ogłosił: "Allison i Honjo pokazali, jak różne strategie wyłączania hamulców układu immunologicznego mogą być stosowane w leczeniu raka. Nowatorskie odkrycia dwóch laureatów stanowią punkt zwrotny w naszej walce z rakiem".

Osobiście śmiem twierdzić, że gdyby postawa koncernów farmaceutycznych była inna - naprawdę etyczna i uczciwa, to badania nad jedną z najgorszych chorób jakimi są nowotwory być może (a może najprawdopodobniej) byłaby w innym punkcie, wyższym, ale to temat na osobną, dłuższą wypowiedź.

Nagrody Nobla, te jakże prestiżowymi wyróżnienia przyznawane są od 1901 roku. Zgodnie z wolą ich fundatora - szwedzkiego przemysłowca i wynalazcy dynamitu Alfreda Nobla otrzymywane są za: wybitne osiągnięcia naukowe (fizjologia lub medycyna, fizyka, chemia), literackie oraz za zasługi dla społeczeństw i ludzkości. Nobel w dziedzinie ekonomii, którego fundatorem jest Bank Szwecji otrzymują ekonomiści od 1969 roku. 

Ustanowienie Nagród Nobla zawsze uważałam za szczytny cel, jednakże z przykrością stwierdzam, że niektóre utraciły pierwotny sens -  zwłaszcza ta ceniona dawniej przeze mnie w dziedzinie pokoju. Moje zdanie w tej kwestii wyraziłam w ubiegłym roku i serdecznie zapraszam do lektury ubiegłorocznego postu. Najprawdopodobniej wielu osobom się narażę, ale uważam, że w obecnym świecie niektóre powinny zostać zlikwidowane – ta wspomniana wcześniej, z literatury oraz dotycząca ekonomii. Zostawiłabym tylko te - określę jednym słowem nauki mające jakiś realny wpływ na nasz świat i życie. W tym roku jedna z wymienionych – z literatury - nie zostanie przyznana. Stanie się to po raz pierwszy od 75 lat, jednak powodem jest, że mąż jednej z członkini Akademii Sztokholmskiej został oskarżony o gwałty i źródło przecieków o laureatach literackiego Nobla.

Komentarze

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi