Cholerny drań zamordował kotka!!! Spójrz w oczy tego biednego kotka!!!

Jak wiecie uwielbiam💗💗💗 zwierzęta, robienie im krzywdy uważam za jawne barbarzyństwo❗❗❗🤬🤬🤬 Coś na, co nie ma absolutnie żadnego wytłumaczenia, usprawiedliwienia❗❗❗🤬🤬🤬 Bez wybaczenia❗❗❗🤬🤬🤬 Dręczący, zadający cierpienie tym biednym, Bogu ducha winnym stworzeniom, to najzwyklejszy w świecie potwór, bestia (tak, dokładnie bestia, gdyż inaczej określić nie mogę❗) łajdak❗❗❗🤬 Gnojek zasługujący na jak najszybszy powrót do niego karmy. Nie jestem złośliwą, mściwą, jednak na pewne sprawy nie ma mojego przyzwolenia – jest dokładnie wprost przeciwnie❗❗❗ 

I jeszcze jedno: zadający ból zwierzęciu nie ma prawa nazwać się ani chrześcijaninem, ani katolikiem❗ Tak, dokładnie tak❗ Święty Franciszek z Asyżu – Święty Kościoła Katolickiego powiedział, że „zwierzęta są naszymi braćmi”, a papież Franciszek wielokrotnie upominał się o prawa zwierząt. Zwierzaki tak samo, jak my czują, odczuwają ból i zadawane im cierpienie, zdają sobie doskonale z tego sprawę❗❗❗ Bardzo dobrze rozumieją ból, horror 😭🤬 wyrządzany im przez diabelskich bandziorów, katów❗❗❗🤬😭 

Poniżej ukażę Wam historię pewnego biednego, zabitego kotka😿😭. Jedno – a dokładnie dwa – słowa: najprawdziwszy horror❗❗❗🤬🤬🤬😭 Nie puściłam tego postu wcześniej (jak chciałam), ponieważ byłby pełen słów w absolutnie żaden sposób nienadających się do publikacji. Smutek, ból serca, nerwy i wściekłość😭🤬. Te dwa ostatnie w stosunku do nikczemnika, znieczulicy, który w cholernie parszywy (delikatnie mówiąc) sposób dokonał czegoś obrzydliwego, okrutnego🤬. Dodam, iż poniżej opublikowane zdjęcia będą makabrycznym widokiem😭🤬. Jeśli zapytacie, dlaczego je zrobiłam, powód tego wyjaśnię poniżej. Zamieszczam, ponieważ chcę, by były wstrząsem❗❗❗ Łajdak, cholerna bestia pozbawiła życia tego całkowicie bezbronnego innego Mruczka😿😭🤬❗❗❗

Robię to również, dlatego, gdyż uważam, że ten biedny koteczek😿😭 zasługuje na pamięć, by ta o nim przetrwała, a jak wiadomo w Internecie nic nie ginie❗👍 Strasznie tylko przykre, iż Malec zostanie zapamiętany poprzez coś tak tragicznego, okrutnego😭🤬    

Historia rozpoczyna się w miniony piątek wieczorem, kiedy moi rodzice pojechali na naszą działkę. Miedzy granicą ogrodzeń domów (to jest ważna uwaga: od strony ulicy) sąsiadów zauważyli leżącego na poboczu ulicy czarno-białego kotka. Niestety, zwierzątko🐱 nie żyło😭 Po powrocie do domu wiadomość ta została przekazana mi.

Nie ukrywam, poczułam się, jakby uderzył mnie piorun❗ Przeraziło mnie, że może to być nasz ukochany Mruczuś 🐱💗 albo inny, bardzo do niego podobny kotek🐱💗, również przychodzący do nas (historię tego kotka opowiem później). Moja mama dała tacie kawałek materiału, by owinął nim zwierzątko, a następnie zakopał w ziemi.

Do wspomnianego kotka podeszłam, także i ja. Tu wyjaśnienie zrobienia zdjęć – wykonałam je, by w domu dokładnie sprawdzić zabitego kiciusia, który to jest❓ Dokładnie rozpoznać, czy to nie przypadkiem ukochany Mruczuś (cały czas mniej lub bardziej wierzymy, że Mruczuś żyje i wróci) albo ten inny wspomniany Łaciatek❓

Oczywistością jest, że szkoda, potworna szkoda każdego kotka (lub innego zwierzęcia)❗😭 Ich śmierć (i to tak tragiczna, okrutna) boli, chwyta za serce wszystkich normalnych ludzi, ale ludzi – nie istoty wyłącznie z wyglądu przypominające człowieka❗

To, co stało się z tym biednym kotkiem😭 jest morderstwem❗❗❗🤬 Cholernym barbarzyństwem, znieczulicą, całkowitą głupotą, a zarazem jawnym złamaniem prawa❗❗❗🤬

Dodam, że mówimy o miejscu, gdzie kolejny już raz w ostatnim czasie ofiarą osoby, którą (powtarzam: w mojej opinii) człowiekiem nazwać nie można, zostało bezbronne zwierzę❗❗❗🤬😭 Poprzedni kotek😿 na szczęście przeżył, jednak stało się to cudem. Malec był bardzo połamany, miał silną infekcję, gorączkę, groziła mu amputacja łapki😭😮. Bogu dzięki znalazł się weterynarz, który podjął się uratować nóżkę i cierpiące zwierzątko. Teraz kocurek jest cały czas w trakcie leczenia. Jadący samochodem potrącił go, ale nawet nie pomyślał, by zatrzymać się, sprawdzić, co zrobił zwierzęciu, czy ono w ogóle żyje❓ Czy jest ranne❓ Czy wymaga pomocy❓

Wprost przeciwnie.🤬 Odjechał kilkadziesiąt metrów i dopiero wtedy przystanął – zrobił to, by sprawdzić, czy nie uszkodził auta❗🤬 A biedy kotek❓ A, co tam❗🤬 Degenerat wcale maleństwem się nie przejął❗🤬 Na szczęście zdarzenie zauważyła inna osoba, zabrała kotka, a jego właściciel się znalazł. 

Do diabła❗🤬 Obowiązkiem kierowcy, który potrącił zwierzę, jest zapewnienie mu pomocy❗ Jeśli ktoś nie jest w stanie tego zrobić samodzielnie, powinien w tym momencie powiadomić odpowiednie służby: wezwać policję, straż miejską lub weterynarza. Nieudzielenie pomocy zwierzęciu grozi karą grzywny lub aresztu. 

Dzisiaj już wiem, że kotek😿 został zabity-zamordowany (tak, dokładnie tak – zamordowany, gdyż inaczej nazwać tego nie można❗❗❗🤬🤬🤬) w nocy z czwartku na piątek (17/18.07). Osoba jadąca samochodem potrąciła malca, później zwolniła i bardzo szybko odjechała.🤬😭

Pytam się: czy naprawdę nie ma możliwości ukrócenia samowolki jeżdżących, jak idioci: samochodami, quadami i motorami❗❗❗🤬 Prawda jest taka, że osoby te są najczęściej zagrożeniem dla zwierząt, ale dzieci i starszych osób też❗❗❗🤬 Większości z tych szaleńców powinno zostać odebrane prawo jazdy❗❗❗❗

Spojrzyjcie w oczka temu biednemu koteczkowi😿😭, który powinien żyć, cieszyć się życiem, niestety, jakiś pieprzony degenerat pozbawił go tego❗❗❗🤬🤬🤬

Jeszcze jedno – zastanawiam się: ile przez ten czas, kiedy zwierzak leżał, musiało koło niego przejść osób❓🤬 Przejechać samochodów❓❓❓🤬 Nie wierzę, że nikt go nie zauważył❗❗❗🤬😭 Niestety, nikt nie wpadł na pomysł, nie pomyślał, iż wypadałoby, dobrze byłoby wziąć kotka i w godny sposób go pochować😿❗❗❗ Oddać mu tę ostatnią przysługę❗❗❗



zdj. Anna Hudyka

zdj. Anna Hudyka


zdj. Anna Hudyka



zdj. Anna Hudyka


zdj. Anna Hudyka


Komentarze

  1. Coś okropnego, niestety tych zdjęć nie jestem w stanie oglądać 😥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Martyno!!! Rozumiem Cię doskonale, że nie możesz obejrzeć zdjęć. Ja, kiedy ja obaczyłam tego koteczka dosłownie serce mi się krajało i ja co dzień modlę się, żeby mój ukochany Mruczuniu był cały, zdrowy i wrócił. Ja zrobiłam te zdjęcia, bo po prostu musiałam, żeby moja mama porównała je zdjęciami Mruczka i Łaciatka (tak nazywam tego drugiego dzikiego kotka, który jest podobny do Mruczka)...
      Tak strasznie mi szkoda tego biednego koteczka :( :( :( Biedactwo, przed którym było cale życie, które odebrał mu jakiś cholerny matoł!!!

      Usuń
  2. Bom dia. Uma excelente quarta-feira e com muita paz e saúde. Muita crueldade e maldade. Espero quem tenha feito isso seja preso.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Luiz,
      Thank you for your good wishes. I wish you all the best too!
      Luiz, my good friend, I—unfortunately!—will disappoint you... :(
      This evil creature (I won't call him human!) will not be arrested, will not face (absolutely!) any consequences for this heinous act, this crime!
      Why?
      Because in Poland, it's standard. Unfortunately, this is tragic in Poland! Unfortunately, on my street, this is another cat injured/killed by madmen driving cars/quads/motorcycles. It's terrifying!!! I'm ashamed of these evil deeds!!!
      Luiz, I tell you something interesting: two police officers live in my street nearby.

      Usuń
  3. Pisze 4 raz komentarz musze jednak jako anonim bo jak wpisuje dane to mnie wyrzuca z sekcji komentowania. Nigdy nie zrozumiem jak można skrzywdzić zwierzę . Mam nadzieje , że tego nieczłowieka spotka karma - Venus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Venus! Ja dziękuję Ci za Twój komentarz! Nie mam pojęcia, dlaczego musisz pisać w ten sposób komentarze? Niestety, nie wiem, co się dzieje?
      Venus, ja też nie wyobrażam sobie, jak można - i to świadomie! - zadawać bój zwierzaczkom!!! Nie jestem złośliwa i wredna, ale też chciałabym, żeby ten, kto skrzywdził tego biednego koteczka pożałował tego bardzo i to jak najszybciej! Pieprzony dupek, palant!!!!!!!!! Tak BARDZO jest mi szkoda tego biednego kocika... :( :( :( Cały też czas mam nadzieję, chcę ją mieć i proszę Boga, żeby gdzieś mój Mruczuś był cały i zdrowy... Tak pragnę, żeby on wrócił do swojego domku...
      Venus, pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
    2. Też nie wiem . A Ci powiem lepiej . Ja wolę zwierzęta od ludzi . Venus

      Usuń
    3. Venus, nie dziwię się Twoim słowom. Wiem, że to, co ja teraz napiszę będzie przez wiele osób na pewno źle odebrane, ale, gdybym została postawiona w sytuacji, czy mam uratować jakieś zwierzątko, czy pewną osobę, to wybrałabym tego pierwszego. Oczywiście nie chciałabym znaleźć się przed takim wyborem, ale jeśli musiałabym...
      Venus, pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę Ci miłych dni!!!

      Usuń
  4. Sorry to hear such sad news.
    I hope that shit man will be held to account.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Giorgio!
      My friend, thank you for your words...
      Speaking of bringing this vile murderer to justice – unfortunately, he will not be arrested, he will not face any consequences.
      Interesting fact – two police officers live a few houses away from this tragic incident.
      Giorgio, I salute you!

      Usuń
  5. No co za podły skurwiel. Nie powiem co bym mu zrobiła jakbym dorwała. Nie dziwi mnie Aniu twoja reakcja. Zwyczajny skurwiel bez sumienia mógł tak skrzywdzić to biedne zwierzę. Nie toleruje krzywdzicieli zwierząt. Kuźwa, tylko człowieka stać na taką podłość. Przepraszam za bluzgi Aniu, ale patrząc na te zdjęcia... No nie da się nie kląć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu Droga!!!!!!!
      Kasieńko, naprawdę nie masz za co przepraszać za te "pewne" słowa, ponieważ podobne wychodziły tydzień temu i w tych dniach odnośnie tego, co ta podła kreatura zrobiła temu bezbronnemu koteczkowi!!! Zresztą, pod adresem tych, którzy koło niego przechodzili/przejeżdżali, a w żaden sposób nie zareagowali (bo absolutnie w to nie uwierzę, że przez cały dzień do wieczora nikt nie zauważył, bo moja ulica jest długa, mieszka dużo osób), nie zabrali i nie pochowali, godnie kończąc jego życie! Cholerna (bardzo delikatnie mówiąc) znieczulica i podłość!!! Boże mam tylko nadzieję, że mój Mruczuś żyje i nie dzieje się mu nic złego!!! Tak pragnę, żeby powrócił do nas, do swojego prawdziwego domu...
      Kasiu Droga, pozdrawiam Cię mocno i życzę Ci dobrego, miłego weekendu!!!

      Usuń
  6. Bom dia, bom sábado e um excelente final de semana. Infelizmente, aqui no Brasil acontece muito disso e ninguém é preso. Isso nos leva a refletir, com o quê fazsm com os ucranianos, palestinos e outros lugares do planeta. E ninguém é responsabilizado por seus crimes. Até quando veremos isso se repetir? Depois da Covid, os homens não aprenderam nada. Só Deus em nossa vida, minha querida amiga Anna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luiz, my good friend, I see that your country and mine are very similar.
      Speaking of God, unfortunately, in Europe, people don't want to remember God; the EU is focusing on secularism and multiculturalism. In many places, the sign of the cross is removed because it might offend the feelings of others.
      Luiz, I wish you a good new week!

      Usuń
  7. I saw your post on Instagram, and it is so sad. I can feel the depth of your pain and anger. It’s heartbreaking to hear about such cruelty to a helpless little kitten. You’re absolutely right; harming animals is wrong. Those who do so truly lose their right to be called humane, let alone claim any moral or spiritual standing. Your words about Saint Francis of Assisi and Pope Francis remind us of the respect and compassion animals deserve. It’s tragic that some people can be so cruel and indifferent to their suffering. Thank you for sharing the story and for honoring that poor kitten’s memory. It’s important that we don’t turn away from such horrors but face them, so that perhaps, through awareness and care, we can foster a kinder world. I’m truly sorry you had to witness such pain, and I hope your voice helps bring attention and change.

    OdpowiedzUsuń
  8. Boa tarde e uma excelente terça-feira. Paz e muita saúde minha querida amiga Anna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luiz, my good friend, I thank you for your kind words, and I wish you wonderful days too!!!
      Greetings!

      Usuń
  9. Czy jesteś osobą posiadającą prawo jazdy i czynnie jeżdżącą? Bo jeśli nie to ta dyskusja niestety nie będzie mieć sensu ponieważ nie będziesz widzieć drugiej strony :/ Dwa razy prawie zwierzak wpadł mi pod auto. I nie, nie jechałam jak wariat -.- Przy 30km/h mały piesek wyszeł z trawy i prawie wpadł mi pod auto gdy jak dosunęłam się bardziej do prawej strony bo po lewej jakiś idiota nie zaparkował na poboczu tylko na drodze. Drugi raz? Znowu prędkość w normie. Ale pan kot czekał aż nadjadę i dopiero wyskoczył :) Przeżył bo mój refleks i hamulce były dobre. Bardzo ale bardzo często nie jest to niestety wyłącznie wina kierowcy. Możesz uznać, że nie mam serca ale niestety tak jest :/ Dawniej moje zwierzęta również ginęły pod autami. Bo? Bo rodzice nie zamykali bramy. Więc jeśli chcemy nasze zwierzęta uchronić to trzeba o nie dbać i nie rozpuszczać w samopas żeby "polatały" :/
    Mam nadzieję, że zrozumiesz również mój punkt widzenia ;) Niestety nie wszystko zawsze jest czarno białe. Szkoda twoja kotka :c
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Angelo!
      Dziękuję Ci, że przeczytałaś mój post i skomentowałaś. Odpowiadając na Twoje pytanie: nie. nie mam prawa jazdy. Rozumiem też to, co Ty napisałaś i powiem Ci, że powtórzyłaś w zasadzie słowa mojego taty. Ale trzeba być naprawdę znieczulicą całkowitą wiedzieć doskonale, że potrąciło się zwierzę i zatrzymać się dopiero kawałek dalej tylko po ty, żeby sprawdzić, czy z autem jest wszystko ok. (ta druga sytuacja, o której napisałam).
      Angelo, bardzo jest mi przykro, że Twoje zwierzaczki odchodziły... :( Szczęście w nieszczęściu ten zabity to nie ten mój, za którym patrzymy w dalszym ciągu wypatrując go.
      Ale pisząc jeszcze o mojej ulicy naprawdę jeżdżą jak ostatni wariaci i to głównie młodzi. Dla nich nie ma znaczenia pora - południe, wieczór, czy noc! Motory, quady, auta. Niemalże tutaj mamy tor wyścigowy! Tutaj u mnie na ulicy są nie tylko zwierzęta, ale dużo małych, kilkuletnich dzieci, które odwiedzają się wzajemnie, a odrobinę starsze chodzą do szkoły. Niestety, kierowcy mają daleko gdzieś ograniczenie prędkości (jest nawet znak). Po za tym (i tu, aż zalewa mnie krew!) na quadach jeżdżą też młodzi tatusiowie z małymi dziećmi, które nie mają kasków! Co ciekawe na ulicy mieszkają policjanci i też nic nie reagują!
      Angelo, pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego, fantastycznego weekendu!!!

      Usuń
  10. Jeju, biedny koteł :(
    Mój brat kiedyś był świadkiem jak kierowca celowo przyspieszył, by rozjechać przechodzącego przez ulicę kota. Że też tacy ********* chodzą po ziemi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, biedne maleństwo :( Płakać mi się chciało, kiedy zobaczyłam :( :( :(
      Dla mnie trzeba być ostatnim gnojem (delikatnie mówiąc), żeby specjalnie, z premedytacją zabić bezbronne zwierzę. Taki śmieć powinien skończyć w identyczny sposób. Jestem też całkowicie przeciwna myślistwu!
      Pozdrawiam Cię serdecznie i dzięki, że przeczytałaś ten post i skomentowałaś!

      Usuń
  11. Aniu ja nie jestem w stanie patrzeć na te zdjęcia.. Nienawidzę takiego traktowania zwierząt i jestem pełna podziwu Twojej postawy. Zajęłaś się zmarłym zwierzątkiem i piszesz o nim czcząc jego pamięć. Jesteś cudowną osobą.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Madziu! Przede wszystkim bardzo dziękuję Ci za miłe słowa o mnie, ale wierz mi do anioła jest mi naprawdę bardzo daleko. Ja też cholernie bardzo gardzę tymi, którzy ranią zwierzęta, robią im krzywdę... Też nie raz i nie dwa bardziej jest mi szkoda zwierzaków, niż co niektórych zwłaszcza osób. Krzywdzących zwierzęta nie nazwę też ludźmi, bo w mojej opinii nie wystarczy wyglądem przypominać istotę ludzką, by być nazwanym człowiekiem - żeby nim być trzeba czegoś więcej!
      Madziu, nie dziwię się, że nie możesz patrzeć na te zdjęcia. Ja podobnie i naprawdę z wielkim smutkiem je robiłam, ale chciałam je pokazać mojej mamie, żeby dokładnie wykluczyć, że to Mruczuś...
      Mam tylko nadzieję, że mojemu ukochanemu Mruczusiowi nie stało się nic złego, żyje, nie jest głodny, spragniony, ma się dobrze i kiedyś wróci do swojego prawdziwego domu - do nas!!!
      Madziu, pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  12. Ζητώ συγγνώμη αλλά δε μπόρεσα να το διαβάσω όλο το κείμενο, παθαίνω κάτι σαν ταραχή όταν ακούω κακομεταχειρίσεις ζώων οι ανθρώπων
    Στη δουλειά που δουλεύω πριν πολλά χρόνια κακομεταχειρίζονταν γατάκια ένας προϊστάμενος μόνο και μόνο επειδή ήξερε ότι τα αγαπάω!
    Από τότε μου έχουν δημιουργηθεί ψυχολογικά προβλήματα και είμαι με φάρμακα.. μάλιστα είχα κάνει και σχετική ανάρτηση τότε
    Άννα ζητώ συγνώμη μα δυστυχώς το blogspot.com αφήνει να εγγραφώ στο ιστολόγιο σου.
    Με λίγα λόγια δεν με αφήνει σε κανένα ιστιολόγιο να εγγραφώ εδώ και πάρα πολύ καιρό χωρίς να ξέρω γιατί αυτό συμβαίνει

    Έλλειψα για πάρα πολύ καιρό από την μπλοκόσφαιρα γιατί με είχαν απορροφήσει το facebook και το youtube τώρα όμως ήρθα τε ήρθα για να μείνω, δεν θα δημοσιεύω συχνά παρα μόνο όταν θα έχω κάτι να πω

    Τα φιλιά μου στην όμορφη πολωνία και πολλούς χαιρετισμούς σε εσένα
    Με αγάπη και εκτίμηση

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Morfeus!
      Thank you for reading my post and for writing a comment.
      Morpheus, speaking of animals, in my opinion, an animal abuser cannot be called a human being!!! Such a creature is, in my opinion, a beast!!!
      l’m very sorry that your boss acted in such a vile, inexcusable way!!! I hope karma comes back to him soon!
      Morpheus, I send you my regards and I wish you good, joyful days!!!

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Hi Rajani :)
      Thank you for your words!
      Rajani, may God watch over you too!
      Greetings to you!

      Usuń
  14. To nie był człowiek a ( tu mi się cisną tylko niecenzuralne epitety na usta) bestia w ludzkiej skórze. Jak można tak zrobić :-( Aż mi łezki poleciały. Biedny kotek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć!!!
      Naprawdę bardzo Ci dziękuję, że przeczytałaś ten SZCZEGÓLNY POST i napisałaś komentarz. Po jego przeczytaniu widzę, że myślimy podobnie. Też, tak, jak napisałam ten, kto to okrucieństwo zrobił temu biednemu koteczkowi nie jest dla mnie człowiekiem, ale najzwyklejszym w świecie zwyrodnialcem, kanalią, całkowitym degeneratem. I tu właśnie wtedy, kiedy to się stało i dzisiaj uważam, że używam zbyt delikatnych słów, bo te, które mam ochotę napisać/wykrzyczeć nie zostałyby tu puszczone. Wierz mi, w moich oczach łzy pojawiły się też, a płaczę naprawdę rzadko, bo wolę "dusić" coś w sobie.
      Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo serdecznie!!!

      Usuń
  15. Há pessoas que tratam os animais de forma bárbara e, por isso, deviam estar sujeitas a sanções.
    Abraço de solidária amizade.
    Juvenal Nunes

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. In my opinion, someone who harms animals isn't a human being! Calling such a beast a human is an insult to the human race!!!!!
      I salute you!!!

      Usuń

Prześlij komentarz

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi