Urojenia Macrona (Supermena Macrona i Europy przed USA)

Emmanuel Macron, prezydent Francji. Wydaje mi się, że o tym, kim jest owy polityk wyraziłam się wystarczająco wyraźnie w sporej liczbie postów, w których występuje jego nazwisko. Przedstawiłam swój stosunek do niego, także. Pan prezydent właśnie w ostatnich dniach dobitnie prezentuje się nam kolejny już raz „bez szat” – wyłącznie „naga prawda”.

Kim jest Macron❓🤔

Małym (w żadnym razie nie mam na uwadze jego wzrostu, zresztą nawet nie wiem jaki on jest, ponieważ szczerze mówiąc mnie to nie obchodzi) człowieczkiem udającym wielkiego polityka, męża stanu, którym nigdy nie był, nie jest i nie będzie (bo w żadnym razie nie wierzę, że tak się stanie❗). Nie zostanie również drogim Wołodymyrem Zelenskim, do którego chciał się zewnętrznie upodobnić przed wyborami prezydenckimi pozując do fotek z trzydniowym zarostem, w podobnym stroju,  z „zatroskaną” i „niewyspaną” miną przypominając prezydenta Ukrainy (tylko, że Zeleńsiego wygląd spowodowany był wojną, atakiem Rosji, a nie przyciągnięciem potencjalnych wyborców do oddania głosu na niego. To, co zrobił było zarówno żałosne, jak i obrzydliwe❗🤬).

Emmanuel nie będzie, także drugim Napoleonem, co stanowi jego nieosiągalne marzenie.

Macron, ten, który oczami wyobraźni widział siebie wraz z Angelą Merkel jako rządzący UE (ale nie będą❗🤩) jest natomiast idealnym przykładem kogoś posiadającego: przerażająco wielkie ego, megalomanię oraz wybujałe, niemające absolutnie żadnych podstaw ambicje na maxa. Osobiście dodałabym, także, iż pełen kompleksów, i nie mówię wyłącznie o tym w jakimś stopniu Edypa.

Obecnie zaprezentował się natomiast jako, jak mówi się to kolokwialnie, Piąta kolumna Rosji w UE blokując decyzję Brukseli w sprawie finansowania dostaw amunicji dla Ukrainy. Ponadto w urojeniach prezydenta Piątej Republiki znalazło się ‘ratowanie Europy przed wojowniczymi USA’.

Co mamy w zamian (to znaczy, co podarowałby nam na tacy „dżentelmen” Macron)❓

Przyjaźń z Chinami i dalsza zapowiedź utrzymywania kontaktów z kremlowskim zbrodniarzem Putinem (chłopcy z Grupy Vagnera, tej prywatnej armii rosyjskich, w skład, której wchodzą niejednokrotnie zwerbowani w zamian za ułaskawienie przestępcy, mordercy, największe szumowiny, wczoraj opublikowali video z odcięciem głowy ukraińskiego żołnierza🤬. Jak widzę mają wyśmienitych nauczycieli – ISIS).

De facto: Macron widzi naszą, Europy, przyszłość jako wasale rosyjskich, ewentualnie chińskich zbrodniczych reżimów.

Zresztą o przyjaźni francusko-rosyjskiej świadczą nie tylko „randki” Macrona z Putinem, łamanie embarga po zbrodniczym zagarnięciu przez kremlowskiego bandytę Krymu w 2014 roku i wspieranie jego krwawej wojny,😡 ale wszyscy możemy zobaczyć w Internecie mnóstwo fotek, jak na przykład żona szefa wywiadu zagranicznego Rosji robi sobie spokojnie zakupy w Paryżu, kiedy w tym samym czasie żołnierze z jej ukochanej ojczyzny chwalą się w sieci swoimi przerażającymi zbrodniami, których są autorami.🤬🤬🤬

Tylko zaznaczę, że rosyjscy poderżną gardła, a chińscy „grzecznie podziękują” za nowinki w technologii (nie stracimy głów, ewentualnie jakiś nowy Covid).

I tak całkiem przy okazji wspomnę: w przyszłym roku odbędą się w Paryżu XXXIII Letnie IO, gdzie pod „neutralną flagą” szanowny pan Thomas Bach - „dżentelmen” będący szefem międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego pragnie gościć sportowców rosyjskich i białoruskich.  

W tym momencie inteligentnie można by było zapytać: czy Macron po „wyzwoleniu” Europy z amerykańskiej niewoli złoży wtedy hołd lenny❓🤔 Przyjmie z największymi honorami owych gości „w ramach niezłomnej walki o ratowanie twarzy Putina”❓ Czy też wygłosi dumnie z podwyższenia do mikrofonu: „panie prezydencie, melduje wykonanie zadania❗❗❗🤩”.

I naprawdę już na koniec zdać, także pytanie: czy właśnie tak ma wyglądać ta „wolna” od amerykańskich wpływów, „suwerenna strategicznie” Europa, o której tak pięknie opowiadał Chińczykom Macron❓

No właśnie.

P.S.

W powyższym poście pominęłam tematy potężnych protestów Francuzów wobec swojego prezydenta i wprowadzonej przez niego reformie emerytalnej mające miejsce w ostatnim czasie (i brutalnie tłumione przez służby porządkowe) – V Republika bardziej przypominała państwo ogarnięte wojną, niż demokratyczne, z rządami prawa europejskie.

Nie piszę, także o wizycie Macrona w Niderlandach (niegdysiejszej Holandii), kiedy podczas jego przemówienia w Hadze odbywały się protesty. Bardzo głośno i wyraźnie słychać było wrzaski: „prezydent hipokryzji i przemocy”, a głoszący je zostali nagrodzeni przez publiczność brawami. Prezydent Francji przemawiał akurat na temat francuskiej wizji suwerenności UE w Instytucie Nexus zajmującym się między innymi obroną praw człowieka. 

https://wgospodarce.pl/opinie/126160-lapin-cretin-z-kapelusza-trojanska-bufonada-w-natarciu