Brawo Francja i jej "NIE" dla symbolu niewolenia kobiet!

Francja zakazuje noszenia abaji.👍👏 

Cóż to takiego❓

Wierzchnie okrycie zakładane przez muzułmanki. Ma ono być zakazane we francuskich szkołach👍👏. Uczennice od września będą miały zakazane „strojenie się” w owe „szaty”. Decyzja stanowi efekt zapowiedzi ministra edukacji Francji pana Gabriela Attala, którą ogłosił w niedzielę, dwa dni temu, w kanale telewizyjnym TF1 dodając: „Zdecydowałem, że abaje nie mogą być już noszone w szkołach. Kiedy wchodzisz do klasy, nie możesz być w stanie zidentyfikować religii uczniów”.👍👏

Także kilka dni wcześniej (czwartek, 24/08) szef francuskiego resortu edukacji wezwał rektorów szkół wyższych do zdecydowanej postawy w obliczu naruszeń świeckości państwowych szkół – w tym właśnie między innymi te w postaci noszenia strojów religijnych.👏👍

Francuski minister edukacji po objęciu swego stanowiska latem tego roku wezwał do zajęcia zdecydowanego stanowiska w sprawie świeckości w szkołach.

Jak można się było spodziewać, było do przewidzenia, decyzja ministra Gabriela Attala została skrytykowane przez francuską lewicę.🤬🤬🤬

Jaka jest moja opinia w tej kwestii❓

Cóż… Nie może być inna – zarówno jako, że jestem kobietą, człowiekiem – normalnym człowiekiem❗

Brawo panie ministrze Attala❗👏👏👏👍👍👍

Właściwa decyzja❗👍

Pisałam to już niejednokrotnie wcześniej i powtórzę kolejny raz: NIE, moje STANOWCZE NIE dla niszczenie kobiet❗❗❗ Ich dyskryminacji❗❗❗ Nie dla noszenia abaji oraz innych podobnych szmat❗❗❗

Może się to komuś podobać lub nie, jednak inaczej nie nazwę, nie powiem, nie określę czegoś, co zniewala kobietę❗ Czegoś, co nakazuje jej ukrywać swoją płeć, oblicze, kim jest❗

Kobieta jest kobietą i ma nie tyle prawo, ale obowiązek ukazywania tego❗

Kobieta nie jest niczym gorszym, niż mężczyzna❗❗❗🤬🤬🤬

Nie po to mamy twarze, włosy żeby je zakrywać/ukrywać❗❗❗🤬🤬🤬 Czy też jeśli tego chcemy możemy – bo również mamy do tego całkowite prawo! – ubrać: obcisłe spodnie, krótkie spodenki, mini spódnicę, sukienkę, ta ostatnia lub bluzka, także w zależności od naszej chęci na ramiączkach i z dekoltem❗

Jeśli Muzułmanki chcę nosić swoje szmaty niszczące ich człowieczeństwo-kobiecość, w mojej opinii gardzące ich płcią poprzez ukrywanie jej, niech robią to w swoich krajach❗ W państwach normalnych (a przynajmniej normalniejszych❗), Zachodnich będąc w nich i żyjąc (chcąc żyć i wychowywać swoje dzieci) niech zasymilują się z Europejczykami❗ Niech szanują państwo, kulturę, obyczaje oraz religię tych, którzy ich przyjęli i dopasują się/dostosują do życia w tej cywilizacji, gdzie kobieta jest człowiekiem! Pełni w społeczeństwie równorzędną rolę z mężczyzną i nie stanowi za przeproszeniem worka na ziemniaki (worek na ziemniaki = abaja lub inna podobna szmata❗❗❗🤬🤬).

Dlatego całkowicie popieram decyzję francuskiego ministra edukacji❗👍👏

Ja poszłabym jednak „odrobinę” dalej: żadnych abaji, chust zakrywających włosy/twarz w przestrzeni publicznej❗❗❗ Oczywistym jest w tym również, że w taki lub podobny sposób ubrane kobiety otrzymałyby zakaz wstępu do publicznych basenów, pływalni, morza, jezior oraz siłowni❗ Jako osoba korzystająca z nich, dbająca o czystość i higienę nie miałabym najmniejszej ochoty, by ktoś noszący „ziemniaczany worek” kąpał się obok mnie❗🤬

Powtarzam: w Europie Zachodniej (i całej reszcie normalnie w miarę myślącego świata❗) nie ma mowy o zgodzie na publiczne upokarzanie kobiet❗ Zgody na noszenie symbolu ich niewolenia i pogardy❗❗❗

Mówiąc o ostatnich decyzjach szefa francuskiego resortu edukacji, niestety, ale nie chce mi się wierzyć w egzekwowanie tegoż prawa. W mojej opinii wszelkie odstępstwa od niego byłyby przeze mnie w jak najwyższym stopniu karane. Brak egzekwowania wprowadzonego przeze mnie prawa karałabym w największy możliwy sposób. Zero tolerancji dla niszczenia kobiecości i dyskryminowania tej płci przez Muzułmanów❗

www.bbc.com