Wybory o Polskę i Polskość

W najbliższą niedzielę wybierzemy się do urn wyborczych zagłosować w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Nie napiszę, na kogo warto oddać głos, ponieważ wszyscy wiemy, kogo nazwiska „spotkają się” 1 czerwca (pozostali kandydaci przecież realnie się nie liczą❗).  

Co mamy❓

2 dekady PO-PiS. Całe (najmłodsze) pokolenie Polaków (generalnie przyjętą wartością jest, że jedno pokolenie stanowi czas 20-25 lat). 20 lat ciągłej walki. Jedni drugich chcą (według swojej oficjalnej retoryki) powsadzać do więzień za przekręty, którymi zajmowali się podczas swoich rządów, niszcząc nasze Państwo, okradając nas Polaków (i by to było wyłącznie tyle, zarzutów jest o wiele więcej). Przed Bogu dzięki każdymi wyborami słyszymy (UWAGA: słyszymy❗ Wyłącznie słyszymy, bo po zdobyciu upragnionej władzy jakoś wszystko się rozmywa, rozchodzi🤬) tę samą śpiewkę o rozliczeniach poprzedniej ekipy.

A, o co tak naprawdę chodzi❓

Nie oszukujmy się, wyłącznie o zdobycie upragnionej władzy, przejęcie najbardziej lukratywnych posad (te najbardziej liczące się to te Skarbu Państwa) i obsadzeniu na nich swoich ludzi wraz z rodziną, krewnymi (bliższymi, dalszymi), a nie o nas i Państwo🤬. Kto myśli, iż liczymy się my, jest naprawdę naiwnym, oderwanym całkowicie od rzeczywistości.

Kochani, zrozummy wreszcie, że dla tych tak zwanych „polityków” (tak, dokładnie, tych tak zwanych, ponieważ do grona tych prawdziwych sporo im brakuje, tak na dobrą sprawę więcej, niż wynosi odległość Ziemi do nie tyle Słońca, ale krańca Układu Słonecznego, a może i dalej), naszych „ukochanych elit” jesteśmy potrzebni wyłącznie wtedy, kiedy trzeba skreślić ich nazwiska na karcie wyborczej zapewniając fuchy opłacane z ciężko przez nas zarobionych pieniędzy.🤬

Wracając do szumnie głoszonych, w żałosnych kampaniach wyborczych powtarzanych przez cwaniaków, niczym mantrę tekstach o rozliczeniach poprzedników pytam: co realnie zostało wyjaśnione przez te 20 lat, ich rządy❓ Kto poniósł jakiekolwiek poważne konsekwencje❓

Absolutnie nikt❗🤬

Ostatnia debata kandydatów, czym tak naprawdę była❓ Momentami zaciekła, pełna personalnych złośliwości. Mogę z całą pewnością powiedzieć: miała raczej charakter politycznych starć. Retoryka❓ Mówiąc kolokwialnie: tyle, ile przysłowiowy kot napłakał. Kandydaci❓ Część mówiła nawet sensownie wygłaszając swoje w zasadzie (gdyż właśnie takimi były) mini oświadczenia, tylko, niestety były one często niemającymi związku z tematem. Z drugiej jednak strony, trzeba tychże Państwa w pewien sposób usprawiedliwić, bo sami powiedzcie, co można na ważny temat sensownego wygłosić w ciągu jednej minuty❓ Co z tego wyciągną dla siebie wyborcy❓ Inna, także sprawa, iż kandydaci składali nam szereg obietnic, których prezydent (choćby naprawdę chciał❗) nie będzie mógł zrealizować, wcześniej Konstytucja RP musiałaby zostać zmieniona (za czym od bardzo dawna jestem❗) wraz z prerogatywami naszej głowy państwa❗

Ponadto zabrakło mi jeszcze czegoś.

Czego❓

Z wielką przykrością stwierdzam, że nie słyszałam, żeby nikt z Państwa ubiegających się o najwyższy urząd w naszej Ojczyźnie zwrócił uwagę na los tych, jakże bardzo oczekujących pomocy i serca❗🤬 Naszych mniejszych braci, o których właśnie w ten sposób wyrażał się Święty Franciszek  Asyżu❗

Oczekuję od głowy mojego Państwa, by zajęła jasne, wyraźne stanowisko w kwestii (drastycznego) zaostrzania prawa wobec katów zwierząt❗❗❗🤬 Ci degeneraci mają być karani w jak najbardziej surowy sposób❗❗❗🤬 Jednym z zadań prezydenta powinno być robienie/zrobienie wszystkiego, co w jego mocy, by prawo wobec zwyrodnialców było egzekwowane❗❗❗

Jeszcze jedno: w żadnym razie, w żadnym normalnym kraju, państwie prawa tym przestrzegającym jakichkolwiek standardów, a nawet zwyczajnie przyzwoitym, debaty przedwyborczej nie prowadziłby ktoś taki, jak redaktor Dorota Wysocka-Schnepf  🤬będąca żoną powołanego przez obecnego premiera Donalda Tuska – ambasadora –dzisiaj w Rzymie, a podczas wcześniejszych rządów tegoż Tuska i PO stanowisko to piastował w Waszyngtonie.

Odnosząc się do samej kampanii wyborczej – jej tak naprawdę nie było❗🤬 Kandydatów traktowano wybiorczo, nie było sprawiedliwego podziału dla nich czasu. Mowa tu zarówno o tej tzw. Telewizji Publicznej, jak prywatnych – TVN. O części startujących osób w ogóle po raz pierwszy usłyszeliśmy dopiero podczas debat, co tu mówić, byśmy dzięki mediom poznali ich programy, poglądy❗ Powyżej wymienieni stanowili jawną propagandę robiącą PR Trzaskowskiemu❗🤬 Jeszcze trochę czasu „odpalono” Hołowni oraz lewicy, dla której najważniejszymi kwestiami są: LGBT, legalna aborcja i walka z kościołem katolickim – w tym usunięcie religii ze szkół.

Niestety, ale taka jest prawda.

Tylko, że w tych wyborach najważniejsze jest tak zagłosować, byśmy jako Polska i Polacy przetrwali❗ Wszyscy widzimy, co się dzieje, serwuje nam Bruksela.

Chociaż akurat wiele z tego nie wiemy❗🤬 Nie dochodzi do naszych uszu, gdyż przed wyborami „polskie” media muszą o tym milczeć❗🤬 Nie możemy usłyszeć prawdy, co zaserwowane będzie nam w niedługim czasie. Przynajmniej w Polsce ma być o tym cisza❗🤬 Wiemy za to doskonale o swojej przyszłości z przekazów niemieckich. Dlatego tak ważne jest, by znać historię swojego kraju, jego dzieje. Bez znajomości tego nie ma ani teraźniejszości, ani przyszłości❗

Niestety, ale obecne pokolenie nie zna innej rzeczywistości, niż ciągła walka PO-PiS, a mówiąc o historii Ojczyzny niewiele więcej. Obecnie rządzący pragną, by wiedziało jeszcze mniej, i wyłącznie na jej zasadach.

Cóż, sama minister edukacji Barbara Nowacka głosi, iż na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy koncentracyjne❗🤬 W normalnym, przyzwoitym kraju z miejsca zostałaby zdymisjonowana przez swojego przełożonego – premiera❗

Dlatego, jak napisałam powyżej, obecne wybory są walką o polskość (w każdym jej aspekcie❗).

Jeszcze jedno: obecnie rządzący starają się nam wmówić, jak Polska dzięki nim zaczęła się liczyć(❗), jak odbudowują naszą rolę, pozycję na arenie europejskiej i międzynarodowej.

A jak jest naprawdę❓ Wystarczy przypomnieć konferencję na temat odbudowy Ukrainy w Berlinie, na którą żaden polski polityk nie został zaproszony, pomimo tego, że to my jako pierwsi najwięcej pomagaliśmy, pomogliśmy Ukrainie, Ukraińcom. To Polska i Polacy byli najbardziej narażeni na odwet Moskwy❗🤬 Ostatnio, także wizyta w Kijowie kanclerza Niemiec Friedricha Mera, premiera  Wielkiej Brytanii  Keirema Starmera oraz prezydenta Francji Emmanuela Macrona, którym towarzyszył ten polski premier (a raczej premierzyna) Donald Tusk. Ten „ważny polityk” z Polski nawet w pociągu nie został zaproszony do oficjalnego, wspólnego zdjęcia powyższej trójki, tylko schowany w innym wagonie.