ŚDM, Lizbona 2023, wzniosłe słowa Franciszka i, których zabrakło

Wczoraj zakończyły się Światowe Dni Młodzieży zapoczątkowane w 1985 roku przez polskiego papieża świętego Jana Pawła II. Gospodarzem tego 38. spotkania młodych z całego świata, tych wyjątkowych, szczególnych chwil była Portugalia. Przebiegły pod hasłem “Maryja wstała i poszła z pośpiechem”. Jak podają media uczestniczyło w nich w sumie około 2 milionów osób. Mowa nie tylko o katolikach, bo ŚDM są tak naprawdę wielkim świętem wszystkich młodych świata👍👏❗ Papież Franciszek ogłosił wczoraj, że datą kolejnych Światowych Dni Młodzieży będzie rok 2027 i odbędą się w Korei Południowej. 

Wczoraj, na zakończenie papież Franciszek powiedział do młodych następujące słowa:

„Nie lękajcie się (…) Was, młodych, Kościół i świat potrzebują tak jak ziemia deszczu (…) Piękne jest to, czego doświadczyliśmy z Jezusem, to, co przeżyliśmy razem i jak się modliliśmy. Ale po tych dniach łaski zadajemy sobie pytanie: co zabieramy ze sobą, powracając w doliny codziennego życia? (…) Przyjaciele, my również potrzebujemy kilku przebłysków światła, aby stawić czoła mrokom nocy, wyzwaniom życia, lękom, które nas niepokoją, ciemności, którą często widzimy wokół siebie (…) Właśnie tego Kościół i świat oczekują od was: abyście byli młodymi jaśniejącymi, którzy wszędzie niosą światło Ewangelii i zapalają promienie nadziei w mrokach naszych czasów (…) Nie stajemy się jaśniejącymi, gdy stawiamy siebie w centrum uwagi, kiedy ukazujemy doskonały wizerunek i czujemy się silni i odnosimy sukcesy. Nie. Jaśniejemy, gdy, przyjmując Jezusa, uczymy się miłować tak jak on.”

Do młodych ludzi zaapelował też:

„Do was młodzi, którzy pielęgnujecie wielkie marzenia, ale często przyćmiewa je lęk, że ich nie zrealizujecie; do was, młodzi, którzy czasami myślicie, że nie dacie rady; do was, młodzi, kuszeni w tych czasach, żeby się zrazić, uważać siebie za niezadowalających lub ukrywać cierpienie, maskując je uśmiechem; do was, młodzi, którzy chcecie zmieniać świat i walczycie o sprawiedliwości pokój; do was, młodzi, którzy wkładacie w to wysiłek i wyobraźnię, ale wydaje się wam, że to nie wystarcza; do was, młodzi, których Kościół i świat potrzebują tak, jak ziemia potrzebuje deszczu; do was, młodzi, którzy jesteście teraźniejszością i przyszłością; tak, do was, młodzi, Jezus mówi: 'Nie lękajcie się' ."

Chciałoby się powiedzieć, jakże piękne i wzniosłe słowa powiedział papież do młodych ludzi, obywateli całego świata, bo przecież właśnie te osoby są przyszłością naszej planety.

Niestety, ja mimo wszystko muszę powtórzyć tekst napisany przeze mnie na rozpoczęcie Światowych Dni Młodzieży, że to, co czułam do Jorge Mario Bergoglio wybranego 13.03/2013 na Tron Piotrowy, na głowę Kościoła Katolickiego, by przewodzić 1,4 miliarda obywatelom globu stopniało, przynajmniej częściowo.

Nigdy nie zapomnę, kiedy ŚDM odbywały się w Polsce🤩, w moim mieście gościło część pielgrzymów i na zawsze pozostanie w mej pamięci jedno towarzyszące temu wydarzenie.

Wraz z młodymi z Francji mieliśmy piknik. Festyn podczas, którego wspólnie tańczyliśmy, śpiewaliśmy, świetnie się bawiliśmy i modliliśmy się do późnych godzin wieczornych.

Naprawdę super, cudne chwile🤩❗👍 Nie były potrzebne słowa, gdyż wszyscy czuliśmy to samo i myśleliśmy tak samo❗❗❗   

Niestety, to, co czułam również wtedy do papieża Franciszka ulotniło się.

Dlaczego❓

Wpłynęły przede wszystkim, głównie, bo w ogromnej większości wydarzenia od pamiętnej, tragicznej nocy 23/24.02.2022 – rozpoczęcia barbarzyńskiej wojny Rosji z Ukrainą – suwerennym, niepodległym państwem w sercu Europy, podłość oraz arogancja Moskwy i postawa papieża. Piszę o tym TUTAJ.

Chcę wierzyć, że papież Franciszek tak naprawdę nie myśli. To, co mówi, musi głosić z jakiegoś konkretnego powodu, o którym nie mamy pojęcia – po prostu „gra swoją rolę”.

Ja w sprawie wojny Rosji z  Ukrainą zarówno jako człowiek, jak i katolik nie zgadzam się z jego słowami❗❗❗ Uważam, iż Franciszek powinien głośno wskazać bestię – powiedzieć: jest nią Rosja, a Putin bezwzględną istotą w żaden sposób niedającą się „uczłowieczyć”❗🤬 Nie ma równości pomiędzy bandytą/podłym mordercą/terrorystą jądrowym/sponsorem terroryzmu, istną dziczą, a ofiarą❗🤬 Nigdy, przenigdy nie wolno postawić pomiędzy nimi znaku równości, a nazywać nazistkę „biedną dziewczyną”❗🤬 Dla mnie coś wprost niepojętego, nie do przyjęcia w żadnym stopniu❗❗❗

Tak szczerze mówiąc oczekiwałam – może nawet właśnie wczorajszego dnia – nawiązania do obecnej sytuacji politycznej, specjalnych słów – dla i o Ukrainie, tych, co nie padły przez te półtora już roku❗

I jeszcze jedno: tegoroczne Światowe Dni Młodzieży kończą się dokładnie w rocznicę zrzucenia pierwszej bomby atomowej – w Hiroszimie 6/08/1945. 

Dzisiaj bronią atomową i jej użyciem straszą świat, terroryzują normalną część świata Rosjanie❗❗❗🤬🤬 Robią to jako jedyni w świecie❗❗❗🤬🤬🤬 Przy tym ostrzeliwują największą elektrownię jądrową w Europie, a 5 w świecie❗❗❗

Również nasuwa mi się refleksja tego, co powiedziałam/napisałam po Światowych Dniach Młodzieży w Panamie, bo niestety, ale tak naprawdę młodzi ludzie są bez szans.

Zresztą nic się ona nie różniła od słów w 2018 roku w dwa lata po ŚDM w Krakowie.

Refleksja po dwóch latach

Przykre to, ale prawdziwe.

stacja7.pl