Historia się powtarza

1/09/1939. 86 lat temu mrok ogarnął świat.🤬😭 Można powiedzieć, że jego powtórką były wydarzenia rozpoczęte nocą 22/23.02.2022 roku – brutalny, bezpardonowy, barbarzyński atak rosyjskiego dyktatora Władimira Putina Władimira Putina i jego wiernych kompanów na wolną, suwerenną, niepodległą Ukrainę – tym samym rozpoczęcie krwawej, okrutnej wojny rosyjskiej dziczy z normalniejszą częścią globu.🤬

Do tego momentu sprzed tych ponad 3 lat, za najtragiczniejsze powojenne zbrodnie przyszło się uważać te z Rwandy – mowa o wojnie domowej. Ludobójstwo: 7/04 – 15/07 1994 roku, podczas, której w przeciągu 3 miesięcy zginęło według rożnych danych od 800 tysięcy do ponad 1 miliona mieszkańców tego państwa. Drugi konflikt, to Bałkany. 

W tym dniu powtarzam swoje słowa z przeszłości:        

Akty agresji przeciwko drugiemu człowiekowi miały miejsce od zarania dziejów, ale to, co rozpoczęło się 1 września 1939 r. trwając nieprzerwanie przez 6 długich lat przysłoniło wszystko, co tamte razem wzięte przyniosły z sobą. Tragizm wydarzeń związanych z obsesyjną chęcią rządzenia Europą przez Hitlera spowodował zanik granicy pomiędzy tym co: dobre, złe, moralne i etyczne. Została zdeptana ludzka godność wynikająca z faktu, że każdy człowiek ją posiada. Stawiała ludzi w szeregu ekstremalnych, trudnych dziś dla nas sobie do wyobrażenia sytuacjach zadając pytanie: kim jesteś: zbrodniarzem czy bohaterem?

Niemcy zakładali całkowitą eksterminację narodu żydowskiego. Polacy, Czesi, Słowacy i inne narodowości z naszej szerokości geograficznej miały stać się niewolnikami III Rzeszy. W wielu państwach wymordowano ich elity, a ludzie tracąc wszystkie swe prawa i godność spotkali się z niespotykaną dotąd brutalnością oraz obojętnością wobec cierpienia kreowanymi przez nazizm. Wojna doprowadziła do zmian w psychice zarówno żołnierzy, jak i cywilów.

II wojna światowa była najtragiczniejszą w historii, a zarazem najdroższą. Wzięło w niej udział 61 państw na 67 wtedy istniejących i toczyła się na wszystkich kontynentach, w tym skutej lodem Antarktydzie, a pod broń powołano łącznie około 110 mln żołnierzy. W największej mobilizacji najliczniejsze armie liczyły: ZSRR - 12,5 mln, III Rzesza i Japonia - 10,2 mln, Wielka Brytania - 5,1 mln, Francja i Chiny - 5 mln oraz Włochy - 3,7 mln.

Na frontach świata śmierć poniosło ponad 22 mln osób. Dalsze, ponad 32 mln to cywile: ofiary terroru i ludobójstwa, głodu i epidemii. Poległo: 20 mln Rosjan (ludność cywilna 7 mln), Chiny - 10 mln, Jugosławia - 1,7 mln, 3 mln Żydów i Polska - 6 mln (850 tys. żołnierzy). Straty Polskie były jednymi z największych zarówno, jeśli chodzi o liczbę ludności, jak też państwo, bo zniszczeniu uległo 40% majątku narodowego. Statystyki nigdy nie wyrażą jednak strat moralnych i w kulturze duchowej. Jeśli chodzi o ludność drugiej strony zginęło 7,3 mln Niemców (ludność cywilna to 3 mln), Japonia - 2,3 mln (więcej niż połowa to cywile) i Włochy - 1,1 mln. Tych, którzy zginęli 80% zamieszkiwało Europę. Okaleczonych i zmuszonych do wyjazdu do III Rzeszy i przymusowej pracy nie sposób policzyć.

Podczas II wojny światowej została, także użyta po raz pierwszy przeciw drugiemu człowiekowi broń atomowa. Nieznane wcześniej bomby jądrowe zastosowały Stany Zjednoczone wobec Japonii. Pierwszą zrzucono 6 sierpnia 1944 r. na Hiroszimę. Eksplodowała na wys. 565 m z siłą ok. 20 tysięcy kiloton trotylu. Po 1/10.000 sekundy niebo przysłonił oślepiający biało-niebieski błysk. Kula ogniowa w postaci grzyba osiągnęła średnicę 28 m, a temp. jej wnętrza 55 mln stopni. Na ziemi było to 300 tys., by po sekundzie spaść do 5 tys. przy jednoczesnym powiększeniu się atomowej chmury do 55 m. średnicy i 15.250 m. wysokości. Była widziana z odległości 580 km. Szalał ognisty huragan o prędkości fali uderzeniowej 1.200 km/s. Wybuch całkowicie zniszczył zabudowania w promieniu 4 tys.m. na obszarze 13 km². Zburzył 7 tys. budynków, a 55 tys. spłonęło. Ocalało ok. 13 tys. domów. Pęd powietrza wznosił w górę tramwaje, a sieć wodociągowa rozpadała się na kawałki. Zwęglone drewniane słupy znajdowały się w odległości 3.660 m., a oparzenia cieplne wywołane przez towarzyszący eksplozji błysk stwierdzono u ludzi 3,2 km od epicentrum eksplozji. Zginęło 78 tys. osób, 14 tys. zaginęło, a 37 tys. zostało rannych. Promienie radioaktywne powodowały natychmiastową śmierć. W ułamku sekundy ludzie znajdujący się w odległości mniejszej niż 800 m od ognistej kuli wyparowali, a kolejni ulegali spaleniu. Śladem po wielu pozostał obrys sylwetki na betonowych ścianach. Pozostali zmarli w wyniku ciężkich poparzeń oraz napromieniowania. Do 10 sierpnia 1945 r. liczba ofiar bomby wyniosła 120 tys. osób. W 1968 r. oszacowano, że w ciągu 5 lat po jej zrzuceniu zmarło 250 tys. ludzi.

Druga bomba atomowa wybuchła 9 sierpnia nad Nagasaki. Jej ofiarami stało się: 74 tys. osób zabitych, a 90 tys. rannych.

II wojna światowa zatarła, także niejednokrotnie granicę między słowami: kat, a ofiara.

Tym, co zawsze też będzie przypominać o najmroczniejszych latach ludzkości są, także obozy koncentracyjne, miejsca męczeńskiej śmierci setek tysięcy osób: mężczyzn, kobiet i dzieci. Panujące w nich ekstremalne warunki powodowały zacieranie się granic pomiędzy katem, a ofiarą. Najbardziej przerażające jest, że brali w tym udział ludzie nauki, zwłaszcza lekarze. Wielu z tych, którzy przeżyli koszmar obozów utraciło ludzkie cechy, zwątpili w prawdę, zasady i w Boga. Tylko dla nielicznych sposobem przeżycia stało się zdystansowanie do narzuconych warunków i uświadomienie istnienia wartości, których należy bronić nawet za cenę własnego życia.

Jednym z takich miejsc był obóz Auschwitz-Birkenau. Mówi się o nim, że jest największym cmentarzem świata. Ocenia się, że trafiło do niego 1,3 mln. osób: 1 mln Żydów, 150 tys. Polaków, 23 tys. Romów i ponad 30 tys. innych narodowości. Liczba zabitych sięgnęła prawie 1,1 mln osób.

W psychice ofiar wojny na zawsze pozostał ślad bolesnych wspomnień. Wielu pamięć o tym, czego byli świadkami i obdarcie z godności nie pozwoliło na powrót do normalności. 

Po 1945 roku narodził się nowy świat. Nie mówiąc o ekonomii i zrujnowanej globalnej gospodarce lata wojny pozostawiły trwałą plamę na ludzkości.

Niestety z przykrością należy stwierdzić, że doświadczenia z historii niczego nas nie nauczyły, a słowo „człowiek” utraciło swe zasadnicze znaczenie i powód do dumy. 

W tym miejscu słowo w słowo powtarzam, także, co napisałam dokładnie tego samego dnia w roku ubiegłym.



zdj. www.opalenica.pl

Komentarze

  1. Siempre viene bien el recordar estas cosas, para que nunca se vuelvan a repetir, aunque con este país con aires de grandeza al coste humano que sea, va a ser difícil de que no se vuelva a repetir, aunque te digo una cosa sin saber como va a termina esta invasión, pero si Ucrania se mantiene tal como va, creo estamos en los principios del fin de un imperio, tiempo al tiempo, porque ya hay síntomas económicos de ello.
    Un abrazo, amiga Anna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Manuel!
      My friend, thank you for reading my post and commenting.
      Speaking of Russia/USSR, they never liberated Europe after WW2 – they started the cursed occupation of half the continent!!! Unfortunately, but so did my country! WW2 began with an agreement between Germany and the USSR.
      The photos of that scumbag Putin smiling today are disgusting.
      I dream of Russia's fall.
      Manuel, I send you my regards and wish you a good September!

      Usuń
  2. Bom dia. Uma excelente terça-feira, com muita paz e saúde minha querida amiga Anna. Obrigado pela excelente matéria. Se não tomamos cuidado, seremos escravos da AI.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Luiz!
      My good friend, thank you for your kind words :) Greetings to you too!
      I'm glad you liked my article. Speaking of artificial intelligence, I agree with you 100%. Artificial intelligence can do us not only a lot of good, but also a lot of harm! Artificial intelligence can escape human control or be misused on purpose!

      Usuń
  3. Your post is deeply sobering. It really drives home how history can repeat itself and the human cost of war is impossible to fully grasp. Your reflection makes me pause and think about the weight of past and present conflicts

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Melody!
      Thank you for your words. I read today that French hospitals are preparing for "rising geopolitical tensions." They're supposed to be ready by 2026... ( https://wiadomosci.onet.pl/swiat/francuskie-szpitale-szykuja-sie-na-wojskowe-zaangazowanie-nowe-wytyczne-do-2026-r/w8sgwrp )
      I hope they don't know about the politicians, about something cruel that we don't know, something they're hiding from us...
      Melody, I'm sending you a hug and I wish you a good day!!!

      Usuń
  4. No niestety historia się powtarza i nic nie może z tym zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie ta niemoc, że nic nie można zrobić jest najgorsza, coraz więcej głupoty w otaczającym nas świecie oraz promowanie patologii.
      Martyno, pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  5. Boa tarde e uma excelente quinta-feira minha querida amiga Anna. Fico feliz em lhe mostrar um pouquinho do Brasil. Estudamos o básico da Europa na escola ou sobre história antiga. Com seu trabalho, aproveito e aprendo sempre. Eu sou uma mistura, de negro, indígena, português e talvez até judeu. Polônia só ouvi falar de Varsóvia ou dos campos de extermínio. Parte triste da história e que parece que estamos perto de novo. Fico feliz em ter uma grande amiga polonesa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Luiz!
      My friend, I'm happy to show you my country – its history, culture, and some of its politics. Unfortunately, the politics in my country are terrible, and I'm ashamed of my politicians...
      Luiz, I'm teasing you very, very much!!!

      Usuń

Prześlij komentarz

Skontaktuj się ze mną!

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwizuj

Pokaż więcej

Słowa klucze

Pokaż więcej
Blogi