Jak spędziliście ostatni letni weekend, który przyniósł nam najprawdziwszą letnią (a niestety, ani prawdziwego lata, ani wcześniej wiosny tak na dobrą sprawę nie mieliśmy😭😡…) aurę 😊🤩🌡🌞 pomimo końcówki września❓ Ja radowałam się tym czasem miło go wykorzystując całkowicie.
Sobota minęła pod znakiem błogiego
relaksu 😀 Książka📗 na hamaku, muskana aksamitnymi promieniami słońca🌞🤩 w
otoczeniu ogrodu jeszcze z kwitnącymi kwiatami🌸🌼🌷, zieleń trawy, nade mną
bezchmurne błękitno-turkusowe niebo. Później natomiast postanowiłam coś niecoś
w tym ogrodzie poplewić, czynność ta od pewnego czasu stanowi dla mnie
odpoczynek, a zarazem radość z obcowania z naturą😀.
Niedziela również pod znakiem
ukochanego słońca🌞💗. Korzystanie z jego (niestety😥😡) ostatnich dobrodziejstw,
zrobienie sobie kilku fotek w kolorowych cyniach. To pierwsze, rzecz jasna na
hamaku. Na nim oprócz zażywania witaminy D w naturalnej (i najlepszej❗👍) formie,
odczuwania lubianych przeze mnie południowych powiewów (nienawidzę natomiast
północnego wiatru🤬❗), zajadanie się🍇 winogronem, którego zarówno zapach, jak i
smak ubóstwiam❗😋 Jednak tym razem wokół mnie roznosiła się woń nie tylko tych owoców,
gdyż miłe chwile przyozdobiłam sobie inspiracją rajskiej wyspy Bali, zwanej też "ostatnim Rajem na Ziemi".
Niestety😶, nigdy nie odwiedziłam
tego indonezyjskiego zakątka ziemi, ale mam go w buteleczce perfum.😊
Bali – indonezyjska wyspa. A teraz za encyklopedią: Bali jest niewielką wyspą położona w Południowo-Wschodniej Azji na Oceanie Indyjskim. Należy do archipelagu Małych Wysp Sundajskich; leży między wyspami Jawą na zachodzie, a Lombok na wschodzie. Od Jawy oddziela ją cieśnina Bali, a od wyspy Lombok cieśnina Lombok. Powierzchnia: 5,6 tys. km², długość: 145 km, szerokość: 80 km, zamieszkała przez około 4,3 mln osób.
O Bali mówi się, że jest indonezyjską wyspą: kwiatów, tropikalnej
zieleni, zapachu kadzideł i uśmiechniętych Balijczyków. Oczarowuje: niesamowitą
przyrodą, przepiękną architekturą, malowniczymi polami ryżowymi, kulinariami,
dymiącymi wulkanami i urokliwymi plażami. Mówi się, także "Wyspa
Tysiąca Świątyń", bogów, demonów. Świątyń oraz innych miejsc kultu liczy
podobno 20 tysięcy (według innych
danych 50 tysięcy). Powyższa nazwa odzwierciedla kulturowy i duchowy charakter
wyspy, gdzie świątynie (zwane pura) stanowią centrum życia Balijczyków
będąc nieodłącznym elementem krajobrazu. Na Bali życie podporządkowuje
się: religii, fazom księżyca, dawnym tradycjom.😲
Perfumy, dokładnie olejek
perfumowany, Bali czaruje nas kwiatowo-owocowo i nie zawiera alkoholu. To
kolejne „dziecko” marki Al-Rehab,
jak napisałam powyżej inspiracją do ich powstania była indonezyjska wyspa. Na
bukiet treści (jak to brzmi😉❗) składają się:
Nuty głowy: arbuz, melon
Nuty serca: arbuz, truskawka
Nuty podstawy: arbuz
Soczyste
truskawki nadają słodki, owocowy akcent, a arbuz otula świeżością.
Wszystko
to ma nas przenieść do magicznego
świata tropikalnej oazy. Bukiet pełen świeżości, energii z wszechogarniającą
radością i słońcem. Otuleni nim jesteśmy niczym w sercu owocowej burzy, a
zarazem przechadzamy się po letnim ogrodzie. Jak dla mnie, jest tym na dni pełne
ukochanego słońca i wysokiej temperatury, dla miłośników egzotyki, pragnących
uciec i zaszyć się w tropikalnym raju.🤩
Co interesujące zapach liczy już
ćwierćwiecze istnienia – data premiery,
to 2000 rok.
Firmę Al-Rehab powstała w 1975 roku w Arabii Saudyjskiej.
Specjalizuje się w produkcji i sprzedaży produktów kosmetycznych i
perfumeryjnych – tradycja oraz orientalne receptury wykorzystywane przy
tworzeniu nowych. Firma dba o wysoki poziom oraz dobrą jakość produktów.
Na wykonanym przeze mnie zdjęciu zobaczycie
oko proroka, znane także jako nazar noncugu i Oko Fatimy.
Cóż to takiego🧐❓
Wprawdzie oko proroka nie posiada istotnego
związku związku z tradycją indonezyjskiej wyspy, ale kiedyś słyszałam, że
często można go spotkać u Balijczyków, stanowi element dekoracyjny, a także dla
przyjezdnych pamiątkę z podróżny. Jest typowym symbolem kulturowym dla
Indonezji.
Mamy do czynienia z amuletem w
kształcie oka, tradycyjny talizman turecki (według innych źródeł zarówno
turecki, jak i grecki) w formie szklanego koralika. Symbolizuje boski wgląd,
ochronę przed złym spojrzeniem i negatywną energią. Granatowy koralik (chociaż
spotykany jest również w innych barwach) z kręgami w odcieniach niebieskiego i
białego ma skupiać w sobie złą energię, chronić właściciela przed zazdrością i
klątwami, odpierać od niego złe moce. Według wierzeń, jeśli Oko Proroka
pęknie, to znak, że zdołało ochronić właściciela przed skierowaną w jego stronę
negatywną energią. Symbol ochrony i pomyślności, często spotykany w biżuterii,
dekoracji, motyw na różnych przedmiotach. Właśnie na Bali można znaleźć bransoletki z tym
amuletem przykładowo wykonane z pereł łącząc tradycję z nowoczesnością i stylem
boho.

Boa Noite minha querida amiga Anna. Domingo fez 41 graus Celsius. Água da torneira saindo quente.
OdpowiedzUsuńLuiz, unfortunately, we're having a terrible day today: gray, cold, windy, rainy...
UsuńMy good friend, I send you greetings!
Fiquei curioso em sentir a fragrância desse perfume. Grande abraço carioca minha querida amiga Anna. Obrigado pela excelente matéria e explicações interessantes. Nunca ouvi falar antes e Obrigado por dividir conosco.
OdpowiedzUsuńLuiz, thank you for your kind words!!! I, my good friend, wish you all the best too!
UsuńI'm glad you found my article interesting :)
Gracias por la recomendación
OdpowiedzUsuńUn abrazo, Anna.
Manuel, I'm glad you found my article interesting.
UsuńMy friend, I send you greetings from Poland, which is unfortunately much colder than in previous days! Unfortunately, next month it's gray, gloomy, cold, windy, and rainy :(
Super, że masz czas na książkę, miły ciekawy tekst o zapachach, aż znowu lata mi się zachciało. :)
OdpowiedzUsuńKasiu, cieszę się, że podoba Ci się mój tekst :) Co do książki, to chciałam się oderwać choć na chwilę od innych spraw, zwłaszcza badań moich rodziców w październiku. Co do pogody, to niestety u mnie dzisiaj: szaro, chłodno, wietrznie i deszczowo :( Okropieństwo!!!
UsuńKasiu, pozdrawiam Cię bardzo, bardzo mocno!!!!!!!!!!
Boa terça-feira, muita paz e saúde. Nossa primavera é transição para o verão. Dos 41°. Ontem choveu e mudou a temperatura. Em alguns estados do Brasil, o vento veio como furacão e trouxe muita destruição em várias cidades.
OdpowiedzUsuńHi Luiz!
UsuńUnfortunately, the weather here on Wednesday was brutal: cold, gray, rain, and windy :( I say the weather reflected my mood and well-being – I had a dentist appointment…
Luiz, I send you greetings and wish you a happy Thursday!
Perfumes suaves são bons, os de fragrância forte me fazem espirrar.
OdpowiedzUsuńNova tirinha publicada. 😺
Abraços 🐾 Garfield Tirinhas Oficial.
Hi :)
UsuńI know a thing or two about sneezing; I have allergies.
Greetings!
Ja spędziłam te piękne ostatnie letnie dni bardzo intensywnie na wędrówkach górskich, bo w końcu mogę się cieszyć moim urlopem 😍
OdpowiedzUsuńTo miałaś super, ze mogłaś cieszyć się górami!!! Ja szczerze mówiąc nie pamiętam, kiedy byłam w nich ostatnio? Ja mam nadzieje, że jutrzejszy dzień będzie cieplejszy, niż dzisiaj, bo chce jeszcze porobić w ogródku.
UsuńMartynka, pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę Ci miłego czwartku!
I love how you fully embraced that unexpected flash of true summer weather right at the end of September by relaxing in your hammock and enjoying the final garden blooms. It's so clever how you let the Bali perfume oil transport you to that tropical paradise, complete with the scent of watermelon and sunshine, while you were just enjoying your own backyard.
OdpowiedzUsuńHi Melody :)
UsuńI'm happy because we had a beautiful, sunny, cloudless, and warm Saturday. Today I did my second-to-last flower garden chores.
I'm glad you liked my description of the Bali perfume. I took photos of another perfume today; I'll write about it in the next few days.
Melody, I wish you a pleasant evening and a beautiful Sunday – the Lord's Day!